Jezdzilem Dafem XF 480 na automacie przez pol roku. Jezdzily rowniez w firmie Scanie R420 na manualu i spalanie w tym przypadku bylo duzo mniejsze. Automat ma swoje niepodwazalne zalety i o ile latem mozna mu wybaczyc pewne bledy (wjezdzajac na skrzyzowanie lub rondo przy niskiej predkosci nagle dajesz mu gaz, zeby zdazyc przed innym autem, a on nic, tylko sie toczy i po dluzszej chwili namyslu nagle sie zrywa, ze malo ci lba nie urwie) , to zima jego zachowanie przy pustym skladzie jest conajmniej niedopuszczalne, a dokladnie chodzi o zbyt szybka zmiane biegow. Owszem mozna przejsc na sekwencje, a nawet trzeba, bo na lodzie innaczej nie pojedziesz, to i spalanie wtedy jest niezle
Cytuj:
A co robią kierowcy kiedy jadą z góry normalnie można zahamować silnikiem czyli o ile mi wiadomo wrzucić niższy bieg i co zrobić jeśli jest automat?
Ja nie mialem retardera, ale wciskajac DEB-a (hamulec silnikowy) automat sam redukowal biegi. Mogles pomoc mu recznie, ale i tak nad wszystkim czuwal komputer, bo gdybys chcial za bardzo zredukowac, to po prostu na to nie pozwalal.