Dalej trzymasz się swojego
Napisałem, że jak na
nasze warunki to nieźle. W Polsce panuje "wyzysk człowieka przez człowieka", praca kierowcy to stosunkowo ciężki zawód, za który pięniądze powinny być duże, ale żyjesz w tym kraju, tak jak i ja i oboje wiemy, że jeśli 4000zł na międzynarodówce to szczyt marzeń niektórych kierowców i potrafią za takie wynagrodzenie spędzać na przerzutach całe miesiące to ile może zaproponować szef, który uznaje zasadę "im bliżej tym łatwiej"? Nie wiem czy nie rozumiesz, czy nie chcesz zrozumieć co chcę Ci przekazać
Pozdrawiam