słuchaj, my też jesteśmy ludźmi.
Cały czas powtarzam chłopakowi, by szedł na Jasną Górę i dziękował, że obydwoje przeżyli... nie chcemy wiesz w 100% go kasować, bo to byłoby bez serca, natomiast cos tam trzeba będzie od wypłaty pewnie odtrącić
U nas jest nawet tak, że jak jeden chłopak zawadził końcem naczepy o lusterko w scani 4, to tamten powiedzial mu 2000zł za obudowe
, i chłopak zaplacić z pieniążków co były przeznaczone na węgiel, a rodzice darowali mu połowe a 1000zł odpisywalismy w wypłatach na dłuższy okres czasu, by tego nie odczuł...sami wiemy jak jest, bo na tym się wychowaliśmy.
A sam znam chłopaka, który ma obecnie 21lat, jego ojciec od lat ma firme transportową i przekazał mu kilka składów razem z pracą, by na niego zarabiały. A ten łebek jest taki, że jak kierowcy przyjeżdżają z kursu, to on podnosi klape i słuchajcie dosłownie jest tak:
- ooo za dużo używasz płynu do spryskiwaczy, jeszcze raz i odlicze Ci od wypłaty
chłopaki przy nim wymiękają psychicznie