International Transport Strychacz, Jemielnica

Dzisiaj wracając ze szkoły autobusem, na skrzyżowaniu natknąłem się na zieloną Scanię... ze Stychacza Pamiętam, że DRIVER1965 przesiadał się na takową, więc oczywiście gdy Scania się zbliżyła zrobiłem fotke (w pośpiechu, fonem)

Tak Fox-u,to ja wiozłem odlew żeliwny 32 T z Kuzni Raciborskiej do Tarnowskich Gór,tam to rozładowałem i załadowałem identyczny odlew ale już obrobiony na gigantycznej frezarce i zawiozłem to do Kuzni Raciborskiej.Z Kuzni start do Bumaru w Łabendach i załadowałem ramę do dzwigu dla firmy FAUN koło Norymbergii.W tym dniu gosciłem w Gliwicach cztery razy.

To też ciekawą macie robote. Powiedz mi jeszcze (jeśli możesz oczywiście) czy firma Strychacz współpracuje z jakąś inną firmą

Kupe firm,Trans Alex-Gliwice,Amro,Porjot,Bedmet,Orbi trans,Micro trans i kupę innych.Jest pare firm z D jedna z NL,S i UA.Doszło nam jedno autko do pilotażu dzisiaj,VW T-5 180 KM podkręcony do 220 KM.

To rzeczywiście jest ich sporo. Ale przedewszystkim chodziło mi o firmy z tej samej branży z którymi dzielićie się ładunkami jeżeli robota jest na więcej samochodów eurokran współpracuje na pewno z universalem i chyba wk trans (z głogówka) bo zawsze jak była większa robota to jeździły z nami ich samochody.

To są wszystko firmy z tej samej branży.Z Universalem też razem wozimy,Van Der Vlist,Cyganex.Nie sposób jest wszystkie pamiętać.W naszym przypadku praca wygląda tak,rano na faxie leży sterta zapytań i propozycji od firm i spedycji z pytaniem o cenę frachtu np ładunek Dortmund-Ufa w RUS.Tam są podane jeszcze wymiary.My odsyłamy fax z propozycją ceny i zazwyczaj jedziemy z danym ładunkiem.

Cytuj:

W naszym przypadku praca wygląda tak,rano na faxie leży sterta zapytań i propozycji od firm i spedycji z pytaniem o cenę frachtu np ładunek Dortmund-Ufa w RUS.Tam są podane jeszcze wymiary.My odsyłamy fax z propozycją ceny i zazwyczaj jedziemy z danym ładunkiem.

Oj to tak samo a szefostwo tylko nabierze roboty na trzydzieści aut a później przypomina sobie że ma ich tylko dziesięć i gania kierowców, i najczęściej jeszcze tak że wysyła samochód o ładowności 20ton żeby zabrał 35ton i mówi ty dasz sobie rade. Firm w tej branży jest już tak dużo że ceny za fracht katastroficznie w niektórych przypadkach poszły w dół, a co za tym idzie zarobki kieroców. A dziki wschód też obsłógujecie??

Jezdzimy wszędzie,Europa,Azja.

[ Dodano: Pią, 17.11.2006, 15:26 ]
FOX ,jak chcesz zobaczyć konkretny gabaryt to skocz w okolice A-4 zjazd na Rybnik,tam stoją 4 auta z AMRO 6,5 metra szerokie.Całą noc się dzisiaj mordowaliśmy z Olszyny.Policja blokowała autostradę z nami i koreczek się zrobił 7 km z tyłu.Dzisiaj wieczorem dalej start,przez Kraków miasto,Sandomierz i do granicy UA,ja dzisiaj chyba nie pojade bo VW T-5 cos szwankuje a w innych jest niewygodnie.

Dzisiaj czekając na kurs prawa jazdy zauważyliśmy z Denisem Scanie Strychacz-a stojącą w KK. Driver1965 możesz nam powiedzieć coś więcej na temat tego pojazdu ?

DRIVER1965 czy mógłbyś napisać ile teraz aut liczy flota strychacza i ile ma aut do pilotowania

DRIVER1965 pojechał nie dawno z gabarytem w okolice Iraku. Wróci niebawem/eRKaZet

Już wrócił.

A ja mam pytanie: Czy to nie Scania od Was stała w Brzesku 21.11.2007 z jakąś maszyną na naczepie (ładunek do CanPacku)? Coś jak byłe auto Drivera1965, zielona kabina, srebrny zderzak.

Witam ... mam pytanie czy Strychacz posiada taka jasno zielona Scanie albo zolta ? Bo dzis kolo Szczecina widzialem ale miala jakas inna naczepe ... jak by do trocin ... mial za szyba tabliczke z imieniem Tadek

Nie ma co! Spoko firma! Ale czy ktoś wie na czym opiera sie cala działalność tej firmy!? Najbardziej podobały mi się posty na pierwszej stronie i tutaj np. cytuję na temat niebieskiej Scanii:

Cytuj:

Ta Scania ma pseudonim czołg,bo wszystko pociągnie,silnik 530 i ładnie pracuje bo rure ma do góry.

Otóż przesyłam zdjęcie tego auta sprzed kilku lat (u Strychacza na placu):

A oto mały szef tej "wielkiej" firmy przy "klepaniu" owej Scanii:

Ta Scania np. była po przeróbce z "Anglika":

Teraz tabor jak się patrzy, ale większość aut składana, przekładana i po poważnych wypadkach. Sami sobie odpowiedzcie dlaczego! Czy wszyscy o tym wiedzieli? Nie sądzę...

Dopiszę jeszcze tylko tyle, że w tej firmie obowiązuje najważniejsza zasada "NIE DZIADUJ, NIE WIĄŻ SZNURKIEM, DRUTEM ZWIĄŻ"

Poprawiłem zdjęcia, tak by miniatury się otwierały / Igor

Cytuj:

Nie ma co! Spoko firma! Ale czy ktoś wie na czym opiera sie cala działalność tej firmy!? Najbardziej podobały mi się posty na pierwszej stronie i tutaj np. cytuję na temat niebieskiej Scanii:

Cytuj:

Ta Scania ma pseudonim czołg,bo wszystko pociągnie,silnik 530 i ładnie pracuje bo rure ma do góry.

Otóż przesyłam zdjęcie tego auta sprzed kilku lat (u Strychacza na placu):

A oto mały szef tej "wielkiej" firmy przy "klepaniu" owej Scanii:

Ta Scania np. była po przeróbce z "Anglika":

Teraz tabor jak się patrzy, ale większość aut składana, przekładana i po poważnych wypadkach. Sami sobie odpowiedzcie dlaczego! Czy wszyscy o tym wiedzieli? Nie sądzę...

Dopiszę jeszcze tylko tyle, że w tej firmie obowiązuje najważniejsza zasada "NIE DZIADUJ, NIE WIĄŻ SZNURKIEM, DRUTEM ZWIĄŻ"

chlopie te zasady panowaly kilka lat temu w jakis czasach ty zyjesz ?? widac ze malo wiesz na temat tej firmy , aut bitych juz dawno nie kupujemy no chyba ze do wyklepania i na sprzedaz, przewaznie ja jezdze po czesci do tych aut i kupuje te lepsze a nie polskie gowna o drucie zapomnij no chyba ze do spawarki , a jak jestes taki mocny to dpisz date tych fotek co zamiesciles . a moze ci zal dupe sciska ze szef cie zwolnil za przekrety ?? a moze bys sie przedstawil ?? wiem napewno tego nie zrobisz bo bedziesz spalony powodzenia

A moge Cie zapytać czy już pracujesz za kase, czy dalej dla idei? No bo chyba przecież nie wypada pytać o wypłatę skoro szef nową Scanie kupuje. Wiesz chociaż ilu kierowców pracowało w tej firmie? Popytaj o opinie ludzi, którzy współpracowali ze Strychaczem. Moge sie założyć, że jesteś młody i jeszcze nie pracowałeś w normalnej firmie! Do tej pory widuje na drogach te same złomy sprzed lat, więc nie pisz mi, że się coś zmieniło! A co do spawarki to skoro macie takie dobre wozy to po co wam ta spawarka? Fotki były robione kilka lat temu i to napisałem w poście, więc naucz się dobrze czytać!

Widzę Misiu że ja muszę zabrać głos w tej sprawie.Zacznijmy od tego że to są fotki z przed lat i wskaż mi firmę która nie używała samochodów bitych.To już przeszłość,Strychacz nadal kupuje auta używane,ale nie bite.
Widzę że z jakiś powodów czujesz antypatię do Strychacza,ale to Twoja sprawa,ja jak Cezary Pazura w filmie kariera Nikosia Dyzmy wdupietomamajak.
Napiszę z mojego punktu widzenia,jak wygląda robota w porównaniu do firm w których jezdziłem.Nikt się mnie nie czepia że wożę kalkulator w kabinie,jak pani z Kędzierzyna.Co potrzebuję do auta zaraz mam kupione i rozwaliłeś mnie stwierdzeniem o sznurkach i drutach.Tym właśnie co napisałeś dowiodłeś,że jesteś najnormalniejszym oszustem.W poprzedniej firmie w której jezdziłem szef najchętniej wycierał by D szkłem.
O tej kasie tez dowaliłeś,możesz mi wytłumaczyć jak to jest że od paru lat w firmie pracuje stale ta sama ekipa ? dla idei ? za darmo ?
Nie mam zamiaru bronić szefa,jak napisałem wyżej mam to w D,ale miał bym prośbę,mógł byś napisać coś prawdziwego ? Czołg na fotce idzie do żyda i podzieli los innych aut które widnieją na fotkach zamieszczonych przez Ciebie.


Na 11 aut cztery stare są bite i oprócz piątej od prawej wszystkie idą na sprzedaż.Na fotce nr 2 jest foto aktualne mojego auta,na dole są zamontowane świeżo zakupione reflektory chromowane z ringami.Te reflektory szef mi kupił bo zaoszczędził na sznurkach,drutach no i na wypłatach dla nas a ja je dostałem,bo pewnie jestem kapusiem,albo kochankiem szefowej co ??
Napisz o firmie z naszej okolicy która nie jezdiła na bitych wrakach.Ja takowej nie znam.

NIGDY nie kłóć się z głupcem! Ktoś mógłby nie zauważyć różnicy...

Na tym, jak i na wielu innych forach są i będą niestety ludzie, którzy lubią dorabiać ,,historię" firmom, ich szefom itp..Na to niestety nic nie poradzimy..Pozdrawiam ideowców no i tych "prawdziwych" szoferów także..

Oj tak! Dorabianie historii! Fanatycy Strychacza! Pracowałem tam przez 5 lat i nie wierze w to, ze Strychacz "sporządniał"! Płacić to może i płaci, ale czy napewno nie trzeba się prosić o swoje? No chyba, że się włazi do d... szefowi! Co do drivera1965 to już chyba zapomniał jak "nie lubił" Strychacza, a teraz nagle najlepszy szef na świecie! Nie wnikam dlaczego Popracujecie troche w innych normalnych firmach (o ile czego Wam życzę) to się przekonacie jak powinno być! Pozdrawiam!

Nigdy nie byłem ani nie będę fanatykiem Strychacza bo..nie mam z tą firmą nic wspólnego! To, że akurat napisałem to tutaj wynikło tylko i wyłącznie z tego, że akurat przeczytałem Twoją wypowiedź i..miarka przybrała. W dziale ,,Firmy transportowe" jest wielu użytkowników, którzy muszą wyrzucić z siebie żal po nieudanej współpracy bądź poprostu ,,zjechać" firmę, za to jaka była x lat temu..Przecież mamy już XXI wiek..to co było w XX nie jest już tak istotne..

Problem w tym że jak narazie to najnormalniejsza firma w której pracuje,wracam i nie stresuje się do czego przeczepi się szef (jak poprzedni baran u którego przepracowałem blisko 7 lat).Co do samego Strychacza,to dalej go nie lubię i dam mu to przeczytać po niedzieli.Ma swoje za pazurami i odchyły jak każdy szef,ale tu chodzi o prawdę i tylko prawdę.Przed laty zanim podjąłem pracę u Strychacza uważałem że to oszołom i że to ostatnia firma w której chciał bym pracować.Nigdzie nie jest lekko,ale wiesz co mi się podoba ? że jest spanikowany,że boi się wszelakich kontroli i w przeciwieństwie do wielu innych firm,jak ruszam z gabarytem mam zezwolenia na tip top.Kasę też płaci na czas.
Dam Ci przykład,świeci kontrolka edc czwarty pompowtrysk,jutro w Scanii w Opolu wymienią mi wszystkie i nie ma z tym problemu.Poprzedni mój szef pan J kombinował co tu zrobić żeby na serwis nie jechać,lał olej do paliwa,może pompowtrysk się rozrusza.
Ja nie bronię ani Strychacza ani firmy w której pracuję,ja chcę pisać prawdę.Jaki Strychacz był,to ja wiem,ale jaki teraz jest też wiem bo pracuję.
Dla mnie istotne jest to ze ok 99% weekendów jestem w domu,nawet jak auto jest gdzieś daleko,to pilotem przywiezie mnie do domu.Istotne jest ze płaci na czas a jak zachodzi taka potrzeba zapłaci i przed czasem.Pamiętaj ze to już nie jest ta mała popierdułka z trzema plandekami,to 11 aut wożących gabaryty gdzie jeden fracht idzie w tysiące euro.Pewnie że to nie ZTE i czy Eurokran,ale też i nie ostatnie dziadostwo.Dodam że zamówił jakąś ciężką naczepę nareszcie nową,ale okres oczekiwania ponad rok,jaki do tego dokupi ciągnik nie wiem.Co do zarobków,niestety nie mogę napisać,bo szefowi mogło by się to nie spodobać,ale moja żona jest zadowolona a zadowolić(finansowo) moją żonę jest trudno