Autotransportery - lawety

Może nie za całość ale jakieś konsekwencje powinien ponieść kierowca. Jak nie miał wyczucia to mógł wyjść z kabiny i zobaczyć. Dziecko by stwierdziło że się nie zmieści.
A on wjechał na pewniaka i uszkodził 3 auta nie licząc lawety o ile to auto pod spodem też nie ucierpiało.
A autka się wyklepie. Pracowałem kiedyś w ASO Peugeota - wiem co mówię

Cytuj:

Się trochę przeliczył...szkoda trochę tych autek Ciekaw jestem kto teraz będzie za to bulił bo z tego co tu niektórzy piszą pewnie kierowca

Ładunek jest ubezpieczony Żaden mądry kierowca nie zapłaci za uszkodzenie ładunku z własnej kieszeni Na to są przepisy

Zacznijmy od tego ze w wymiar wszedł... ale co z tego skoro górna częsc zabudowy ( mówie o tym całym łuku na ciągniku jest na wysokości 4,05 przy ogumieniu 22,5 więc widocznie kierowca nie ocenił wysokości bo nikt normalny kto jeżdzi ,, auto- autobusem ,, nie pakuje się na takie styki .. ładunek jest ubezpieczony na ogromne sumy , kierowca jedynie co to może dostac zwolnienie ( zalezy jaki szef i ile już razy coś przeskrobał ) bądz nie dadza mu premi .. ale raczej grosza do tego nie dołozy ... widze ze coponiektórzy cały czas obstają przy swoim ... ze kierowca zapłaci ...

Pozdrawiam .

po pierwsze to nie 4,05, tylko 3,96 do 3,97 taka wysokość jest najwyższego punktu ramy przy dobrze założonej zabudowie i odpowiednie dosrojonym ciągniku. tutaj brakło więcej jak 10 a nawet 20 centymetrów.
nie chodzi o to że ktoś sobie źle wymierzył, tylko nie zauważył znaka wysokości i musiał pojechać złą drogą.

Co do odpowiedzialności za szkody to zgodzę się z kolegą że kierowca nigdy nie płaci za szkody. Zresztą jak ktoś nie pracuje w tym zawodzie to wie tyle co tam gdzieś usłyszał a ktoś inny też to usłyszał, czyli tak zwana bajka która nie ma swego początku.

Dzieki za info, choć krótkie a propo polskich firm. Doprawdy jestem zdziwiony jakmożna kilka dni czekać na ładunek. NIgdy nie zdarzyło mi się czekać na ładunek.

Zresztą już widziałem już w Bratysławie jak ktoś się nie zmieścił pod 4,50 bo źle załadował. Zresztą talentów nie brakuje.
Pozdro

oj czeka sie czeka , czasem jest tak ze litwa wjeżdza i wyjezdza a Polacy stoja i czekaja - poprostu w gre wchodza układy , więc to sa własnie polskie realia pracy w tym zawodzie ... już nawet nie chodzi o miejsca załadunoowe we Włoszech czy Słowenii , ale nawet na Cat-cie koło Bełchatowa czasem idzie zakwitnąc
Pozdrawiam .

Chińska laweta. http://img395.imageshack.us/img395/4492 ... htswy2.jpg Tak sie ładuje.

20 cm mu brakło twoim zdaniem powodzenie zycze przy autotransporterach :o) heh

VOLVO FH12 460 Globetrotter XL "GIZO"



foto.: Mariusz81

Cytuj:

Deroy ładuje po 11 szt a tu tylko 10
Muszą jeszcze poćwiczyć sztaplowanie.

Zależy czego 11 bo można i załadować 13 ale z wymiarem prawie 5 m .. . a samo sztaplowanie nić Ci nie da jak nie masz już gdzie , bo brakuje miejsca . Co do zdjęcia widziałem ten zestaw, typowa naczepa na 3 x ciągnik . Co do wyżej napisanego,, brakło 20 cm,, to w tym zawodzie nie jezdzi sie na styki ani po ,,krzakach,, wiadomo dlaczego .
P.S a na co DeRoy załaduje te 11 sztuk ? na pociąg ? oczywiscie jeśli mówimy o typowo europejskich przepisach wysokości i długości

na lohra zapakujesz 11 smarta bez sztaplowania. A tak poważnie to widziałem już 11 załadowanych vw polo. niestety i na szczęście nie mam tej opcji sztaplowania w swojej.

11 x smart to tak ale 11 x polo to juz jest dobra zabudowa

widziałem na metago upchane 11 polo... ale pomiedzy nimi raczej nie było,,pięści,, przerwy, więc raczej ryzykownie to wyglądało ...
Kolego Piotrasvw - takie małe pytanko, miałes okazje ładować multilohr ? lepiej wychodzi z wysokościa niż euro 3,00 ??
Pozdrawiam . .

Witam

Sorki, że tak długo nie odpisywałem, ale dopiero co wróciłem z urlopu.

Odpowiadając na pytanie powyżej postawione, to nie miałem okazji ładować się na multilohr, choć często ją spotykam. Moim zdaniem zabudowa bardzo podobna do kassbohrer i rolfo, tak więc powinno się podobnie ładować.

11 polo jest możliwe tylko na francji, tzn albo długosć albo wysokosć a jesli chodzi o zabudowe to tylko kaessbohrer dlaczego , bo to najprostsza zabudowa a do tego najbardziej efektywna a i tak przy załadunku jest mnóstwo roboty.LOHR to najwięcej pracy i kombinacji a efekt ten sam wystarczy popatrzeć na zdjęcia , to co my ładujemy na płasko na lorze jest kilka sztapli.

Zgodzę się z Tobą, że Kassbohrer jest zabudową łatwiejszą szybszą ale nie zawsze lepszą. Oprócza samego ładowania pozostaje jeszcze jazda.
Niestety co do komfortu i bezpieczeństwa jazdy Lohr 3 osiowy nie ma sobie równych. Dlatego też zasada jest jedna kassbohrer i rolfo to zabudowy typowo przeznaczone na szychty i do rozwózki po salonach, gdzie szybkość gra największą rolę, Lohr natomiast tak jak u mnie w firmie jest typową zabudową zabudową kierowców dalekodystansowych.
Nie każdy ładunek da sie załadować np. na kassbohrerh i lohr.

Prosty przykład 5 x Mercedes G LOng
-na lohr wchodzą przy wysokości 4,13
-na kassbohrer wejdzie też 5 ale w tym tylko 3 Long

przykłaów można mnożyć, zarówno po jednej jak i po drugiej stronie, ale tak naprawdę to każdy będzie obstawiał przy swoim

Podam jeszcze jeden przykład:
-4 Audi Q7
-3 VW Tuareng

przy wysokości 4,05

Pozdrawiam

Tandemem zawsze jeżdziło sie lepiej , nie zachodzi przy zakrętach i jest bardziej poręczny a pozatym nie rzuca tak jak na lorze na naszych pięknych drogach , a na supertransa też zaladujesz 7 szt w Bratysławie . Nastepnym razem jak tam będziesz to zwróć uwage że niektórzy ładują 2 na auto a 4 na przyczepe a inni po 3 szt więc jak to połączysz to da się załadowac 7 szt , ale mam nadzieje ze nikt z moich przełożonych się o tym nie dowie bo i przy 6 szt. nie da sie z tym jechac.

A na kożyść kassbohrera ja podam przyklad :

-4 ramy MB Sprinter wysokość 4.04m

Spróbuj to załadować na lohr

Pozdrawiam i do zobaczenia na trasach ue

To fakt czasami nasi przełożeni nie wiedzą co tak naprawde można załadować. Czasami jest też tak, że same fabryki nie pozwalają na załadowanie większej ilości, albo też nie płacą więcej, nawet jak się więcej weźmie.

Niestety ja nie jeżdżę po drogach polskich tak wieć nie wiem jak ten złom jeździ po drogach z "szynami", bo to nawet koleiny nie są.

Prawda jest jedna, robota nie jest łatwa, ale przysparza dużo frajdy.
Pozdrawiam także.

nie od dzis wiadomo ze na eurolohr 3- osiowa załaduje sie więcej niz na ktt supertransa czy vario... koła pojedyńcze i miejsce pomiedzy nimi daje duza przewage nad innymi markami, naszczescie w naszym ślicznym kraju jest tych zabudów jak na lekarstwo , obaj koledzy macie swoja racje , tylko nie porównujcie rolfa do ktt bo to tak jakby chciAŁ porównac malucha do dużego fiata
Pozdrawiam ;d

Ostatnio byłem z ładunkiem Opla astry z Antwerpen, w Gyor na Węgrzech. Bardzo często widzę tam także polską firmę autotransporterową Krakus, która przywozi Opla z Polski, a następnie ładuje się w Agillę i pomyka z nią do Niemiec. Taka mała ciekawostka, pzyjechali z 7 Oplami z czego 3 były ze szkodami, potem załadowali notabene 8 Agilli i pojechali. A na smochodzie napisane Krakus - przede wszystkim jakość....

Pozdro

no to albo przeładowywali na swoje auta już uszkodzony fracht badz jakiegos sałaputa wpuscili na osobówki i narobił ambarasu. Ja widziałem jak podwykonawca z Adampola wiozł z Źyliny ceed`sy które na przyczepie były wszystkie pokiereszowane bo... górny pokład oberwał plastiki na śrubach i wszystko spadło na dół
Pozdrawiam .