Cytuj:
Spox ale ja nie muszę aż tak znać języka ;-] wystarczy jak sie dogadam najważniejsze i będę rozumiał a nie gadał o telewizji
jak wytłumaczysz zleceniodawcy niemieckiemu, że:
"zlecony przewóz może zostać zrealizowany warunkowo, z przesuniętym terminem rozładunku, ponieważ infrastuktura drogowa jest tak kiepska, że podczas zmiany w Polsce kierowca przejżdża 550km, dodatkowo kartony mają oznaczenie <ładować do 9 warstw>, a zlecenie opiewa na ilość która zmusza do piętrowania w 13 wartstwach. następnie nie możesz się zgodzić na zapinanie pasami, jako zabezpieczenie ładunku, bo ubezpieczyciel nie pokryje kosztów związanych z zgnieceniem ładunku i prosisz, aby ładujący wydał kierowcy maty przeciwpoślizgowe, jednak nie ma to być ujęte w cenie frachtu. również nie możesz się zgodzić na termin płatności 45 dni ponieważ w Polsce musiałbyś w takim wypadku płacić podatek VAT, od kwoty której nie posiadasz, więc możesz się zgodzić nawet na 100 dni terminu, ale na zasadach kredytu kupieckiego. na innych warunkach może być najwyżej 21 dni."
tak wygląda normalna praca spedytora i jeżeli potrafisz powiedzieć to w jakimkolwiek innym języku jak polski, to znaczy że znasz w stopniu wystarczającym.