Kociuk Logistics, Biała Podlaska

A nie wiecie jak często jeżdzą dalej niż za Moskwę i na Kazachstan?
Czy sa to trasy stałe w kierunku KZ czy sporadyczne?

Na Ukrainie widać ichjest sporo, miałem kilka razy widzieć jak ciągneli na kilka zestawów.

Mirek z czego mi wiadomo to oni raczej cały czas latają na wschód i głównie te kierunki biorą tak jak kraje skandynawskie.Też bardzo często widuję zestawy K&M czy CT na trasie z granicy w stronę polski.Nigdy nie widziałem ich zestawów gdzieś w polsce udających się na zachód itp...

Cytuj:

Mirek z czego mi wiadomo to oni raczej cały czas latają na wschód i głównie te kierunki biorą tak jak kraje skandynawskie.Też bardzo często widuję zestawy K&M czy CT na trasie z granicy w stronę polski.Nigdy nie widziałem ich zestawów gdzieś w polsce udających się na zachód itp...

Kolego predor napewno nie lataja caly czas na wschod, ogromna wiekszosc pracy to przerzuty mieszy skandynawia a europa zach. Zazwyczaj bywa, ze tylko kurs wyjazdowy i zjazdowy jest na wschod najczesciej na Ukraine

Takie małe info na temat K&M dla nowych kierowców którzy chcą się przyjąć do pracy.Najpierw kilka kursów jeździ się w podwójnej obsadzie,potem chyba jakieś szkolenie na temat wypełniania papierów itp.
Następnie okres próbny 3 miesiące i z czego mi wiadomo to płacą średnią krajową,po tym okresie już stałe pensje lecą.
To na tyle wieści gminnych...

Jeżeli chodzi o California Trailer i Kociuk i Magier to firma cały czas jest w tym samym miejscu (naczep stoi kilkanaście w innym miejscu). Odnośnie zatrudnienia w California Trailer to wygląda to tak: Jak nie masz wogóle doświadczenia to idziesz na staż. Płacą Ci połowę średniej krajowej (tj.600zł brutto na rękę ok450zł) i to wszystko. Staż w zależności od szybkości pojmowania trwa od miesiąca do dłuższego okresu Potem przechodzisz na pełną pensje tj 1200zł brutto + diety (chodź jasno mi tego nie wytłumaczono). Na diety się składają kilometry frachty stan auta i inne (czyli w sumie nie wiadomo z czego to obliczają). W praktyce po świeży podobno może wyjść ok. 4000zł (mniej raczej nie). Dopiero trzecia umowa z tobą podpisana jest na czas nieokreślony (czyli pewnie na początku staż potem kontrakt rok a potem bezterminowo).

Podobno młody kierowca (do przeszkolenia) podpisuje jakiś dokument, który zobowiązuje go do przepracowania minimum 1 roku w firmie. Weksel nie jest podpisywany na konkretną sumę. Podobno jest to jakaś umowa spisana z kierowcą, jest tam konkretnie wyszczególnione, że kierowca jeżeli rozwali auto po pijaku, bądź po narkotykach, bądź nie zamocuje ładunku. W innych wypadkach jest AC. nikt z tego jeszcze nie korzystał. Najstarsze auto jest podobno z 2003roku.

W firmie Kociuk jeździ kobieta Ukrainka i podobno bardzo dobrze sobie radzi.
W sekretariacie bardzo uprzejma i ładna Kobieta pracuje.

Zjazdy na pewno raz na miesiąc na 2-4 dni. Oczywiście jak jest trasa zachód wschód to tak układają aby przejeżdżać przez swój dom. Ogólnie robią dużo Ukrainy.

Ja narazie się wstrzymałem, bo choć rozumiem, że nie mam doświadczenia, ale w trasie przez miesiąc zjem więcej niż mi zapłacą 450

Ale z tego co słyszałem to bardzo dużo jest tam potrąceń za paliwo bo mają chore normy paliwowe(o ile tak to można nazwać bo prawnie nie ma czegoś takiego... )!Często woża pełne ładunki-stal,drzewo itd po 25t samego ładunku a na MAN-y podobno jest 30l/100km stałej normy a na VOLVO 31l/100km lub odwrotnie.Czy ktoś może to potwierdzić?

PO PIERWSZE Panowie nie łączcie nie porównujcie i nie mylcie tych dwóch firm które mają ze sobą na szczęście coraz mniej wspólnego. K&M to dziadostwo w porównaniu do Californi, te ciągniki co widzieliście na lawecie to szły do Californi ponieważ oni mają tylko FHcze (wysprzedają TGA). Kierowcy w Californi nie chcą jeździć tymi złomami i postawili warunki, o dziwo szef się zgodził i zakupił FHcze. Firma K&M ma teraz (chyba ) same MANy i w planach jest zakupienie kilka DAFów, więc jak widać K&M schodzi całkowicie na dziady. To co słyszę od was z tymi normami paliwa to bujda! w Californi masz normę do 40l/100 (jeśli jedziesz w górki). California Trailer to najlepsza firma transportowa w woj. Lubelskim, wnioskuję to po rozmowach z kierowcami(również z innych firm).

DK same nowe wieści od ciebie i sporo się dzieje w obu firmach,również zmiana ciągników.Jeśli chodzi o K&M to również mają volvo,zresztą widziałeś w tartaku jak parkują.
Widocznie wprowadzają nowinki z ciągników i czyżby aż dafy były zakupione??Zapewne widziałeś tego białego dafa xf co stoi na terenie STW-lotos to jest czyjś prywatny i tylko naczepa pożyczona od K&M.
Jeśli chodzi o CT to przeważnie jakie główne kierunki oni robią czy ktoś wie??Bo K&M bardzo często na szwecję i poźniej na kierunki wschodnie.
Może ma ktoś z was jakieś ciekawe nowinki, info o obu firmach.

Niezły tabor tylko szkoda ze nie umyty tak jak w Rico ale ogólnie tabor maja nowoczesny muszę przyznać ze mało o tej firmie słyszę , ale dzięki temu tematowi dowiem sie duzo

Cytuj:

To nie jest jedna firma i nie są w jednym miejscu, a przynajmniej od niedawna (na szczęście)

Cytuj:

PO PIERWSZE Panowie nie łączcie nie porównujcie i nie mylcie tych dwóch firm które mają ze sobą na szczęście coraz mniej wspólnego.

Moment, bo ja nie rozumiem czegoś: firmy być może planują rozdzielić swoje siedziby, ale teraz jeszcze są w tym samym budynku. W przyszłości być może, bo widziałem ich naczepy (K&M) przed remontowanym biurowcem. Jak zajdziesz do sekretariatu to będziesz wiedział, że na razie te firmy są w tym samym miejscu. Zgodzę się z tym, że są to dwie firmy, bo składając dokumenty miałem zaznaczyć do której firmy aplikuje.

Ten DAFik o którym mówisz to auto prywatne pewnego Artura mam dwie sztuki, drugi jest czerwony i śmiga ze srebrną firanką, ma jeszcze naczepę burtową z HDSem budowlanką. Były w planach K&M Dafy ale nie wiem czy je już mają po prostu łapią się najtańszych aut(pewnie zaraz zobaczymy u nich stralisy). California trzyma klasę i ma Chindole i dokupuje chindole.

Z czego mi wiadomo to mają dojść nowe volvo lub może już są.Sporo poprzyjmowali młodych kierowców i brakuje zestawów dla kierowców,więc się czeka trochę czasu aż przydzielą.
Obecnie znajomy czeka aż dostanie zestaw,w firmie w białej się śmieją że u nas w mieście chyba otworzą filię bo dosyć dużo stoi zestawów K&M oraz calafiorów.
Może ktoś obecnie wie jaki jest największy nr boczny??

Cytuj:

Z czego mi wiadomo to mają dojść nowe volvo lub może już są.Sporo poprzyjmowali młodych kierowców i brakuje zestawów dla kierowców,więc się czeka trochę czasu aż przydzielą.
Obecnie znajomy czeka aż dostanie zestaw,w firmie w białej się śmieją że u nas w mieście chyba otworzą filię bo dosyć dużo stoi zestawów K&M oraz calafiorów.
Może ktoś obecnie wie jaki jest największy nr boczny??

Przecież pisałem, że nowe FH 440Euro 5 już są. To pewnie jest jeden z tych zestawów które widziałem jak jakieś 2 tygodnie temu leciały na lawecie w stronię ich bazy. Numer boczny jak na razie największy jaki widziałem to 113 na wspomnianym FH440 Euro5 GlobXl full spojler.

Kolego ta firma to porażka, i to nie tylko moje zdanie zaczyna szukać ''miodu w du...ie'' z tymi DAFami to jestem pewien bo wiem od kierowcy, dużo ludzi wiąże ze sobą firmy Kociuk&Magier i California Trailer'' ale to są dwie!oddzielne!firmy!(od niedawna). Teraz do Californi przyszły dwa nowiuśkie składy ''chindoli'' i czekają na kierowców(tego dowiedziałem się dzisiaj od kierowcy).

Bo tak jest że ludzie myślą że to jedna duża firma,tylko podzielona na dwie.Ma na to wpływ lub miała wspólna siedziba oraz zestawy podobne wizualnie jeśli chodzi o kolorystykę.
Ale jakoś ludzie w obu firmach jeżdzą,każdy ma podzielone zdania i mówi co innego.Nie wiem jaka jest obecnie sytuacja w firmach i na co narzekają kierowcy np w K&M.
Powinno być jakieś porównanie obu firm:zalety i wady,wtedy byłoby jasne.

DK sytuacja w californii jest podobna jak w k&m,niczym się nie różnią obie firmy.Jedna spółka i tyle,wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Ludzie mają zdania podzielone w obu firmach,dziwna organizacja,sami motają,nie wiedzą co i jak że można zwariować.
Są kierowcy którzy wcale nie dbają o sprzęt,nawet nie robią podstawowych czynności w sprawdzeniu płynów,kabli itp.
I takim ludziom powierzyć zestaw że po przekazaniu innemu kierowcy trzeba prosić o pomoc kierowców w trasie aby pomogli przy uruchomieniu ciągnika.

Z tym nie szanowaniem aut to racja stara jak świat, ze dwa dni temu wpadł do mnie kumpel(sąsiad) co jeździł u nich przez 1,5roku i trochę mi opowiedział co i jak. Według niego to najlepsza firma w województwie. Wiec nie mam dużego wyboru jak iść do nich. Mówił że na umowie o pracę jest kwota 7000zł, którą on oczywiście nigdy na oczy nie widział (od3-4,5tyś.zł) dostają kierowcy. Oczywiście na koniec miesiąca jesteś rozliczany z paliwa (norma to 35L) mówił że nie warto uczciwie im pokazywać że zaoszczędziłeś bo oni to zapamiętają i wykorzystają w przyszłości (miesiąc temu pan zaoszczędził a teraz co? wyszła panu większa średnia) i różnicę zapłacisz z własnej kieszeni. Jeszcze jednym absurdem jest to że niema wolnych weekendów, tak jak my mieszkamy w okolicy Włodawy to żeby na dzień dwa zjechać do domu to musimy wziąć lota na wschód, w tedy przejedziemy przez dom. A jeśli chcesz śmigać tylko po Uni to kiszka, domu nie zobaczysz chyba że dopiero urlop, a na to trzeba miesięcy pracy. Jednym z plusów to jest to że od tego roku wprowadzili podwyżki dla starych kierowców. Wszystkiego dokładnie się dowiem jak zajdę do nich na rozmowe ale to dopiero na początku marca(jak zrobię przewóz rzeczy).

Może to i prawda że to najlepsza firma w woj.Widocznie chwalą sobie kierowcy i takie mają zdanie.W K&M norma paliwa jest 40l tak słyszałem.
Z tymi weekendami masz zupełną rację,te zestawy co stoją obu firm w tartaku i okolicach to albo leci na wschód lub już wróciło.
W przypadku K&M to z tymi trasami po unii jest różnie,zależy gdzie dostniesz zlecenie.Bywa że trafiła się okazja i śmigasz po samej unii lub mieszanie,lecisz po towar do szwecji a potem prosto na wschód.

Podobno w Calforni możesz i 100lat śmigać non stop po uni, kumpel robił tak, brał 3tygodnie na unie a ostatni tydzień miesiąca leciał na wschód przez dom. Można też śmigać na zmianę tydzień unia tydzień wschód(tam liczą że jeden tydzień to jeden fracht).

byłem tam smiech na sali zaproponowali mi 1200zł brutto przez 3 miesiące i lojalka na rok lol, przeciez to nawet ruscy im za tyle nie pojadą ;/ Omijać te kołchozy z białej podlaskiej bo dziadostwo.