Charter, Urszulin

Cytuj:

P.S. skąd wiesz kolego o tym wypadku, dla sprostowania to zginęło ich wtedy 2 [*] Ale niestety nie wiadomo co było przyczyną wypadku . Kogo znasz z tej firmy ?

Nie wiem czy masz na myśli ten sam wypadek bo tam było już kilka śmiertelnych. Ja mówie o tym z przed kilku lat koło Błonia. Tam zginął nasz kolega IREK +ŚP+ i drugie młodszy kierowca bodajże z Konina?

Irek jeździł kiedyś u nas ale dla większej kasy poszedł do Czarterów. Oprócz niego odeszli do nich Mariusz, jego stary i teść - wszyscy z Drobina

[ Dodano: Nie, 08.04.2007, 18:42 ]

Cytuj:

Zgadza sie, jest najniższa krajowa + ok od 16-19gr/km (ale niewiem czy stawka doszla już do 20gr/km),

To po ile kilometrów miesięcznie dyma sie w tej firmie żeby zarobić te kokosy o których ja ciągle słysze? Z moich wyliczeń to wychodzi że jedynie zapałki w oczy, tarczki za okno i wtedy można ciągnąć z NL do RUS....

Cytuj:

Może strategia ich działalności polega na utrzymywaniu się z ubezpieczeń.

moze to co napisal pazdz ma w sobie jakas mala kropelke prawdy bo z tego co wiem to w tej firmie znika stosunkowo sporo samochodow a nikt sie tym za bardzo nieprzejmuje (ale sa to info z ktorejs tam reki wiec moze sie myle) tez nigdy nie widzialem opisanych samochodow czartera a na placu zawsze stoi ich pelno nawet nie maja miejsca na naczepy i trzymaja je u brevitera

moze niewidac ich zbyt dobrze ale wszytskie te chlodnie naleza do czartera

[ALIK__1]

No jeśli chodzi o ilość kolometrów no to napewno ok 22-24tyś glównie w podwójnych obsadach. Mój tata tam kiedyś sam wykręcił 22tyś (a w podwójnej 26tyś) ale to były dawne czasy. Jeśli chodzi o te wypadki śmiertelne to w polsce zginęło chyba właśnie tych 2 kierowców, a byl też jeszcze 1 ale to zginął kierowca białoruski (to było chyba ok roku po tym wypadku). Z tego co wiem to już nie było takich incydentów. Co do tego znikania samochodów to powiem śmiało że to brednia. Ok 5 lat tem zginęła 1 SCANIA na białorusi a Dafa i Merca zatrzymali na granicy za przemyt bo kierowca chciał sobie dorobić. A co do naczep to rzeczywiście to prawda... Na placu nie ma miejsca więc częst dla bezpieczeństwa wolą postawić naczepy (głównie nówki) u Brevitera. Hehe.. no ale przynajmniej nie przemycają ludzi jak to zrobił jeden z Breviterów

Cytuj:

no ale przynajmniej nie przemycają ludzi jak to zrobił jeden z Breviterów

Masz na mysli ten incydent gdy koles mial naczepe pelna ludzi, i polozyl zestaw na bok?

O tym incydencie slyszalem ze kierowca ze strachu sie napil % zeby przejechac przez granice a tuz przed granicom wylozyl zestaw. Nie wiem ile w Tym prawdy po na CB kazdy cos mogl dodac i wyszla historia.

Tak właśnie o to mi chodzi... No ale to jest tema o Charterz a nie o Breviterze. Ale mówiąc szczerze to pewnie w każdej firmi zdarzył sie jakiś mniejszy czy większy incydent

Cytuj:

Zgadza sie, jest najniższa krajowa + ok od 16-19gr/km (ale niewiem czy stawka doszla już do 20gr/km), obecnie też doszły podwyżki

Tak niskiej stawki za kilometr jak w Charterze nie spotkasz nigdzie nawet już na krajówce.A jak słyszę o podwyżce w Charterze to aż nóż otwiera się w kieszeni.
Szkoda gadać o tej firmie jest ona tylko do robienia praktyki a nie kasy.

Cytuj:

Tak niskiej stawki za kilometr jak w Charterze nie spotkasz nigdzie nawet już na krajówce.

No nie wiem kolego u nas w mieście to jeżdzą na krajówce(wożąc okna) za 13 gr/km. także można jeszcze spotkać takie firmy.

Cytuj:

No nie wiem kolego u nas w mieście to jeżdzą na krajówce(wożąc okna) za 13 gr/km. także można jeszcze spotkać takie firmy.

To widzisz sam że 13 gr za km i w domu częściej bo to krajówka.W Charterze masz 16 gr i to za międzynarodówkę a dom zobaczysz na krótko tylko jak mieszkasz przy trasie.

Cytuj:

Mój tata tam kiedyś sam wykręcił 26tyś ale to były dawne czasy

Takich jak twój ojciec co wyjezdza tyle kilometrów czasami się spotyka.
Ciesz się że nic mu się nie stało i dalej jest z tobą.

Wiesz co Polak, robisz z siebie wielkiego kozaka a ciekawy jestem gdzie jeździsz ty lub ktoś od ciebie i ile zarabiają, to po pierwsze? Po drugie kiedyś były inne czasy i inaczej sie jeździło. Po trzecie to sobie przelicz, żeby zarobić przyzwoitą kase to przy 24tyś i stawce tylko 17gr wychodzi ok 4100zl + podstawa(np 700zl) i to co sam zaoszczędzisz to masz dajmy na to ponad 5tyś a do domu zjedziesz co tydzien na 1-2 dni. A po twoich postach sądze że albo jesteś młody i pazerny na pieniądze i najlepiej codziennie w domu i 5tyś do ręki (z 60 albo 80gr/km) albo masz jakieś problemy ze sobą i udajesz h** wie jakiego drivera. Bez obrazy

Co tych 26 tyś. samemu, to nie sądzę, żeby to był powód do dumy i chwalenia się w takich miejscach. Nie wiem jaka była tego przycyzna i niewiele mnie to interesuje. Ale napewno jest to szczyt niedpowiedzialności. I nie ma na co się obrażać, tylko trzeba było dwa razy pomyśleć za nim się coś napisze, bo reakcja Polaka jest całkiem normalna.


Odnośnie samej firmy, to niedawno spotkaliśmy z bratem młodego chłopaka, to mówił, że aby tylko załapać trochę doświadczenia i uciekać (dosłownie).

Jeżeli rzeczywiście stawki są takie jak pisane było powyżej, to jest firma raczej dla młodych kierowców, który nie mają wyjścia chcąc "wejść" w zawód i są zmuszeni dawać się "dymać" (bo inaczej nazwac tego nie można) przez jakiś czas.

Cytuj:

Po trzecie to sobie przelicz, żeby zarobić przyzwoitą kase to przy 24tyś i stawce tylko 17gr wychodzi ok 4100zl + podstawa(np 700zl) i to co sam zaoszczędzisz to masz dajmy na to ponad 5tyś a do domu zjedziesz co tydzien na 1-2 dni.

Tak, rzeczywiście przy 24 tyś km, to nie jest mało. Tylko posadź sobie z boku misia i wypisz na niego tarczkę, żeby zrobić te 24 tys km. Chyba, że Czartera obowiązują odrębne przepisy odnośnie czasu pracy.

Nie bądźmy śmieszni, 16 gr od km + najniższa krajowa to rozbój w biały dzień.

[ALIK__1]

Tylko chyba zapomnieliście o podwójnych obsadach. A o tych 26tyś... (w poprzednim poście wprowadziłem zmiane co do km bo nie było to 26 ale 22tyś samemu) to nie było chwalenie się tylko pokazanie że czasem trzeba się poświęcić, tylko że widze że niektórzy nie myślą logicznie... Zapytajcie dajmy na to driverów od was czy jeżeli byliby w bardzo trudnej sytuacji to czy nie posuneli by się do tego stopnia. A skoro napisałem że stawka sie waha miedzy 16 a 19 gr to niewiem dlaczego kazdy uczepiłsie tych 16gr a nie 19. Co do podstawy to nie jest najniższa krajowa (niewiem czy ja to napisalem czy moze ktoś inny) obecnie podstawa wynosi w zależności od czasy pracy w firmie (czyli ile lat sie tam pracuje) obecnie jest to chyba do 1100-1200zl podstawy. Ale jeśli już mowa jest o kasie... to jest polska mentalność i żadna polska firma nie da wam zarobiś H** wie jakich pieniędzy

Cytuj:

A o tych 26tyś... to nie było chwalenie się tylko pokazanie że czasem trzeba się poświęcić, tylko że widze że niektórzy nie myślą logicznie...

Poświęcić??? Są pewne granice w tym "ślepym" poświeceniu. Reasumując sobie ryzyko i zysk, większośc zastanowiła by się głębiej, co się naprawdę opłaca. Nie zagłębiajmy już się w ten temat, bo każdy wyznaje inne wartości, a pieniądze są rzeczą nabytą. Szkoda tylko, że nie raz stoją na najwyższym szczebelku w dążeniu do celu.


Ok. Niech będzie 19 gr. od km + średnia podstawa w przypadku podówjnej obsady - stawka powiedzmy nie rewelacyjna, ale normalna. Jeżeli ta sama stawka obowiązuje w przypadku pojedynczej, to już się wypowiedziałem post wcześniej na ten temat.

Cytuj:

Ale jeśli już mowa jest o kasie... to jest polska mentalność i żadna polska firma nie da wam zarobiś H** wie jakich pieniędzy

Te twoje (C)"H** wie jakich piniędze" to pojęcie szeroko pojęte. Ja nie oczekuję 5 tyś. za siedzenie w domu i nic nie robienie. Tylko oczekuję godziwego wynagrodzenia w stosunku do wykonywanej pracy i normalnych warunków socjalnych. Praca w podwójnej obsadzie jest szczególnie męcząca, a gięcie przepisów i poklepywanie po plecach przez szefa wzamian, do normalnych rzeczy nie należą.

Cytuj:

Co do podstawy to nie jest najniższa krajowa (niewiem czy ja to napisalem czy moze ktoś inny) obecnie podstawa wynosi w zależności od czasy pracy w firmie (czyli ile lat sie tam pracuje) obecnie jest to chyba do 1100-1200zl

O czym ty piszesz zastanów się 1100-1200 to w Charterze za dwa miesiące i głupot ludziom nie opowiadaj, biorą to chyba ci z pierwszej ligi.

Cytuj:

A o tych 26tyś... to nie było chwalenie się tylko pokazanie że czasem trzeba się poświęcić, tylko że widze że niektórzy nie myślą logicznie...

Dla kogo miałbym się poświęcać w Charterze ,może dla Pana Tomka co wszystkich kierowców ma w du..e i tylko czeka co komu potrącić z wypłaty.
Przyznaję że teraz przynajmniej za paliwo przestali potrącać to troszeczkę ulżyło i może to nazywasz podwyżką co wcześniej wspominałeś.

Cytuj:

to jest firma raczej dla młodych kierowców, który nie mają wyjścia chcąc "wejść" w zawód

To cała prawda co napisałeś bo w tamtym roku przeszło 400+- osób przez Chartera.

Kur... chodziło mi o poświęcenie dla rodziny a nie dla szefostwa czy przydupasów... A widze że podobnie znasz ten temat to może pogadamy na gg bo bardzo chętnie pogadam z kimś kto tam jeździł. Obecnie znajomy odemnie ma ok 1100 podstawy a jeśli mówisz o tej pierwszej lidze to normalka ze zaliczają sie do niej najstarsi kierowwcy.... czyli między innymi kierowca tego kolorowego DAFa... ale o tekich rzeczach możemy pogadać na gg. A pan Tomcio, fakt faktem że jest kawał h*** ale jest lepszy niż sam szef czy takich dwóch innych. Powiem ci że póki był takim samym driverem jak inni to był normalny ale chęć dużych pieniędzy zmieniła go o 180stopni, podobnie jak pan "SHREKA" (jeśli jesteś w temacie to wiesz o kogo chodzi). Obecnie w CHARTERze są chyba "3 grpy kierowców" : tacy co włażą w dupe i podpie******* innych, tacy co jężdzą bo im tak każą i tacy co leją na wszystko i tacy co próbują jeżdzić wedle przepisów (lub próbuja ich w jakimś stopniu przestrzegać) A co do tej podstawy to zauważ jesli najniższa wynosi dajmy na to 800zł to po podwyżce 400zl wychodzi 1200 (a podwyżki wynosiły od 100 do 400 w zależności ile kierowca u nich pracuje) A co do potrąceń to jest obecnie różnie...

Cytuj:

ur... chodziło mi o poświęcenie dla rodziny a nie dla szefostwa czy przydupasów...

a czy jeśli kierowca zginie bo nie przestrzegał przepisów to też będzie poświęcenie dla rodziny ?

Cytuj:

a czy jeśli kierowca zginie bo nie przestrzegał przepisów to też będzie poświęcenie dla rodziny ?

Powiem ci że i na to pytanie jest odpowiedź i sam dobrze o tym wiesz ale ja tej odpowiedzi nie przytocze bo i tak się każdy wypiera jak może. Są tacy ludzie których nie można przegadać... A i śmiało moge powiedzieć ze napewno dużo większa połowa polskich firm łamie przepisy (dot czasu pracy) no ale przyznam że i z dnia na dzień widać w tym kierunku poprawe

Cytuj:

To cała prawda co napisałeś bo w tamtym roku przeszło 400+- osób przez Chartera.

Co do tych 400 osób to troche to śmieszna liczba i nie wiem skąd ją wytrzasnęłeś ale powiedzmy że wszyscy w to uwierzyli, ale pomyśl że gdyby nie ta firma to może niemiałbyś gdzie rozpocząć swojej praktyki za kierownicą a bez praktyki to trudno o prace (zaznaczam że "może", bo niewiem ile masz lat)

Cytuj:

do domu zjedziesz co tydzien na 1-2 dni.

I ty to nazywasz zjazdem do domu. Napisz naprawde jak jest. Jak sie jedzie z zachodu na Moskwe pauzujesz w domu 10h ( 1 zjazd do domu ) jak wracasz z Rosji i jedziesz na zachód ta sama sytuacja ( 2 zjazd do domu ) - i to są niby te 2 dni w domu? No chyba że kierowcy sie dogadają między sobą i na Rosje jedzie jeden i w następnym tygodniu sie zamieniają....

Mi już nie chodzi o to aby zarobić i siedzieć w domu ale o jakieś logiczne rozplanowanie tych tras. Powiem tak - mój stary tam nigdy nie jeździł - ale czterech kolegów z naszej firmy odeszło dla tych " większych pieniędzy". U nas też jest czasami ciężko, zwłaszcza w lato jak idzie świeży owoc w cysterkach ale tarczki są zawsze w porządku - no ale kasa dużo mniejsza...

Z jednej strony podziwiam kierowców z Czartera za odwagę a z drugiej......

Cytuj:

I ty to nazywasz zjazdem do domu. Napisz naprawde jak jest. Jak sie jedzie z zachodu na Moskwe pauzujesz w domu 10h ( 1 zjazd do domu ) jak wracasz z Rosji i jedziesz na zachód ta sama sytuacja ( 2 zjazd do domu ) - i to są niby te 2 dni w domu? No chyba że kierowcy sie dogadają między sobą i na Rosje jedzie jeden i w następnym tygodniu sie zamieniają....

Wiesz kolego, to jeszcze zależy od kursów jakie masz, coraz więcej kierowców ma tzw stałe kółka, czyli inaczej mowiąc wyjeżdżasz w niedziele na zachód a najpóźniej w piątek wieczorem jest się w domu. Wiadomo że jest wielu kierowców i nie każdy mieszka w dogodnym miejscu, ale tak jak jeszcze zrobią 2 baze w mojej okolicy to będą zajeżdżać do domu jadąc z zachodu na wschód. A co do tego wysiadania na Rosje to powiem szczerze że wielu kierowców stosuje to rozwiązanie. Ja tu nikogo nie bronie bo mój starszy już od dawna nie jeździ tam tylko w innej firmie i wszystko na legala (czyli tarczki i itp) ale wiem jak było jak tam jeździł i jak jest teraz. No a ty chyba masz na myśli kolege Mariusza który właśnie śmigał na takich cysterkach (zresztą jeździ tam wielu kierowców właśnie od tego Mariusza, a jechał on za nami swoim autem i nie powiedziałbym żeby jechał po legalu bo zapier***** za nami że aż sie kurzyło) Nie chcę się z nikim kłucić ale poprostu pisze to co wiem bo wszyscy najstarsi driverzy CHARTERa są właśnie odemnie lub z promienia 10km i wiem jaką mają kase, kiedy są w domu i kiedy wyjeżdżają w trasy.

kilka fotek z bazy czartera