Cytuj:
A ja mysle ze jezeli nie masz podkladki pod te brakujace tarcze to pisza mandat i po krzyku. Bynajmniej ja sie spotkalem z podobnymi przypadkami. Kierowca nie mial zaswiadczenia i nie chceli sluchac jego usprawiedliwiania sie. Jak widac wszystko zalezy od humoru inspektora.
Dobrze myślisz. Mój tata miał taką sytuacje na węgrzech, wyjeżdżając w nocy z bazy mówił szefowi że potrzebuje takiego zaświadczenia (chodziło o wypisanie jednego wolnego dnia), ale ten powiedział ze nie potrzebne mu to jest i nie będzie budził w nocy syna by wypisał. Po kilku dniach mój tata został zatrzymany do kontroli na węgrzech dostał w przeliczeniu na PLN 7000zł kary nie chciał podpisać mandatu, wiec sprowadzili tłumacza, tłumacz powiedział że mósi podpisać, mój tata odmówił podpisania tego mandatu wiec zabrali dowód i kazali czekać aż podpisze (było to na granicy), ale po zmianie zmiany mój tata odjechał bez dowodu, po tygodniu przyszedł mandat do firmy by podpisać, szef podpisał a winę za to zgonił na mojego tatę że nie miał owego zaświadczenia i że to jego wina, powiedział że ściągnie sobie to z wypłaty. Zakończenie sprawy było takie że się rozstali, ale ostatniej wypłaty mój tata już nie odzyskał.