Cytuj:
Mogę się mylić ale tam w tym Autosanie było podgrzwanie płynu chłodzącego który grzał cały autobus, takie rozwiązanie jest też w miejskich JELCZ-ach M 11 i właśnie załączało się to przed rozruchem silnika i rozgrzany płyn chłodniczy ogrzewał blok silnika i ułatwiał rozruch a dobry akumulator przy rozruchu diesla to podstawa
ogrzewania dzielą się na "suche" i "mokre"
suche to takie, które ogrzewają tylko powietrze w kabinie kierowcy, lub w przestrzeni pasażerskiej.
mokre to takie, które ogrzewa płyn chłodzący, a nagrzewnice z płynem powietrze tak jakby silnik pracował.
jakie są różnice oraz wady i zalety tych ogrzewań:
1. ogrzewanie suche ogrzewa bez pośredni powietrze więc jest ekonomiczniejsze (200g paliwa / h) i prostsze w budowie, a co za tym idzie tańsze i bardziej niezawodne. prosze sobie wyobrazić, że w autobusie jest minimum 80l płynu chłodzącego, który dodatkowo trzeba ogrzać. dodatkowo ogrzewanie mokre ma element, który zużywa najwięcej prądu - pompę wodną, bo przecież trzeba wymusić obieg tego płynu. czyli po jednej nocy konieczne jest odpalenie silnika, postój ponad 15h grozi wyczerpaniem akumulatorów.
2. zaletą ogrzewania mokrego jest cichsza praca oraz bardziej równomierne ogrzanie kabiny. w autobusach (a głównie tutaj stosuje się ogrzewania tego typu) nie trzeba prowadzić dodatkowych przewodów po całej przestrzeni pasażerskiej. ogrzewanie takie w dużym stopniu ułatwia odpalenie silnika zimą, kiedy kierowca jest poza autem, bo w nowoczesnych urządzeniach tego typu można sobie zaprogramować odpalenie ogrzewania np. 6 rano, my przychodzimy o 7 kiedy w kabinie jest juz ciepło, a silnik ma 60 st. C i z odpaleniem nie ma najmniejszych kłopotów.