Cytuj:
Cytuj:
Proponowano mi pracę w magazynie która polegała by na odbieraniu/rozładowywaniu samochodów z towaru sprawdzanie czy nie jest to uszkodzone i wpisywaniu tego wszystkiego do komputera i chcieli mi dać na rękę aż 900zł
nie wszystkie prace poza kierownicą tak wyglądają. uważam to za mocne przekłamanie, w/g twierdzenie że nie kierowca może dostać 900,-zł jest mocno przesadzone.
przecież, aby być na miejscu nie trzeba koniecznie pracować na magazynie, ale można być też prawnikiem, inżyninerem, ekonomistą, maklerem, lekarzem itp. wtedy nie trzeba uprawnień na wózek i zarabia się trochę więcej niż 900,-zł.
Zgadzam sie z Tobą , ale żeby pracować jako prawnik , inżynier czy lekarz trzeba mieć jakieś wykształcenie i nie myślę tutaj o zawodówce czy technikum .
Nawet jako kierowca możesz zarabiać marne pieniądze . Znam przypadki ze ludzie jeżdżą od rana do wieczora , nawet w niedziele i święta . Nie chce skłamać ile zarabiają , ale o 2tys mogą jedynie pomarzyć .
Znajomy kiedyś był zmuszony do pracy jako kierowca . Praca wyglądała tak : wstaje o 4 rano , sam sobie ładuje lublina i rozwozi pieczywo po okolicznych wioskach i sklepach . Wynagrodzenie to minimalna stawka ( coś ok 700zł ) . Teraz pracuje od 8 do 16 , jeździ jelczem , dostaje 2tys+premie . Jak zdarzy sie , że pracuje w sobotę ( 8-14 ) ma do obioru wolny dzień .
Wniosek taki : Chcesz godziwie zarabiać i nie mieszkać 3 tyg w aucie - ucz się , kończ różne kursy i szkolenia