Cytuj:
Cytuj:
A za zabójstwo dokonane miesiąc wstecz można ukarać?
A co ma piernik do wiatraka??
Ja mówię o przekroczeniu prędkości a ty o morderstwie no kolego zabłysnąłeś niema co
Wiem, potrafię
. Prawda jest taka - nikt nie musi Cię złapać za rękę w chwili mordowania. Udowodnią - zapłacisz. Podobnie z prędkoscią 110 km/h sprzed 2 tygodni - udowodnią (pokażą Ci Twoje własne tacho
) i zapłacisz.
Dla niedowierzających.
Wg prawa auto o DMC powyżej 3,5 tony ma określoną maksymalną prędkość 80 km/h (Prawo o ruchu drogowym). Pomijając błędy tachografu i odczytu - wszystko co ponad 80 km/h jest wykroczeniem i podlega sankcji. I nie ważne kiedy się to stało (oczywiście jest coś takiego jak przedawnienie ale nikt tak długo nie trzyma wykresówek...). Tak więc drodzy forumowicze - KAŻDY organ kontrolny MA PRAWO ukarać KAŻDEGO, kto jeździ powyżej dopuszczalnej prędkosci przewidzianej dla danego typu pojazdu - musi liczyć się z konsekwencjami.
Jak zauwazył
krecik istnieje cos takiego jak bład pomiaru. Dlatego też napisałem wczesniej, że z 80 robi się 91 km/h. Do tego dochodzi jeszcze tolerancja kontrolującego. I stąd rzadko który szofer dostaje mandat za jaze z prędkością, powiedzmy, 95 km/h na bardzo krótkim dystansie. Ale już magik jeżdżacy 100 i więcej wielokrotnie w ciągu dnia (i tygodnia - ot, taka jego norma), nie ma co liczyć na pobłażliwość.
Pamiętajcie też, że błąd można liczyć w drugą stronę, czyli zamiast 91 wyjdzie ok. 70. Zawsze przyjmuje się jednak wariant korzystniejszy dla kontrolowanego.