Strona 1 z 1 [ Posty: 16 ]
Autor
Wiadomość
Tytuł: B+C ?
Post Wysłano: 22 mar 2008, 0:27

Witam,

Czy jest możliwe jednoczesne rozpoczęcie kursu na prawo jazdy na kategorię B oraz C ? Szukałem trochę informacji w google, to nie znalazłem opcji B+C. Natomiast na pewnym forum, pewien użytkownik odpowiedział mi: "Według informacji przekazywanych nam na kursie w tym OSK, w którym robię prawo - jazdy jest to możliwe". Dalej nie jestem pewny, bo to jest tylko jedna osoba co mi odpowiedziała "Tak". Jeżeli można to proszę podać czas trwania tego kursu oraz jego cenę. Z góry dziękuję za odpowiedzi.


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 22 mar 2008, 0:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 lis 2007, 15:02
Posty: 466
Lokalizacja: war-maz

zeby podejsc do egzaminu na kategorie C trzeba byc po egzaminie na kategorie B oczywiscie z wynikiem pozytywnym :)

_________________
Nie rabotajesz, to i nie kuszajesz:)


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 22 mar 2008, 0:37

Czyli kurs mogę robić na B+C. Gdy ukończę egzamin na B z wynikiem pozytywnym to mogę od razu iść na C (mając już za sobą kurs). Jeszcze interesuje mnie cena i czas. Uprzejmie proszę : )


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 22 mar 2008, 0:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 lis 2007, 15:02
Posty: 466
Lokalizacja: war-maz

coż cena kolo 2000 zalezy gdzie, do tego badania i kolejny egzamin, znowu do nauki testy.

_________________
Nie rabotajesz, to i nie kuszajesz:)


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 22 mar 2008, 19:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

Nie mozesz kolego jednoczesnie robic kursu na B i C. Do kursu na C jest potrzebne ksero prawa jazdy wiec najpierw kurs na B i zdany egzamin a dopiero pozniej kurs na C. Powodzenia.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 22 mar 2008, 19:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 sty 2008, 2:18
Posty: 13
Lokalizacja: Wrocław

ponadto taki kurs zupełnie byłby bez sensu.

Jak nie mając obycia na drogach wsiadać do ciężarówki i w trasę. Bez sensu


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 24 mar 2008, 11:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

koledzy nie wprowadzajcie go w błąd. Nie "po zdanym egzaminie" tylko po "wydanym prawku" a to jednak jest różnica. Ja czekam wlaśnie już tydzień równy na wydanie i zostały mi jeszze 2 tygodnie i chyba mnie poskręca z tego czekania :)

Cytuj:
ponadto taki kurs zupełnie byłby bez sensu.

Jak nie mając obycia na drogach wsiadać do ciężarówki i w trasę. Bez sensu
Bez sensu powiadasz. Uważasz że swiezo po egzaminie na B (sorry, po wydaniu prawa jazdy) ma sie jakiekolwiek sensowne obycie z samochodem? Z samochodem jak z samochodem, obycie na drogach?
To tez jest wszystko fikcja, choć oczywiście wiadomo, że iśc od razu na C to byłoby nienormalne. Masz racje jakieś pojęcie jest potrzebne, znajomosc przepisów itd :)


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 24 mar 2008, 11:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Żebym nie był złośliwy niech kolega najpierw zrobi B i nabierze praktyki w prowadzeniu pojazdów. Ponieważ jak od razu weźmie się za kat C może mieć problem z zdaniem egzaminu a co najważniejsze na kursach na prawo jazdy nie uczą jeździć tylko jak zdać egzamin państwowy. Żebyś potem nie był zaskoczony dziwnym zachowaniem pojazdu np w warunkach zimowych co może się dla ciebie źle skończyć. Potem znowu napiszą że to wina młodego kierowcy. Nie wspominając tym żeby prowadzić pojazdy powyżej 7,5 tony DMC trzeba mieć skończone 21 lat

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 24 mar 2008, 12:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
na kursach na prawo jazdy nie uczą jeździć tylko jak zdać egzamin państwowy. Żebyś potem nie był zaskoczony dziwnym zachowaniem pojazdu np w warunkach zimowych co może się dla ciebie źle skończyć. Potem znowu napiszą że to wina młodego kierowcy.
Dokładnie tak, jestem świezo po egzaminie i mam takie same odczucia:)
Teraz dopiero bede sie uczyc jezdzic a wiec strzeżcie sie :):)

Nie no prawda jest taka że nie nalezy spraw zalatwiac kombinowaniem z progami wiekowymi, trzeba cały system naprawić, jak to z wszystkim w naszym kraju.

Jakie można mięc pojęcie o technice prowadzenia pojazdu jak w czasie kursu samochód ani razu nie wpadł w poślizg?


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 24 mar 2008, 12:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

To powiem jak był w moim przypadku kurs na C i E robiłem na starze 200, na kat C może z dwa razy wyjechałem z placu na miasto a na E w ogóle z placu nie wyjechałem ale plac umiałem perfekcyjnie.
To w jaki sposób ma się nauczyć na kursie przyszły kierowca panowania nad pojazdem w warunkach drogowych i w niespodziewanych sytuacjach. Do tej pory nie lubię jeździć z naczepą po zaśnieżonych śliskich drogach. Gdyby na tych kursach uczyli techniki jazdy w ekstremalnych warunkach to miałbym inne podejście do tego. A tak człowiek w dużym stopniu sam musi się tego uczyć na drodze na własnych błędach jakie popełnia w takich warunkach.
C zdałem za drugim razem pierwsze podejście na starze 1142 drugie na manie. E zdałem za pierwszym razem jako jedyny z grupy.
Prawda jest taka że przed zrobieniem kat C miałem jakieś pojecie oraz doświadczenie w prowadzeniu ciężarówek i tak samo dotyczyło kat E

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 24 mar 2008, 13:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 sty 2008, 21:55
Posty: 23
GG: 2491570

W moim przypadku było odwrotnie niż u kolegi MANa. Zarówno na kat. C jak i C+E bardzo mało jeździłem po placu. Na C byłem może na 30 godzin łącznie ze 3 godziny a na kat. C+E maksymalnie 4 godziny. Resztę czasu spędziłem na mieście. I pomimo tego, że sporo jeździłem w ruchu ulicznym i nie mam żadnych lęków przed wjechaniem w centrum miasta takim autem to i tak zdaję sobie sprawę, że sporo mi jeszcze brakuje do tego aby czuć się pewnie za kierownicą takich dużych aut. Dodatkowo prawie wszyscy uczymy się (poza kilkoma wyjątkami) na przyczepach. A jak pójdziemy do pracy to w większości jeździ się z naczepami. Z tego co mi mówił instruktor to jednak jest różnica w prowadzeniu auta z naczepą, w pokonywaniu zakrętów, itp. Dlatego to, że ktoś wyjeździł godziny na kursie i zdał egzamin nie znaczy, że jest już super kierowcą. Prawko kat. B mam od 8 lat i cały czas czynnie jeżdżę. Prywatnie jak i również zawodowo jako zaopatrzeniowiec. Więc sporo już przejechałem km i sporo różnych sytuacji widziałem, lecz nawet do tej pory są takie sytuacje, które mnie zaskakują. Dlatego osobiście nie wyobrażam sobie osoby, która ledwo co zdała kat. B i idzie od razu na większe auta.


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 24 mar 2008, 20:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

Ja kategorie B, C i CE robilem praktycznie za jadnym zamachem. Mysle ze jak ktos ma pojecie i troche drygu do jazdy moze bez problemow podwyzszac swoje kategorie prawa jazdy majac znikome doswiadczenie na B. Zreszta i tak do 21 roku zycia nie mozna zawodowo jezdzic wiec te kategorie praktycznie staja sie bezuzyteczne a mozna zdobyc doswiadczenie na B ktore napewno w jakis sposob przyda sie prowadzac wieksze pojazdy. Oczywiscie w nieduzym stopniu bo ciezarowka czy zestaw to nie samochod osobowy. Zreszta po B, C czy CE i tak sie nie umie jezdzic i trzeba nabierac wprawy juz po zdaniu egzaminu.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 25 mar 2008, 0:47

Panowie, to nie jest tak, że nigdy nie jeździłem autem : ) Nie mam problemów z operowaniem pedałów, zmianą biegów, po prostu wsiadam i jadę. Obecnie, mieszkając w mieście, nie mam możliwości, aby trochę pojeździć. Ojciec ma Mercedesa klasy E, ani razu nie wjechał na drogę polną (limuzyna). Prowadzić auta mi nie daje, bo 'nie mam prawa jazdy' - jego stała wymówka. Zapisuję się na początku kwietnia na kurs prawa jazdy (B), obecnie dowiaduję się u kogo najlepiej : )


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 25 mar 2008, 6:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Cytuj:
Panowie, to nie jest tak, że nigdy nie jeździłem autem : ) Nie mam problemów z operowaniem pedałów, zmianą biegów, po prostu wsiadam i jadę.
To ci się zdaje że umiesz jeździć że umiesz operować pedałami, kierownicą i biegami to nie znaczy że umiesz prowadzić i zachować na drodze. Też mi się tak zdawało jak robiłem kat B jak przyszło jeździć na kursie w centrum dużego miasta to na pierwszych godzinach jazdy zostały zweryfikowane moje umiejętności a też myślałem że już umiem wszystko bo umiałem prowadzić pojazd po polnej drodze czy po jakimś placu. Nie wspominając przed zrobieniem kat B już trenowałem jazdę ciężarówką tam gdzie miałem możliwość

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 25 mar 2008, 18:28

Skoro do 21. roku życia nie można pracować zawodowo jako kierowca (nawet nie wiedziałem tego:) ) to nie mam co się spieszyć, mogę równie dobrze za pół roku przystąpić do kursu na kategorię C. Powoli będę kolekcjonował kategorie :) Bo w przyszłości będę mógł dorabiać sobie, jeżeli będę miał przynajmniej C a jeszcze lepiej, gdy C+E. Dla C, C+E praca czeka! m.in. w Anglii poszukują kierowców. Znajomy, mając C, zarabia 1200 funtów. Dla C+E to nie wiem. Natomiast B to wiadomo, zawsze będzie potrzebne : )


Tytuł: Re: B+C ?
Post Wysłano: 27 mar 2008, 17:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sty 2008, 18:49
Posty: 270
GG: 1
Samochód: Liebherr LTM1100
Lokalizacja: Bydgoszcz

ja jak zrobilem prawko na B to niby bylem objezdzony bo zawsze to sie jakies okazje trafialy zeby poszalec po polnych drogach ale nijak ma sie to do obycia z predkoscia i sytuacjami na drogach. dopiero po przejechaniu jakichs 100 tys km mialem wyobrazenie o tym jakim jestem kierowca i czego nie potrafie a jakie sytuacje na drodze sa dla mnie niebezpieczne.
po kolejnych 100 tys km mialem czesc z tych brakow nadrobione, dzieki temu wiem jak panowac nad autem w poslizgu a to wbrew pozorom bardzo duzo bo moge przechodzic zakrety pozlizgiem co jest czasami bezpieczniejsze niz jazda z pelna przyczepnoscia i zaskakujacy poslizg w trakcie.
obecnie mam prawo jazdy B 12 lat , 8 lat temu zrobilem E do B co ukierunkowalo moja wiedze na temat poruszania sie po drogach z przyczepami i ladunkami.
jestem w trakcie kursu C+E i wiem jedno, bede jezdzil po tych samych drogach miedzy tymi samymi ludzmi popelniajacymi te same bledy. niemniej jednak na mnie bedzie spoczywala jeszcze wieksza odpowiedzialnosc, jeszcze wieksza swiadomosc ze konsekwencje bledow moich czy w moim najblizszym obrebie. bledy popelniane, beda skutkowaly o wiele powazniejszymi konsekwencjami. z pelna swiadomoscia biore na siebie odpowiedzialnosc za 40 ton ktore bedzie sie przemieszczalo za moim posrednictwem w normalnym ruchu a prowadzenie takiego auta nie bedzie mialo praktycznie nic wspolnego z odczuciami podczas prowadzenia aut na prawie jazdy kategorii B.

Tobie kolego proponuje na poczatek w celu sprawdzenia swoich zdolnosci za kolkiem , pojezdzenie sobie z przyczepa. dluga , 2 osiowa do 750kg , na to prawka E nie trzeba ale zobaczysz jak bardzo rozni sie jazda wtedy a wyobraz sobie ze C - CE to jeszcze inna bajka. z czasem powinienes zrozumiec ze zadna kategoria prawa jazdy nie da Ci kompletnie nic w kwestii bezpieczenstwa i komfortu prowadzenia aut. dopiero doswiadczenie powoduje ze po jakims czasie mozna czuc sie pewniej ale nigdy za pewnie.

_________________
usługi dźwigowe do 350t, transport niskopodwoziowy.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 16 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: