Tour de USA. Pozostałe trasy hioba. Zapraszam, miejsca sporo

Cytuj:

potem do Arkansas, gdzie teraz jestem i jadę po kolejny ładunek do Północnej Karoliny.

To wstąpisz do domu na chwilkę ??
czy raczej nie można jak jesteś w pracy ??

[hiob]

Cytuj:

Hiobie jak znikniesz z internetu to znaczy ze nie będziesz również korzystał z programów nawigacyjnych na laptopie ?? czy tylko nie będziesz udzielał sie na forach?

Pozdro

W poście przestaję używać komputera w celach, nazwijmy to, rozrywkowych. W dalszym ciągu używam go, jako narzędzia w pracy: Do nawigacji, sprawdzania pogody, cen paliwa itd. Także całą swoją "księgowość" prowadzę w komputerze, więc i do tego będę go używał.

Sprawdzam też pocztę i prawdopodobnie będę pisał coś na swojej stronce, ale to zależy od tego, czy będę miał coś do powiedzenia. Chodzi w każdym razie o to, żeby się skoncentrować w okresie Wielkiego Postu na tym, co ważne, a Inernet w tym nie pomaga.

Cytuj:

...wstąpisz do domu na chwilkę ??
czy raczej nie można jak jesteś w pracy ??

Zobaczymy. Muszę być w domu w następny weekend, za 10 dni, więc jak teraz będą mieli jakiś ładunek, to nie pojadę do domu. Ale jak będę musiał czekać, to zaczekam w domu.

A teraz kilkanaście zdjęć domów w Luizjanie. To dla tych, którzy tak strasznie narzekają, że w Polsce bieda i że muszą koniecznie wyjechać. Tymczasem to, czy ktoś jest biedny, zależy mniej od tego, gdzie mieszka, a bardziej od tego, co ma w głowie. A od tego nie da się wyjechać, to się zabiera ze sobą. Uczyć się więc i myśleć, to wtedy wszędzie można do czegoś dojść.



Parę zdjęć mostu na Missisipi i portu przeładunkowego dla barek, widocznego z mostu. Obok bocznica kolejowa, gdzie pewnie te towary są przeładowywane:




I jeszcze parę fotek z tamtej okolicy. Kwitnące drzewko, ładnie po,alowany Hummer, parę starych traktorów i innych pojazdów i w końcu wjeżdżam spowrotem na autostradę-most, po ktorej będę jechał następne 40 km.

[Spirit]

hiob Powiem ci ze twoje zdjęcie wykorzystałem na logo na stronie truckfoto.xt.pl

No no hummer ładny, ale Hiob nie wiem jakie masz zdanie na ten temat ale jak dla mnie to zwykły SZPAN i SNOBIZM!!

A co do http://www.truckfoto.pl to mysle ze bedziesz zaopatrywał Spirita w foty z USA!!

Cytuj:

A co do http://www.truckfoto.pl to mysle ze bedziesz zaopatrywał Spirita w foty z USA!! Question Mr. Green

Pomyliłeś adres ma być http://www.truckfoto.xt.pl

Na wstępie chciałbym powitać wszystkich użytkowników tego forum.
Odkryłem je przez przypadek wczoraj w nocy, a że od wczesnego dzieciństwa interesuje się ciężarówkami i ogólnie transportem, bardzo się cieszę że takie coś powstało.
Podobnie jak większość ojców użytkowników tego forum, mój tato także jest kierowcą od dwudziesty paru lat, więc nie ma co sie dziwić że i mnie to kręci.... jednak nie zamierzam sam zostać kierowcą gdyż poszedłem trochę w innym kierunku ( 4 rok chemii na PW i 1 rok Ekonomi Integracji z UE w PWSZ ) jednakże gdzieś w głębi duszy marzy mi się mieć w przyszłości własną firmę transportową.
Gdy byłem młodszy potrafiłem całe wakacje jeździć z tatą po Europie, teraz jednak nie ma na to czasu i są inne obowiązki, jednak kilka tras zapamiętam do końca życia.
Zafascynowała mnie różnoraka tematyka tego forum tak że całą noc spędziłem na jego czytaniu. Jednak nie ma co ukrywać, że najciekawsze tematy są autorstwa naszego rodaka zza oceanu - Hioba.
Bardzo mi się podobają relacje z jego tras, dzięki nim możemy zobaczyć niemały kawałek Ameryki i poznać troche transport amerykański od kuchni.

szczerze mówiąc to nie wiedziałem gdzie mam to napisać, ale zdecydowałem się w tym miejscu gdyż jest to kontynuacja tras Hioba a ja mam do niego pytanie, a tak bezpośrednio, bez przedstawienia sie to troche by było dziwnie. Jeżeli uznacie że trzeba to gdzieś przenieść prosze bardzo.

A więc moje pytanie do Hioba.

Czytałem uważnie Twoje wypowiedzi i może to już pisałeś a ja przeoczyłem, ale mam takie pytanie.

Napisałeś że u Was wygląda to tak: pracujesz 11 godzin dziennie i 10 godzin odpoczynku.
Interesuje mnie jak jest rozłożone te 11 godzin pracy tak jak u nas w Europie na 9 ( 10 ) godzin na 2 lub 3 tury z przerwami i długa pauza? Czy 5,5 godziny pracy, potem jakaś przerw i reszta pracy i dziesięciogodzinna pauza, czy jakoś inaczej.
Czy może 11 godzin bez przerwy i potem pauza?? Jak to u Was wygląda??

Cytuj:

Na wstępie chciałbym powitać wszystkich użytkowników tego forum.

My też Cię witamy

Cytuj:

... jednak nie zamierzam sam zostać kierowcą gdyż poszedłem trochę w innym kierunku ( 4 rok chemii na PW i 1 rok Ekonomi Integracji z UE w PWSZ )

Tak trzymaj!

Cytuj:

A więc moje pytanie do Hioba.
Napisałeś że u Was wygląda to tak: pracujesz 11 godzin dziennie i 10 godzin odpoczynku.
Interesuje mnie jak jest rozłożone te 11 godzin pracy tak jak u nas w Europie na 9 ( 10 ) godzin na 2 lub 3 tury z przerwami i długa pauza? Czy 5,5 godziny pracy, potem jakaś przerw i reszta pracy i dziesięciogodzinna pauza, czy jakoś inaczej.
Czy może 11 godzin bez przerwy i potem pauza?? Jak to u Was wygląda??

Przepisy nie precyzują tego inaczej w żaden sposób, więc wolno nam jechać 11 godzin non-stop. Wiele firm zachęca kierowców do robienia przerwy, tłumacząc, że i tak nikt nie może praktycznie przejechać 11 godzin, ale ja często piszę, że jechałem non-stop 11. Jak się zatrzymam na parkingu we wiadomo jakim celu, zajmuje to, powiedzmy, pięć minut, a więc nie muszę tego zaznaczać w karcie drogowej. Dla mnie jazda 11 godzin non-stop nie przedstawia najmniejszego problemu, jeździłem już czasem (ale nie mówcie nikomu) i po 48 godzin przktycznie bez odpoczynku.

Cytuj:

No no hummer ładny, ale Hiob nie wiem jakie masz zdanie na ten temat ale jak dla mnie to zwykły SZPAN i SNOBIZM!!

Ja bym nie generalizował. Być może niektórzy kierują się snobizmem, ale tutaj ta klasa samochodów jest niezwykle popularna. H2 to praktycznie to samo auto, co Chevrolet Tahoe. Jeżeli więc nie jest snobizmem wydanie $50 000 na Tahoe, czemu miałoby być w przypadku Hummera? Takie, a nie inne samochody kupujemy dlatego, że się nam podobają. Hummer H2 podoba się wielu ludziom, choć niewielu na niego stać. Nie oceniajmy więc tych, którzy mają więcej niż my jako snobów i szpanerów, bo wiele osób w ten sposób krzywdzimy.

Jedziemy dalej z okolic Nowego Orleanu do Effingham w stanie Illinois. To miasto jest w połowie drogi między Indianapolis, a Saint Louis. Jak wcześniej mówiłem, autostrada zamienia się w wiadukt i ponad 40 kilometrów jechałem praktycznie po moście. Droga nigdy nie dotknęła lądu, ale unosiła się na slupach ponad mokradłami.



Znowu jakiś autostopowicz. Ten chyba pesymista, bo nawet nie usiłuje zatrzymywać aut, ale dziarsko maszeruje. . Klasyczny Mustang sprzed 40 lat. W Ameryce chrześcijanie ewangelizują także przez billboardy. A rano, w truckstopie, niespodzianka. Marznący deszcz i powrót zimy. Parę fotek trucków, a ja ruszam w drogę do Saint Louis, gdzie pogoda będzie jeszcze gorsza.

No to Hiobie rozwiałeś moje wątpliwości dotyczące czasu pracy kierowców za oceanem. Mam jeszcze pytanie czy w waszych autach także obowiązują wykresówki tak jak w ciągnikach europejskich czy tylko karta drogowa i tam wpisujecie wszystko? ( teraz są już chyba nawet karty elektroniczne dla kierowców bo coś mi tata wspominał że niektóre nowe wozy mają takie bajery i kierowcy nie potrafią tego obejść w żaden sposób i nie ma bata jak sie czas skończy trzeba stać )

Jak zwykle nowa porcja fotek - super oby tak dalej! Tylko szkoda że tylko do środy, ale pocieszam sie że po Wielkanocy będzie potężna dawka nowości, bo przecież post - 40 dni - to sie uciuła troche fajnych fotek i niewątpie że ciekawe opisy nowych tras. Szerokości i Pozdrawiam

Cytuj:

...No to Hiobie rozwiałeś moje wątpliwości dotyczące czasu pracy kierowców za oceanem. Mam jeszcze pytanie czy w waszych autach także obowiązują wykresówki tak jak w ciągnikach europejskich czy tylko karta drogowa i tam wpisujecie wszystko? ...

Zoacz to forum: http://www.btcforum.i365.pl/Volvo_Vn_780-t6382-s30.html. Mamy tylko papierowe karty drogowe, ogólnie dostępne. Można sto razy poprawiać i przepisywać

Cytuj:

Zoacz to forum: http://www.btcforum.i365.pl/Volvo_Vn_780-t6382-s30.html. Mamy tylko papierowe karty drogowe, ogólnie dostępne. Można sto razy poprawiać i przepisywać Mr. Green Twisted Evil

te karty to ciekawa rzecz.
jak będziesz zmienił ciężarówkę to jaką wybierasz ??

Cytuj:

jak będziesz zmienił ciężarówkę to jaką wybierasz ??

Ja podejrzewam, ze Volvo ale to tylko moje przypuszczenia

Cytuj:

Nie oceniajmy więc tych, którzy mają więcej niż my jako snobów i szpanerów, bo wiele osób w ten sposób krzywdzimy.

Tak masz racje, z tym snobizmem przesadziłem!!
Hiob twoja fota dązy do trucka tygodnia!!

[hiob]

Cytuj:

jak będziesz zmienił ciężarówkę to jaką wybierasz ??

Przez 20 lat miałem 10 ciężarówek. Chyba czas, żebym przestał je wreszcie zmieniać. Ale jakbym nagle odkrył nieznanego mu wujka-milionera, który by się upierał, że chce mi kupić nowego trucka, wybrałbym Volvo VT 880 z volvowskim 625-kommym silnikiem.

Jedziemy do Saint Louis. Najpierw marznący deszcz, potem coraz bardziej śnieżnie. Miejscami było bardzo ślisko i czasem miałem wrażenie, że każde koło jedzie w inną stronę. Co za kontrast po Nowym Orleanie, gdzie było +25 stopni Celsjusza. Na parkingu widać jakiś ponadgabarytowy ładunek, czekający na lepszą pogodę. Wyprzedzam też "cywilnego" Chargera. Za chwilkę spotkam policyjne samochody tej marki.




Na przedmieściach St. Louis zabrałem ładunek. Te czarne kropki na zamarzniętym stawie to dzikie gęsi, czekające na lepsze czasy. Chyba nie tylko drogowców, ale i je zaskoczyła zima. Dalej przez most na Missisipi i samo miasto Saint Louis pojechałem powrotem na południe. Na szczęście korki były w przeciwnym kierunku, a i pogoda stopniowo się zaczęła poprawiać.

Widze ale posypało w tych Stanach , cudownie te zdjęcia wyglądają podczas wyprzedzania na Autostradzie i przy takiej powiem to zawieruszce i te eskapady , ślimaki zjazdowe skrzyżowania z innymi autostradami, tyle już tych sie fot zaogladałem a dalej robią na mnie wielkie, imponujące pozytywnie wrazenie jak t USA jest ogromne ......

to takie buty z tymi kartami drogowymi...........
dzięki za wyjaśnienie tego tematu

Droga zaczyna być mokra, ale ciągle miejscami ślisko. W truckstopie zobaczyłem auto, które kiedyś było moim marzeniem: Camaro Z-28 z lat siedemdziesiątych. Ciągle się dobrze prezentuje. A zdjęcia tego Volvo White’a do przewozu samochodów dlatego, że sam miałem właśnie taki samochód, ale nie mam żadnego zdjęcia. Mój to był zwykły ciągnik, ale miał taki sam malutki sleeper. I tyle na dziś, bo już noc i nic nie widać. Chyba, że ktoś ma tyle świateł, co ta ciężarówka, to wtedy coś się przebija przez mrok . A jutro ładunek z Arkansas do Północnej Karoliny.

Fotki z tras w zimowej scenerii są najlepsze Szkoda, że na tym forum jest ich tak mało (pewnie dlatego, że i zimy w tym roku nie ma).

Po zdjęciach z tego topic'u widać, że USA ma genialnie rozwiniętą infrastrukturę drogową. Europa nigdy takiej nie będzie miała, bo i pewnie nie będzie takiej potrzeby. Widać ile aut jeździ po naszych, a ile po ich drogach. Martwi jedynie fakt marnotrawienia ropy naftowej... Ile pali taka przeciętna Amerykańska ciężarówka? Pociągi z tego co widziałem również są napędzane przede wszystkim paliwem płynnym? O samochodach osobowych nawet nie wspominam...

[hiob]

Cytuj:

Martwi jedynie fakt marnotrawienia ropy naftowej... Ile pali taka przeciętna Amerykańska ciężarówka? ...

Ciesz się, bracie, że nie masz większych problemów Jak ja miałem piętnaście lat, powszechnie było wiadomo, że ropy naftowej zabraknie za kilkanaście lat. Kilkanaście lat minęło, ja mam prawie pięćdziesiąt i wiadomo teraz, że jest jej więcej, niż kiedykolwiek przypuszczano. do tego powstały nowe technologie, biopaliwa zyskują na popularności, napędy hybrydowe stają się codzienną praktyką, a naukowcy pracują nad tanim uzyskiwaniem wodoru i nad "cold fusion".

Ropa naftowa jest po to, żeby ją używać, a nauka po to, żeby odkyć inne źródła energii, gdy zabraknie ropy. Nie przejmuj się więc. "ZIELONI' to panikarze, którzy nieźle żyją ze straszenia ludzi kolejnymi katastrofami. A jak do tej pory, żadnej katastrofy jeszcze nie było. Wręcz przeciwnie. Już przynajmniejw przypadku globalnego przeludnienia widać, że akurat mamy inny problem: Globalne wyludnienie całych narodów. Ale to zupełnie inny temat, więc wracam do mojej trasy, gdzie z przyjemnością spalam ropę w tempie 40 litrów na 100 km:

Jak przewieź jednym pick-up’em trzy samochody? Właśnie tak! Ale jakby jednego jeszcze zamocował nad kabiną, a innego pchał z przodu, przewiózł by nawet pięć! Na drogach nie jest czysto, bo nikt nie śmieci, ale dlatego, że regularnie odbywają się sprzątania. Nawet w taki mroźny poranek, jak dzisiaj. Rzadki truck, Sterling ze zintegrowanym, dużym sleeperem. To auto opracowane jeszcze przez Forda, ale jak Daimler Forda wykupił, ten model konkurował bezpośrednio z Freightlinerem Century Class. Sterling skupił się więc na produkcji aut z dzienną kabiną, bez sleeperów, a taki jak ten jest rzadkim rodzynkiem na drogach USA. W Arkansas od ostatniego pobytu nic się nie zmieniło, dalej wszędzie rozlewiska. Na dziesiątym zdjęciu, te czarno-białe kropki w tej kałuży, to ptaki, które zaskoczył mróz o tej porze roku w Arkansas. Myślę, że siedząc w wodzie chronią się przed mrozem, który sięgał -5 C. Ziemia pewnie ciepła, bo były już wiosenne dni, dlatego woda nie zamarzła. Jeszcze tylko załadować 300 High Definition TV’s i w drogę. A na tego Peterbilta to Kubica niech lepiej uważa, z takimi spojlerami może mu dołożyć.



Jak przewieź jednym pick-up’em trzy samochody? Właśnie tak! Ale jakby jednego jeszcze zamocował nad kabiną, a innego pchał z przodu, przewiózł by nawet pięć! Na drogach nie dlatego jest czysto, bo nikt nie śmieci, ale dlatego, że regularnie odbywają się sprzątania. Nawet w taki mroźny poranek, jak dzisiaj. Rzadki truck, Sterling ze zintegrowanym, dużym sleeperem. To auto opracowane jeszcze przez Forda, ale jak Daimler Forda wykupił, ten model konkurował bezpośrednio z Freightlinerem Century Class. Sterling skupił się więc na produkcji aut z dzienną kabiną, bez sleeperów, a taki jak ten jest rzadkim rodzynkiem na drogach USA. W Arkansas od ostatniego pobytu nic się nie zmieniło, dalej wszędzie rozlewiska. Na dziesiątym zdjęciu, te czarno-białe kropki w tej kałuży, to ptaki, które zaskoczył mróz o tej porze roku w Arkansas. Myślę, że siedząc w wodzie chronią się przed mrozem, który sięgał -5 C. Ziemia pewnie ciepła, bo były już wiosenne dni, dlatego woda nie zamarzła. Jeszcze tylko załadować 300 High Definition TV’s i w drogę. A na tego Peterbilta to Kubica niech lepiej uważa, z takimi spojlerami może mu dołożyć.

Cytuj:

Ciesz się, bracie, że nie masz większych problemów Very Happy

Oj chciałbym nie mieć większych problemów... tylko to nie miejsce, żeby zawracać komuś nimi głowę
Temat poruszyłem nie ze strachu przed wykończeniem zapasów ropy, a przed różnicą cen w USA i Europie. Mieszkańcy starego kontynentu gnębieni są akcyzami i podatkami w wysokości ponad 100% rzeczywistej wartości paliwa. A wszystko to niby w imię dobra i korzyści dla całego świata. Tylko co z tego, że nas gnębią skoro Ameryka czy Azja "żłopią" ropę nie bacząc na nic i nieustannie rozwijając się dzięki temu.
Powiem wprost:

Cytuj:

wracam do mojej trasy, gdzie z przyjemnością spalam ropę w tempie 40 litrów na 100 km:

Jestem zazdrosny!

Cytuj:

Jak przewieź jednym pick-up’em trzy samochody? Właśnie tak!

Gdyby gdzieś po drodze trafił na patrol policji to przeszedłby taki manewr

Cytuj:

Gdyby gdzieś po drodze trafił na patrol policji to przeszedłby taki manewr

Tak, myślę, że to zupełnie legalne u nas. Mnie nawet ten nie dziwi, bardziej mnie zaskoczył Meksykanin ciągnący dwa inne samochody bez przyczepki. Zdjęcie chyba jest gdzieś wcześniej w tym temacie.


Samochód na pierwszym zdjęciu to jeden z najbardziej „tajnych” samochodów na świecie. Ten niepozornie wyglądający Pontiac, bardzo podobny do modelu Grand Prix, zwykłego, rodzinnego samochodu, to de facto Pontiac GTO, czyli amerykańskie wcielenie australijskiego Holdena. Silnik pod maską z Corvette, 350 KM w pierwszym roku produkcji, potem nawet moc zwiększona do 400 KM. Przestali go już produkować, właśnie dlatego, że tak niepozornie wygląda i nie sprzedawał się zbyt dobrze. Ale mnie się on podoba, a to, że się nie rzuca w oczy, to ma tylko dobre strony. Ja nie jestem „zielony”, ale jak widzę, jak taki jedzie i smrodzi, to aż mi się serce kraje. Gorzej niż lokomotywa. Parę widoczków z mojej kochanej Północnej Karoliny. Wschodzące słonko w mroźny poranek na przedgórzu Appalachów.


Magazyn Wal-Martu, gdzie przywiozłem te telewizory. Małe miasteczko w Północnej Karolinie. Niektóre domy, czy raczej dworki, jakby żywcem przeniesione z „Przeminęło z wiatrem”. Każdy choć raz w życiu powinien mieć „garbusa”. Ja już miałem. Policja nie lubi Meksykanów w tunningowanych samochodach? I znowu czekam na załadunek.



Aha, i na koniec przypominam: Na stronie http://www.volvo.com/trucks/global/en-gb# trzeba kliknąć na „Loading Ramp”, potem najechać myszką na „owner’s gallery” i wybrać „Gallery”, a po kliknieciu na to, kliknąć na mojego trucka. Wybrać przy głosowaniu „10”. A konkurencji dać jedynkę. Może któreś z dwu zdjęć, jakie tam są i na razie prowadzą, zostanie „Truckiem miesiąca”? Jedno zdjęcie wysłałem ja, drugie Krzysiek. Wybierzcie to, które się Wam bardziej podoba, albo obydwu dajcie po „10”. I żeby mi się tu nikt nie wygłupiał i nie dawał niskich ocen! Tu chodzi o patriotyzm lokalny ! Wszystko zależy od Was. Ja już swoje głosy oddałem.