Strona 1 z 7 [ Posty: 121 ] Przejdź na stronę 1 2 3 4 57 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 07 gru 2007, 12:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 gru 2007, 20:29
Posty: 2
Lokalizacja: Lubelskie

Jak w temacie,czyli jakie macie koledzy sposoby aby nie usnąć za kierownicą.Przecież nie zawsze można zjechać i iść spać.Czasami musimy jeszcze pociągnąć bo zachodzi taka sytuacja.Nie jestem zawodowym kierowcą,ale często jadę osobowym w nocy i czasami niezle przymula.Czy mieliście niebespieczną sytuacje związaną z przysypianiem za kierownicą. Opisze swoją.Jade ,noc,pada drobny deszczyk,ruch mały,droga prosta,nuda od jakiegoś czasu zaczyna mnie dobrze mulić,ale do domu 50 km myśle dam rade i stało się niewiadomo kiedy czuje jak telepie mi ręce na kierownicy,oprzytomniałem otwieram oczy a ja zasuwam poboczem.Miałem szczeście pobocze szerokie,nie było drzew,jechałem wolno udało mi się opanować auto i zatrzymać.Jakieś 200m od miejsca gdzie opanowałem auto był most na rzece i co by było :!: . Mieliście podobne sytuacje.


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 12:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2820
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

orbitka w usta ciekawa muzyka troche glosniej i sobie spiewamy

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 13:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 paź 2005, 14:07
Posty: 45
GG: 0
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Czasami, gdy brakuje nam niewiele kilometrów np. do domu, a jesteśmy bardzo zmęczeni, to warto gdzieś się zatrzymać i przespać, chociażby dziesięć minut na kierownicy, bardzo to pomaga.


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 13:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Czasami, gdy brakuje nam niewiele kilometrów np. do domu, a jesteśmy bardzo zmęczeni, to warto gdzieś się zatrzymać i przespać, chociażby dziesięć minut na kierownicy, bardzo to pomaga.
To prawda. czasem wystarczy przysłowiowe 15 minut. Albo po prostu do zmarznięcia, bo ogrzewania nie włączamy :)

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 17:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 wrz 2007, 11:15
Posty: 31
Lokalizacja: 40 km do kraka :)

Najlepiej to chyba sie zdrzemnąć ale raz znajomy szofer mówił o takim sposobie kupujesz np jakiś napój z lodówki , gdzieś na cpn najlpeiej jak najzimniejszy i przystawiasz go sobie do głowy po kilka sekund do okoła głowy, ponoć to lepiej daje niz red bull , pod wpływem zimna krew odpływa czy dopływa :mrgreen: tego to już nie wiem i sennośc odchodzi na jakis czas, spróbowac nie zaszkodziA jak nie pomoże to napój wypijamy i do spania. :mrgreen:

_________________
Jest B, C i E .......


Post Wysłano: 07 gru 2007, 18:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 wrz 2006, 15:16
Posty: 372
Lokalizacja: z nienacka!!!

Cytuj:
Jak w temacie,czyli jakie macie koledzy sposoby aby nie usnąć za kierownicą ........ Mieliście podobne sytuacje.
Miałem podobną sytuacje. I od tamtej pory wolę się kimnąć na 10-30min i już lepiej, niby to niewiele czasu ale oczy i mózg zawsze trochę odpoczną, Najlepszą metodą na zasypianie za kierwonicą jest nieprzemęczanie się i spanie kiedy organizm tego potrzebuje.
A napoje typu redbull, tiger... niby serducho Ci zapiernicza ale oczy się zamykają.

_________________
ASS, GAS OR GRASS !!!
NOBODY RIDES 4 FREE !!!
Kat: A,B,C,E i reszta papierów, teraz tylko jazda.
Kanio najlebszo!


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 19:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 mar 2007, 18:13
Posty: 554
GG: 1960440
Samochód: Citroen C5 tourer
Lokalizacja: Krotoszyn

30 sekund stania na rękach - 100% skuteczności na przynajmniej godzinę :P

_________________
Heavy metal and heavy transport


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 19:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 lis 2005, 12:42
Posty: 471
Lokalizacja: KACZOGRÓD

Nie jeździj w nocy. :D

_________________
http://kubamich1-kubamich1truckmodelsfa ... gspot.com/


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 19:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 mar 2007, 18:13
Posty: 554
GG: 1960440
Samochód: Citroen C5 tourer
Lokalizacja: Krotoszyn

Nie trzeba jeździć w nocy aby spać za kółkiem. Mnie dziś np. zmuliło 12 w południe - no ale w piątek tak zawsze, ostatni dzień pracy i już czuć trudy całego tygodnia harówy

_________________
Heavy metal and heavy transport


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 19:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 paź 2007, 19:49
Posty: 39
GG: 6187173
Lokalizacja: Ujście k/Piły

A ja słyszałem o takim sposobie: stanąć, przespać się jakieś 25-30 minut a po tym wypić dobrą kawę. Oczywiście otwieranie okna czy głośne słuchanie muzyki pomaga, ale nie na długo. Kiedyś oglądałem program na TVN TURBO "Jazda Polska" i pewien odcinek był poświęcony właśnie zasypianiem za kierownicą. Pierwszymi objawami zasypania są ruchy prawej ręki .. zaczynamy się drapać, masować kark itd. Prowadzący polecił również obrać sobie jakiegoś przewodnika tzn. ciężarówkę która będzie jechała przez nami (utrzymując odpowiednią odległość) z prędkością dopasowaną mniej więcej do naszej, przewodnik ten miał by za zadanie ostrzegać Nas przez zakrętami, wzniesieniami itd. Kiedyś jadąc z Warszawy do Piły nocą słyszałem rozmowę kierowców na CB. Mówili oni o sposobie na nie zasypianie a było nim mieszanie kawy z jakimś napojem energetyzującym. Moim zdaniem to chore. Pozdrawiam


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 19:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 wrz 2006, 16:50
Posty: 1136

Z tym, że jednych kawa pobudza a innych zamula. Ja zazwyczaj wylewam ojcu 2 zakrętki zimnej wody za kołnierz :]
Mnie najbardziej muli między 7-8 rano jak się wstanie 5-6 .


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 20:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

Sam kawy nie pije bo nie lubie. Pracujac kiedys w ochronie nie spalem po okolo 30 h i wytrzymywalem bez kawy. Mi osobiscie pomaga jak jade sam krotki postoj. Wychodze z autka na dworze zimno i od razu odechciewa sie spac. Postoje sobie albo pochodze z jakies 10 min i moge spowrotem spokojnie jechac. Jak jade z kims to najczesciej przed zasnieciem ratuje rozmowa. Oczywiscie w aucie ma nie byc goraco bo cieplo sprzyja zasypianiu. Oczywiscie jak przed nami do przejechania pare set kilometrow a chce sie spac to chyba jedynym rozwiazaniem jest drzemka. Jednak gdy zostanie 100 czy 150km zatrzymanie sie 2 czy 3 razy i mozna dociagnac jednak NIC NA SILE. Pozdrawiam i zycze nie zasypiania za kolkiem.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 20:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 sie 2007, 17:09
Posty: 86
Lokalizacja: WLKP.

Ja jechałem cały dzień i noc do Włoch autobusem.Kawa pomogła mi tylko utrzymać się przez godzinę.W tej podóży (całodobowej i całonocnej) najbardziej kryzysową godziną była dla mnie godzina 3 nad ranem.Tak to looz. :lol:

Ps.Oczywiście byłem pasażerem, a nie kierującym. A jeśli chodzi o niezasypianie za kierownicą to polecam zatrzymanie się i krótką drzemkę:wink: .


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 20:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 paź 2007, 19:49
Posty: 39
GG: 6187173
Lokalizacja: Ujście k/Piły

Zasypiać na fotelu pasażera a zasypiać na fotelu kierowcy to Kolego jak dzień i noc ...


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 20:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 sie 2007, 17:09
Posty: 86
Lokalizacja: WLKP.

Wiem ale ja tylko daję przykład, że kawa wiele nie pomaga i te całe energy drinki. Mój tata jest kierowcą ciężarówki i kiedy tylko czuje się zmęczony od razu zjeżdża na parking, aby się przespać.Nie ma co ryzykować, prawda koledzy :?: .


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 21:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 gru 2005, 0:18
Posty: 125
GG: 6254321
Lokalizacja: Toruń

Kawa na coca-coli. Zamiast wody, gotujemy colę do wrzątku i zalewamy kawę. Po takim "drinku" odechciewa się spać nawet na więcej niż 24h, jeżeli tylko to przeżyjemy. To straszna dawka kofeiny.

A wyczyny kierowców po wypiciu tego świństwa? Jeden wyjechał z Madrytu i zatrzymał się po dwóch dniach ciągłej jazdy przed Świeckiem (kontrola BAG). Jak inspektor wyciągnął jego tarczkę, był w szoku...

Dzięki tej metodzie prawdziwe będzie powiedzenie "Japonia Chiny w 3 godziny :mrgreen: " /eRKaZet


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 21:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2007, 18:22
Posty: 40
GG: 20605
Samochód: LT-28
Lokalizacja: Kędzierzyn-Kożle

Ja używam tabaki "RED BULL" dwa snufy dla początkującego i ręcze , że przez godzine nie pomyśli o spaniu . :D

_________________
-= Żubr występuje w puszce... :D =-





VW LT-28


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 21:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 gru 2005, 11:11
Posty: 155
GG: 3235417
Lokalizacja: Legionowo

Michaałna Rosję również tak co poniektórzy jeżdżą.
Co może być dobre na sen oprócz kawy i coca coli? ...Ja np. jem pestki tzn. pestki słonecznika to naprawdę pomaga i dziwię się, że jeszcze nikt o tym nie wspomniał.

_________________
http://www.fan4truck.bo.pl


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 21:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:17
Posty: 692
GG: 8426213
Samochód: Scania R420
Lokalizacja: Bochnia

Kiedyś gadałem o tym z kierowcą który u nas jeździ i powiedział że on często je "landrynki" lub inne dropsy (najlepiej kwaśne), wytłumaczył mi że jak się "mieli jęzorem" to się nie chce spać :D


Tytuł:
Post Wysłano: 07 gru 2007, 22:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 lis 2007, 15:20
Posty: 4
Lokalizacja: Szczecin

Osobiscie powiem wam ze nie ma skutecznej metody na sen. Osobiscie czesto jedzilem noca i ze snem za kolkiem przezylem juz wszystko. Oczywiscie nie ma sie czym chwalic, ale prawda jest jedna ani Red bull ani podobny specyfik nie pomoze ci tak jak dobry, nawet krotki sen. Jadac kiedys do Poznania za Gorzowem, stracilem jedna prosta, obudzilem sie przed samym zakretem, tak samo jak jezdzilem do Holandi nie raz zdarzylo mi sie przysnac, wyglada to mniej wiecej tak, czujesz zmeczenie a pozniej nie wiesz w ktorym momecie zasypiasz i nastepnie budzisz sie w wielkim stersie i adrenalina pomaga ci na jakies 5 min, pozniej znowu zaczyna sie mulenie, Ale co zrobic jak ma sie wyznaczone godziny zaladunku i rozladunku. Wszystkim mowie !!! nie oszukacie organizmu przedzej czy pozniej i tak bedziecie musieli odespac swoje :) pozdrawiam i zycze szerokosci !!!!

_________________
mimo wszystkich nieprzespanych nocy
mimo prawdy porzuconej na rozstajach dróg
potrafimy w rzeczywisty sposób
znaleźć się już


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 7 [ Posty: 121 ] Przejdź na stronę 1 2 3 4 57 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: