Cytuj:
1. Czy dobowy czas pracy kierowcy to 13h czy 15h?
13 godzin przy normalnym 11-godzinnym odpoczynku dziennym = 24 godziny maksymalnie trwająca doba.
Cytuj:
2. Czy skracanie dobowego czasu odpoczynku często się zdarza?
Tzn. można skrócić 3 razy w w ciągu tygodnia i nie trzeba oddawac godzin z tych skróconych dobowych odpoczynków.
Cytuj:
3. Jeśli w pierwszym tygodniu nie wykorzystamy tak maksymalnie czasu jak zaprezentowałem czy jest obowiązek jakiejś dłuższej pauzy niż 11h- po maksymalnym wykorzystaniu czasu?
Tego pytania nie rozumiem
Cytuj:
4. I pytanie które nurtuje nie tylko mnie: jeden okres pracy kierowcy musi zamknąć dobę czyli 24h. Dobowy czas prowadzenia pojazdu to max 10h. Robiąc dwie przerwy po 45min i pauzę 11h wychodzi 22,5h. Zaczynając teraz nowy okres prowadzenia jesteśmy jeszcze przecież w poprzedniej dobie
Własnie NIE
Wiele osób myli dobę zegarową i dobe kierowcy. Doba kierowcy nie musi trwać 24 godziny. Kończy się ona po oddaniu dobowego odpoczynku. Np. Jedziemy 4,5 h, potem przerwa 45 minut i znowu 4,5 godziny jazdy, czyli mamy 9 godzin i 45 minut pracy, po czym nastepuje skrócony odpoczynek dobowy 9 godzin. Czyli w tym wypadku dobra kierowcy trwa 18 godzin i 45 minut.
Skąd masz te materiały? Sam je robiłeś? Bo jest tam sporo błędów i nie jest to dobry przykład.
Zacznijmy od pierwszego dnia:
Masz 4,30 h jazdy, 45 min. przerwy, 4,30 jazdy + 1 h godzina jazdy. Wydłużyłeś jazdę tego dnia do 10 godzin i czas skumulował się w 10 godzinach i 45 minut po których nastąpił dobowy odpoczynek 11 h, więc doba trwała 21 h i 45 min. Skąd ty tam wziąłeś 15 h pracy? Nie jest wyszczególniona zadna "inna praca", która zalicza się do dobowego czasu pracy więc....
I to samo z innymi dniami.
Następnie:
Cytuj:
Zaczynając trasę o 4.00 w poniedziałek w sobotę kończymy o 12.00. Musimy czekać do rozpoczęcia nowego tygodnia (około 40 h czekania do pon. 4.00) gdyż czas prowadzenia pojazdu w tym tygodniu się wyczerpał.
Dlaczego 40 godzin? Koncząc tygdniowy czas pracy w sobotę o godź. 12 do końca tygodnia mamy 36 godzin. Możemy ruszyć dopier w poniedziałek po godź. 00.00, gdyż w poprzednim tygodniu wykorzystaliśmy maksymalną ilość godzin jazdy. I tutaj nie jestem jednego pewny: mamy tygodniowy odpoczynek 36 h i jak nam go zaliczą? Jako skrócony 24 h, czy zaliczą nam te 36 godzin i potem do oddania zostanie tylko 9 h (36 + 9 = 45 h). W każdym bądź razie w tym tygodniu odpoczynek będzie niepełny i będzie trzeba oddać godziny najpóźniej w 3 tygodniu, lub można oddawać zaległe godziny w dobowym odpoczynku.
Cytuj:
Zaczynając pracę znów w pon. o 4.00 po maksymalnym dwutygodniowym okresie jazdy 90 h (56 h + 34 h) kończymy pracę w czwartek o 3.30. „Kręcimy” długą pauzę (45 h) do soboty do godz. 0.30
Dlaczego do soboty? Przecież w przeciągu tych dwóch tygodni wykorzystaliśmy 90 h jazdy więc możemy ruszyć dopiero w poniedziałek po północy.
Jak coś pokręciłem, to mnie poprawcie.