WORD Tarnobrzeg

Jeśli chodzi o zestawy na egzaminie to mają po 15 m długości. Taką informację "wyciągnąłem" od jednego z egzaminatorów na egzaminie. Ale musiałem go ciągnąć za język, a i tak nie chętnie odpowiadał.
A zestaw Pana Krzysztofa ma długość standardową, tak jak zestawy spotykane na naszych drogach. Naczepa 13,60m. Do nauki świetny, na egzaminie potem lżej.

No na pewno lżej, nie wątpie. Widać po Tobie.

Witam was koledzy.Mam pytanko odnosnie WORD Tarnobrzeg - czy trasa egzaminu praktycznego po miescie jest trudna ,czy trzeba zwrocic na cos uwage na jakis "haczyk"na ktorym mozna oblac egzamin? /chodzi o kat.C/

Jeśli chodzi o egz praktyczny to w Tgb nie wystepuje zbyt wiele miejsc gdzie byś mógł pojechać, z uwagi na to że Tarnobrzeg to jednak małe miasto. Trzeba zwracać uwagę na ograniczenia tonażowe, przejazdy kolejowe, dużo w ostatnim okresie poruszających się po Tgb rowerzystów (mnie chciał na tym sprawdzić parę razy-do tego stopnia, że widząc rowerzystów powiedział żeby na rondzie zawrócić, a póżniej ich ominąć), jest również jedno miejsce gdzie występuje podwyższenie prędkości na terenie zabudowanym do 70 km/h - na wylocie na Sandomierz, więc nie możesz dać sie na to złapać. Czasami, a ostatnio coraz częściej (oddali wyremontowaną dwupasmówkę) egzaminator wyciąga Cię na Wislostradę - wylot na Mielec i tam każe zawrócić na którejś z zawrotek, więc trzeba teoretycznie wiedzieć jak wykonać ten manewr. Mnie wyciągnął na egz aż do Nagnajowa pod "ślimaki" i kazał zawrócić - jest tam taka "dzika", nieoznakowana zawrotka i linia ciągła, więc trzeba jechać na "ślimaka", do drogi głównej, w prawo i na nastepnym "ślimaku" skręcić na Tgb. Jeśli coś mi się przypomni to napewno napiszę, a pewnie za chwilę wpadną chłopaki (Ramzes i reszta ) więc każdy pewnie coś od siebie dorzuci. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem. Ogólnie nie powinieneś sie stresować i powinno być dobrze !!! Ja zdawałem w piątek 13 i udało się zdać za pierwszym razem, czego i Tobie życzę.

P.S. na egz na placu cięzko jest ustawić lusterka zew więc np. kopertę jest trudniej zaliczyć jeśli jesteś nauczony patrzeć się w lusterku tylko na tylne koło (bo go nie widać)

>pozdrawiam.

Kolega kotex ma rację. Tarnobrzeg to małe miasto, w dodatku "centrum" do okoła jest obstawione zakazem wjazdu dla pojazdów o DMC powyżej 2,5 T.
Dobrze też, że napisał Ci o tej "pułapce" na wylocie z Tbg na Sandomierz. Jest to teren zabudowany, gdzie jest powyższona prędkość do 70km/h dla pojazdów do 3,5 T. Oczywiście cięzarówką masz jechać 50 km/h. Smutne jest to, że wiele osób egzaminowanych tam przyspiesza do 70km/h
Jeśli znasz choć trochę Tarnobrzeg, to powinieneś wiedzieć o czym teraz mówię. Otóż skręcając z głownej drogi na Nisko, jedziesz prosto, mijasz na wprost rondo koło Statoila i za pareset metrów jest przed torami skrzyżowanie, przy którym jest znak, że za 700 m będzie obowiązywał zakaz do 2,5T. I tam też bardzo wiele osób popełnia błąd. Bo kiedy egzaminator im każe tam jechać, oni po prostu mówią, że jest zakaz. I jadą prosto. Ale egzaminator naprowadzi takiego "zawodnika" jeszcze raz na tą krzyżówkę, i jeśli zrobi to samo, automatycznie jest po egzaminie.
Jeśli po chwili jazdy na mieście, egzaminator wyprowadzi Cię w stronę Wielowsi na zawrotkę na Statoilu, to masz już praktycznie egzamin w kieszeni.
W Tarnobrzegu największy nacisk kładą na plac. Tam trzeba być bardzo ostrożnym. Jeśli się zaliczy plac, to trzeba naprawdę nieźle na mieście "nawywijać" żeby nie zdać:)
A i właśnie Ci rowerzyścito w Tranobrzegu palga. Sczególnie polecam nie ustalać sobie egzaminu na środę, bo wtedy odbywa się targ. I wtedy w okolicach stacji Bliska i Statoil jest mnóstwo pieszych i rowerzystów, i wjechanie na rondo zestawem od strony bezkolizyjnych świateł graniczy z cudem.
Tyle narazie ode mnie.

Pozdrawiam

Cytuj:

Jeśli znasz choć trochę Tarnobrzeg, to powinieneś wiedzieć o czym teraz mówię. Otóż skręcając z głownej drogi na Nisko, jedziesz prosto, mijasz na wprost rondo koło Statoila i za pareset metrów jest przed torami skrzyżowanie, przy którym jest znak, że za 700 m będzie obowiązywał zakaz do 2,5T. I tam też bardzo wiele osób popełnia błąd. Bo kiedy egzaminator im każe tam jechać, oni po prostu mówią, że jest zakaz. I jadą prosto. Ale egzaminator naprowadzi takiego "zawodnika" jeszcze raz na tą krzyżówkę, i jeśli zrobi to samo

Czy masz na myśli skręt w stronę stacji kolejowej jadąc w stronę Niska? Jeżeli będzie tam kazał jechać, to trzeba skręcić, ale można tylko do tego zakazu? Banalne pytanie... wiem, ale wolę się upewnić

Tak, zgadza się. Skręcasz tam, koło stacji kolejowej jedziesz w prawo drogą z pierwszeństwem, następnie dojeżdżasz do krzyżówki, gdzie na wprost i w lewo Ci nie wolno pojechać bo jest zakaz chyba do 3,5T(albo 2,5T). Musisz skręcić w prawo, w stronę ronda koło Statoila

Ramzes tak napisał:
"Bo kiedy egzaminator im każe tam jechać, oni po prostu mówią, że jest zakaz. I jadą prosto. Ale egzaminator naprowadzi takiego "zawodnika" jeszcze raz na tą krzyżówkę, i jeśli zrobi to samo, automatycznie jest po egzaminie."
...mozecie mi wyjasnic o co chodzi , czemu jesli zrobi to samo(czyli co?)ten "zawodnik"to jest po egzaminie? Z gory dziekuje.

Cytuj:

koło stacji kolejowej jedziesz w prawo drogą z pierwszeństwem, następnie dojeżdżasz do krzyżówki, gdzie na wprost i w lewo Ci nie wolno pojechać bo jest zakaz chyba do 3,5T(albo 2,5T). Musisz skręcić w prawo, w stronę ronda koło Statoila

To wiem doskonale gdzie to jest. W lewo to nawet chyba ul. Św. Barbary jest Jak jest z nawrotką na tej dwupasmowej? Trzeba naginać aż tam na ślimaka czy jest gdzieś wcześniej miejsce do nawrotki? Znasz jeszcze jakieś miejsca, gdzie może być "pułapka"?

Cytuj:

mozecie mi wyjasnic o co chodzi , czemu jesli zrobi to samo(czyli co?)ten "zawodnik"to jest po egzaminie? Z gory dziekuje

Jeśli za pierwszym razem nie pojedzie tam, bo myśli że jest zakaz, którego nie ma, to egzaminator da mu do myslenia kierując go jeszcze raz na tą krzyżówkę, a jeśli gość nie zrozumie intencji egzaminatora, tylko będzie myślał, że on (egzaminator) chce go celowo naprowadzić na zakaz, i powie że tam nie wjedzie to jest po egzaminie, bo wykaże się kompletną nieznajomością przepiów, a chyba przyznasz, że ktoś kto ubiega się o zawodowe prawo jazdy raczej je powinien znać
Mam nadzieję, że napisałem to w miarę przejrzyście

Cytuj:

Jak jest z nawrotką na tej dwupasmowej? Trzeba naginać aż tam na ślimaka czy jest gdzieś wcześniej miejsce do nawrotki? Znasz jeszcze jakieś miejsca, gdzie może być "pułapka"?

Może kazać Ci jechać na "ślimaka" do Nagnajowa, a może kazać Ci zawrócić na pierwszej zawrotce na wysokości cmentarza. Wtedy włączasz prawy kierunek, zatrzymujesz się na prawym pasie i czekasz aż będziesz miał miejsce(to może chwilę potrwać:)). Jeśli z tyłu ani z porzodu nie będzie nic nadjeżdżać, dajesz lewy kierunek i zawracasz, wjeżdżając po drugiej stronie na prawy pas. I po sprawie. Tak jest na pewno w przypadku zestawu. Ale raczej na C kat. tez tak powinno być, aczkolwiek lepiej skonsultuj to ze swoim instruktorem.

Pozdrawiam

Cytuj:

Może kazać Ci jechać na "ślimaka" do Nagnajowa, a może kazać Ci zawrócić na pierwszej zawrotce na wysokości cmentarza.

Napisz jeszcze gdzie ten cmentarz, bo tego to już zupełnie nie kojarzę. Gdzieś zaraz na wylocie z Tbg czy gdzieś dalej?

Cytuj:

Napisz jeszcze gdzie ten cmentarz, bo tego to już zupełnie nie kojarzę. Gdzieś zaraz na wylocie z Tbg czy gdzieś dalej?

Mijasz ostatnie światła na wylocie na wisłostradę, i tam po prawej(chyba ) jest cmentarz. Na nawrotka jest około 300 metrów za światłami.

Cmentarz jest po lewej i po prawej. Jest tam nawrotka, teraz chyba nawet przed nią jest przejście dla pieszych.

Ja sie podziele swoim wspomnieniem z egzaminu w Tarnobrzegu. Zdawałem tam tylko E. Była to wtedy moda na Tarnobrzeg, bo nie duże miasto i łatwiej zdać. W owym czasie był tylko jeden zestaw do E star 1142 z przyczepą na obrotnicy. Zdawałem 2 razy. Pierwszy raz mnie ulał już na powrocie, zagapiłem się i skręcając ostatnia ośka wskoczyła na krawężnik, nieststy obok przejścia dla pieszych. Poza tym, wówczas jazda po mieście byłą krótsza, 4 razy w prawo dookołą ośrodka.
Nie wiem jak jest teraz, ale wtedy sam budynek ośrodka była bardzo obskórny. Teraz widzę, że sprzęt do zdawania jesdt pierwsza klasa.

Witam
Ja zdawałem egzamin na C we wrześniu 2005 roku. Oprócz tych Premiumek były stary 33. Ja uczyłem się jeździć na starze 1142 a tu Premiuma:) Na początku szok- ale wszystko da się opanować. Nie jestem pewien czy jeździłem tą renią ze zdjęcia czy tą drugą. Jeżeli się nie mylę to ta druga renia ma całkowicie zakryte burty plandeką, ale nie jestem pewien, w każdym bądź razie długością plandeki na burtach da się je odróżnić.
Tarnobrzeg jest mały i nie brakuje zakazów tonażowych, rowerzystów a nawet ciągników rolniczych.
Życzę powodzenia wszystkim oczekującym na egzamin:)

Dzisiaj miałem jazdę po Tarnobrzegu. Tam na prawdę prawnie nie ma gdzie jeździć ciężarówką Wspomniałem instruktorowi o tych "pułapkach" i na tyle jest kumaty gościu, że pojechaliśmy w te miejsca. Do tego robiliśmy nawrotkę na wisłostradzie i też jest to dosyć prosta rzecz. Jedyne co to niezliczone ilości rowerzystów i wąskie ronda (przy osobówce tego nie odczuwałem ). Ogólnie jestem dobrej myśli, teraz tylko czekam na egzamin.

Cytuj:

Jedyne co to niezliczone ilości rowerzystów

Jeśli będziesz ustalał egzamin to wystrzegaj się środy i soboty(chociaż egzaminy na Kat. C, C+E i D w sobotę chyba się nie odbywają), bo wtedy odbywa się targ na przeciwko stacji Bliska. A wtedy jest MASA rowerzystów i pieszych, którzy skutecznie utrudniają jazdę po mieście

Cytuj:

Jeśli będziesz ustalał egzamin to wystrzegaj się środy i soboty(chociaż egzaminy na Kat. C, C+E i D w sobotę chyba się nie odbywają), bo wtedy odbywa się targ na przeciwko stacji Bliska. A wtedy jest MASA rowerzystów i pieszych, którzy skutecznie utrudniają jazdę po mieście

Egzamin mam już ustalony na poniedziałek 25.08, także nie powinno być źle:)

Renówki były fajne ale jak były nowe,skrzynia biegów tragedia, żeby wrzucic bieg wsteczny to siła x mięsnie.
W lusterkach nic nie widać, ustawianie fotela takie sobie, jeszcze działa
Man to nie wiem jak chodzi bo będę zdawał w Rzeszowie
Na solówke z 3-4 na 10 zdaje egzamin
Pozdrowienia i powodzenia dla wszystkich zdających w TBG

Cytuj:

Na solówke z 3-4 na 10 zdaje egzamin

Skąd takie info? Ja MUSZĘ być wśród tych 3-4