Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 23 wrz 2007, 16:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6313
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Najgorszy okres w pracy kierowcy to okres zimowy kiedy na dworzu jest mróz i się czeka na załadunek po dwa, trzy dni i niema co z sobą zrobić człowiek któty siedzi w kabinie na okrągło przez 24 godziny, tak jakby ktoś cię zamknął do jakieś celi...
jak się czeka to OK, ale opowiedz jak się rozplandekowuje naczepę przy małym mrozie powiedzmy -5 i wietrze.


Tytuł:
Post Wysłano: 23 wrz 2007, 16:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7216
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Cytuj:
ale opowiedz jak się rozplandekowuje naczepę przy małym mrozie powiedzmy -5 i wietrze.
Z plandekami miałem do czynienia tylo latem tak to pomykam na okrągło z kontenerami, ale z doswiadczenia wiem a zwłaszcza jak się mieszka nad morzem i jest pełno wilgoci w poietrzu to przy -5 i wietrze zimno jest bardziej odczuwalne niż jest powiecmy -15-20 na dworze bez wiatru. Co do samej plandeki która jest sztywna, cała od błota, soli, śniegu czy lodu jest przekichane i współczuje tym kierowcom co jeżdzą na zwykłych plandecha i do załadunku musi całą naczepę rozplandeczyć. Raz mi przyszło ściągać zimą plandekę z dachu kontenera na której było pełno śniegu który topniał, człowiek po czymś takim jest cały upierdzielony i mokry.

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Tytuł:
Post Wysłano: 23 wrz 2007, 20:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6313
Lokalizacja: Wrocław

kierowca otwierający, czy zamykający plandekę, nawet firanę przy chlapie zawsze jest upierdzielony i trzeba mieć drugie ubranie. ja miałem taki cenki, obszerny kombinezon jednoczęściowy, który zakładałem na ubranie.

natomiast podczas zamykania plandeki w zimie, palce tak marzną, że czasem trzeba je "odgrzewać" 10-15 minut, żeby można było prowadzić w miarę bezpiecznie.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 23 wrz 2007, 21:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 gru 2005, 23:43
Posty: 445
Lokalizacja: Sosnowiec

niestety, ale kazda praca ma swoje plusy i minusy, a tym bardziej praca kierowcy zawodowego. Jak komus nie podoba sie rozplandeczanie naczepy w zimie moze siaść na autokary, jednak tam tez są swoje plusy i minusy (moim zdaniem wiecej minusow niz plusów)Decydujac sie na zawod trzeba miec swiadomosc czego mozna sie spodziewac w tym zawodzie, dlatego tak wazne są tego typu tematy, ktore pokazuja prace kierowcy "od kuchni"
Osobiście mam wrażenie, ze niektorzy fanatycy tego zawodu (niewtajemniczeni) mają przekonanie, ze praca ta polega w 99% na jezdzie w strone zachodzacego slonca lśniącym zestawem, a tym czasem życie weryfikuje przekonania. Dobrze jest wlasnie wczesniej uswiadomic sobie wady i zalety danego zawodu zanim wdepnie sie w g... yy kupe :)

_________________
Może się matka na jakiegoś kierowcę zapatrzyła, bo mnie do samochodów ciągnie...


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 8:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sie 2007, 17:56
Posty: 118
GG: 112549
Lokalizacja: Szczecin

dokładnie jazda to moze 30 % całego zawodu kierowcy

_________________
Pozdrawiam

PrusaX


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 17:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2006, 11:42
Posty: 358
GG: 175257427
Lokalizacja: Sweden

To jeśli piszemy tutaj o nietypowych pytaniach, to interesuje mnie taka kwestia.
Jak to jest, z jazdą w klapkach?? Słyszałem już różne wersje: że można, że nie można :) No i nie wiem JAK TO JEST.
Czy jeśli jadę powiedzmy w klapkach, to w razie kontroli zostanę ukarany, czy też nie?? Słyszałem też że, może być but odkryty, tylko ma zapobiegać wypadnięciu stopy [czyli zamiast klapka jest sandał].
Dzięki za pomoc :)

_________________
"... Life's simple, make choices, don't look back ..."


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 17:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Mój ojciec kiedyś dostał mandat w D (ok. 50 marek). I od tamtego czasu nie jeździ w klapkach.


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 18:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7216
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Ja jeżdzę w butach lub sandałach, niepotrafię jeżdzić np w drewniakach nie lubię jak mi się niepewnie noga trzyma w bucie który może w kardzej chwili spaść z nogi

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 19:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 maja 2006, 18:33
Posty: 443
Lokalizacja: WM

Cytuj:
Jak to jest, z jazdą w klapkach?? Słyszałem już różne wersje: że można, że nie można
Podejrzewam, że to zależy od przepisów jakie obowiązują w poszczególnych krajach. W Niemczech obowiązkowo trzeba jeździć w pełnych butach typu adidasy itp. Kilka lat temu przekraczaliśmy granicę polsko-niemiecką (bodajże w Świecku), niemiecki celnik wszedł do kabiny i pierwsze co zrobił to kazał zmienić tacie obuwie na pełne (czyt. adidasy itp.), a wtedy miał skórzane klapki takiego typu. Także jazda w klapkach jakiegokolwiek rodzaju jest w Niemczech zabroniona, nie wiem jak sytuacja wygląda w innych krajach.

_________________
"640 KB pamięci operacyjnej powinno każdemu wystarczyć." - Bill Gates, 1981r.

Fotogaleria, Trasy - zapraszam do przeglądania i komentowania.


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 19:56
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2140
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

Moj Tata nie jezdzi w klapkach ani w Adidasach tylko jezdzi w skarpetkach to znaczy w kabinie w skarpetkach :) I jak przekracza granice to celnicy nic nie mowili tylko jak tata wychodzil to zakladal buty i nic nie mowili o butach :) I jak sie go pytalem to mowil ze nigdy nikt mu nie zwrocil uwagi :)

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 21:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2006, 1:15
Posty: 140

Wedle przeisów większości krajów zachodnio-europejskich (o ile nie wszystkich) jazda w klapkach jest zabroniona.
Co do jazdy na boso to już zależy w przypadku kontroli na jakiego policjanta trafisz, bo jeden cię ukara, twierdząc że kierowca musi mieć obuwie z twardą podeszwą bo goła stopa nie gwarantuje dobrego wyczucia pedałów, a inny nie będzie widział problemu i nie powie nic na jazdę bez obuwia.


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 22:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
Jak komus nie podoba sie rozplandeczanie naczepy w zimie moze siaść na autokary, jednak tam tez są swoje plusy i minusy (moim zdaniem wiecej minusow niz plusów)Decydujac sie na zawod trzeba miec swiadomosc czego mozna sie spodziewac w tym zawodzie, dlatego tak wazne są tego typu tematy, ktore pokazuja prace kierowcy "od kuchni"
Może jak już mamy tak rozbudowany temat, to jest szansa że nie odejdzie on w zapomnienie, dlatego pozwalam sobie poprosić Was aby raz na zawsze, konkretnie i obiektywnie wypowiedziec się w tej kwestii.

Jakie wiec są te plusy i minusy, których rzekomo jest więcej; pracy na autokarach (z naciskiem na autokary turystyczne), przyrównując ją do kierowcy ciężarówki.
Miejcie na względzie również PKSy, trasy "wkoło komina", dalekie, zagraniczne...
Pozwole sobie dodać, ze ten temat na pewno kusi wielu młodych ludzi u mnie w Bielsku-Białej PKS stara sie jak może znaleźć kierowców, gdyż autentycznie brakuje kierowców i część kursów jest kasowana (a Bielski PKS obsługuje naprawdę sporo kierunków, mamy dość nowoczesną flotę i wydawałoby się że firma niepowinna mieć problemów, ale cóż...

Dla ciekawych wrzucam tu ogłoszenie z gazety:

Obrazek


Miałem okazję rozmawiac z jednym z młodych kierowców takich autokarów (autokar z PKS model full wypas, nawet głośno było w czasopismach, że pierwszy taki autokar trafił właśnie do bielskiego pksu (jakieś volvo, jak komuś bardzo pasuje to znajde model) wynajęty na wycieczkę do Wilna). Kierowca mimo wszystko odradzał robotę, na pytanie dlaczego sie za to wziął odpowiedział "trzeba było coś zrobić" (mowa o prawku). Próbowałem od niego wyciągnąć cenne informacje, zapytałem czy warunki są złe czy co. Przecież w miejscu docelowym ma dobry nocleg, dużo czasu wolnego itd. On mówił że człowiek i tak nie ma na nic siły jak jest nawet w fajnym miejscu... To taka jedna subiektywna opinia, to był chyba jednak przykład kierowcy "z ogłoszenia" :)


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 22:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

to już raczej od kieorwcy zależy czy mu sie dobrze jedzie na boso, w klapkach czy w adidasach albo gumakach :P ja nie wyobrażam sobie dłuższej jazdy w lato w jakichś pseudo adidasach, bo noga mi sie meczy i po dlugiej trasie naprawde mam ochote zdjac buty i jechac w skarpetach samych.

klapki to może przesada, ale sandały to chyba najlepsze rozwiązanie, bo są równie przewiewne jak klapki i nie zsuną sie z nogi. Są na twardej podeszwie także dobrze powinny przylegać do pedałów i nie ześłizgiwać sie z nich.zabroniona to powinna być jazda w butach cieżkich typu glany i inne na szerokiej i grubej podeszwie, co by kierowca hamujac nie wcisnął haumlca, sprzegla i gazu jednoczesnie :>

_________________
NIE-POMPIARZ


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 22:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3192
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Cytuj:
zabroniona to powinna być jazda w butach cieżkich typu glany i inne na szerokiej i grubej podeszwie
Zgadzam się... Bo widzę miny żołnierzy u mnie w mieście, którzy zdają na C w "Tepach" Sam kiedyś jechałem w takich butach i było nieciekawie.

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 22:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6313
Lokalizacja: Wrocław

według przepisów zabronione jest prowadzenie pojazdów ciężarowych w butach bez pięt. i zdarza się, że zwracana jest uwaga, czasem mandat. jednak surowo to jest przestrzegane przy przewozie materiałów niebezpiecznych ADR.
w Niemczech i Holandii dopuszcza się tradycyjne obuwie typu drewniak, ale tylko u swoich.
trzeba jednak pamiętać, że kierowca oprócz prowadzenia czasami skacze po naczepie, a wtedy obuwie sportowe jest niezastąpione.


Ostatnio zmieniony 25 wrz 2007, 5:39 przez Cyryl, łącznie zmieniany 1 raz.

Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 23:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sie 2007, 17:56
Posty: 118
GG: 112549
Lokalizacja: Szczecin

przy adr-ach to buty z wysoką cholewką a co do jazdy to ja jeżdże bez butow albo w sandałach

_________________
Pozdrawiam

PrusaX


Tytuł:
Post Wysłano: 25 wrz 2007, 5:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6313
Lokalizacja: Wrocław

przy przewozie ADR-ów w sztukach przesyłki nikt nie wymaga wysokiej cholewki.
ja w lecie i zimie w kabinie miałem takie szmaciaki ażurkowe kupowane na placu za 18 zł.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 25 wrz 2007, 7:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7216
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Cytuj:
butach cieżkich typu glany i inne na szerokiej i grubej podeszwie, co by kierowca hamujac nie wcisnął hamulca, sprzegla i gazu jednoczesnie
To ja niewiem jak wy to robicie jeśli jeżdzę w butach to właśnie w glanach i nie zdarzyło mi się wcisnąć naraz hamulca i gazu chyba że w maluchu. Mają dwie zalety nie ślizgają się na pedałach i nie poci się tak noga jak w pseudo adidasach pod warunkiem że buty są z skury

Ó /Długi

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Tytuł:
Post Wysłano: 25 wrz 2007, 9:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:12
Posty: 135
GG: 0
Samochód: Volvo FH 460
Lokalizacja: Tczew

Podpisuje sie pod postem Mana, rowniez jezdze w glanach od wielu lat i nie mam zadnych problemow, ani z wciskaniem tego co trzeba ani z precyzja. Nie jedna zime przejezdzilem mocna tylnonapedowka wlasnie w glanach i nie zauwazylem zeby mi to w czymkolwiek przeszkadzalo. A buty wbrew pozorom sa dosc wygodne - 1 warstwa cienkiej skory bez sztucznych udziwnien powoduje ze noga mniej sie poci niz w niejednych adidasach, zwlaszcza jak juz sie rozchodza i zrobia sie luzniejsze i nie opinaja ciasno stopy.


Tytuł:
Post Wysłano: 25 wrz 2007, 10:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sie 2007, 17:56
Posty: 118
GG: 112549
Lokalizacja: Szczecin

co do adrow w sztukach to sie zgodze ale jak ci zaladuja w big bagach albo jak pojedziesz do basfa to nie wpuszcza cie bez butów adr-oskich (w basfie wymagają kaloszy z metalowymi czubkami)

_________________
Pozdrawiam

PrusaX


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: