Jaka firma na poczatek?????

Witam! Dołączam dopiero do tego cudownego grona kierowców. Dopiero zrobiłem C i jestem w trakcie robienia E takze co radzicie na poczatek? Myslałem o wbiciu sie na jakas wywrote mogła by to byc ciekawa szkola jazdy! Co Wy jako starzy wyjadacze na to?

Wywrotka tak, ale po solówce. Zdobąć najpierw doświadczenie na pojeżdzie typu 7.5t. Masz napewno szanse odrazu "wbić" się na 40 ton, ale więcej wiedzy i praktyki nie zaszkodzi. Po powiedzmy 2* rocznym okresie jazdy na "solówce", nabierzesz "wprawy" i jak przyszły pracodawca zobaczy w CV, że masz już 2 lata zrobione na solówce, napewno będą większe szanse na przyjęcia do pracy.
Dlaczego 2 lata? Zazwyczaj w ogłoszeniach jest napisane - wymagane doświadczenie - min. 2 lata.

No spoko dzieki, ja akurat mieskam pod Łodzia a teraz wszedzie robia tu drogi szczegolnie w okol nowej autostrady i jest mnostwo roboty na wywrotkach, biora nawet bez doswiadczenia byle by wozic. Wiesz jak dla mnie to by było niezle rozwiazanie. Ale musze pomyslec o tym tak jak Ty mowisz!

Zrozumiałem, że chodzi ci o wywrotki typu ciągnik + naczepa. Teraz wnioskuje, że masz na myśli wywrotkę na 3, 4 lub 5 osiowym podwoziu. Jeżeli mam rację, to masz wymarzone miejsce pracy jak na początek.

Tzn niebardzo stary. mam dopiero C jestem w trakcie robienia kursu na E takze patelka odpada. w gre wchodzi narazie np 3 osiowa lub cztero osiowa wywrota.

Teraz prawie kazda firma potrzebuje kierowcow i duzo bierze takze bez doswiadczenia, wiec proboj tam gdzie najbardziej Ci pasuje Powodzenia

Kiedyś już była poruszana kwestia "co na początek", i zdania były bardzo podzielone, min. ja trzymam się perspektywy skoku na głęboką wodę, czyli od początku zaczynać pracę w zawodzie od zestawu typu ciągnik plus naczepa. Inni upierali się że najpierw trzeba nabrać praktyki na czymś mniejszym, ale ja nie podzielam tego zdania.

Reasumując, jeżeli masz jakąś propozycje na zestaw to poczekaj już do końca E i siadaj na niego, tam będziesz miał lepsze stawki ale też właśnie ten skok na głęboką wodę... także jak wolisz, jeżeli nie boisz się prowadzenia takiego "monstrum" to nic tylko życzyć Ci szerokości