Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 09 sie 2008, 13:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 lut 2006, 16:37
Posty: 2124
GG: 4819725
Samochód: MAN
Lokalizacja: Baćkowice

Cytuj:
Do tych co krytykuja marki Renault i Iveco,odpiszcie tym,którzy proszą o pomoc w temacie"mechanika".Na pierwszej stronie dominuje Man TGA,F2000.Sugerujecie,ze ktos dla jaj to pisze?
Akurat o f 2000 i f 90 nie mogę złego słowa powiedzieć i moge ci powiedzieć prosto w oczy ze mój f 90 nie jedną renówke czy iveco by zjot. Renówki i iveca to za miegkie samochody, u nas gdzie bardzo dużo jeździ wywrotek są to w wiekszosci scanie i many trafiają się volva trudno spodkać rednówke a iveca to już w ogóle. A dlaczego bo wysiadają więc nie pisz że na 1 stronie jest najwięcej tematów o manach. Ja na 1 stronie znalazłem 2 tematy o f 2000 i 3 tematy o TGA i jeden o f 90.
A może wiesz, że:
MAN F90 W latach 1986-95 wyprodukowano 200 000 pojazdów
MAN F 2000 W latach 1995-2000 powstało 220 tys. pojazdów
R. Magnum Od 1990 roku do 2001 wyprodukowano ponad 53 tys.
Iveco euro tech Wyprodukowano ponad 45 tysięcy pojazdów do roku 2001.
I chyba widzisz różnicę.

_________________
MAN


Post Wysłano: 09 sie 2008, 14:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 gru 2005, 14:59
Posty: 317

Cytuj:
Cytuj:
Do tych co krytykuja marki Renault i Iveco,odpiszcie tym,którzy proszą o pomoc w temacie"mechanika".Na pierwszej stronie dominuje Man TGA,F2000.Sugerujecie,ze ktos dla jaj to pisze?
Akurat o f 2000 i f 90 nie mogę złego słowa powiedzieć i moge ci powiedzieć prosto w oczy ze mój f 90 nie jedną renówke czy iveco by zjot. Renówki i iveca to za miegkie samochody, u nas gdzie bardzo dużo jeździ wywrotek są to w wiekszosci scanie i many trafiają się volva trudno spodkać rednówke a iveca to już w ogóle. A dlaczego bo wysiadają więc nie pisz że na 1 stronie jest najwięcej tematów o manach. Ja na 1 stronie znalazłem 2 tematy o f 2000 i 3 tematy o TGA i jeden o f 90.
A może wiesz, że:
MAN F90 W latach 1986-95 wyprodukowano 200 000 pojazdów
MAN F 2000 W latach 1995-2000 powstało 220 tys. pojazdów
R. Magnum Od 1990 roku do 2001 wyprodukowano ponad 53 tys.
Iveco euro tech Wyprodukowano ponad 45 tysięcy pojazdów do roku 2001.
I chyba widzisz różnicę.
Ciężko jest SPODKAĆ ale spotkać to już różnica.
A Renówka nie jest miegka a miękka i delikatna jak już coś.
Po za tym mam Renie Premium na liczniku już prawie 950 tysiączków i chodzi bez zarzutów. Miałem drugą to kierowca jej troszkę pomógł to się sypała. Teraz ma dobrego właściciela i ma nachulane 1 300 000 i po zmianie kierowcy wszystkie bolączki tego samochodu odeszły.
Zresztą połowa osób nie miała NIGDY styczności z tym samochodem czy też z Iveco więc lepiej niech się nie wypowiadają.

_________________
...::: VOLVO :::...
PL, CZ, SK, UA, D, F, LT, H, RO, SLO, I, RSM, A


Post Wysłano: 09 sie 2008, 16:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

na forum mozna spotkac kilku uzytkwnikow ktorzy naprawde sa zadowoleni z uzytkowania renault czy iveco. jak juz wczesniej wspominalem uzywanie a UZYWANIE samochodu to roznica. do wszystkiego trzeba podejsc z glowa a nie z rozumowaniem: "nie moje, nie dbam i leje na to"

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Post Wysłano: 09 sie 2008, 17:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 lip 2007, 17:39
Posty: 258
GG: 8732157
Samochód: srebrny
Lokalizacja: KaLIfornia

...
Tyle moglbym powiedziec...
Ale... Od 2000r mielismy majorke 380 1991r. Jezdzila pod wanna... z plandeka... izoterma... Co sie dzialo? Wada pozniej wyeliminowana to zawieszenie tylne. 4 poduchy i te resory... Resory bardzo czesto pekaly...
Nawet 2 razy w miesiacu... Auto latalo maksymalnie doladowane. W koncu zdecydowalismy sie na wymiane zawieszenia z tylu. Doswiadczenie z wczesniejszych lat wskazalo na scanie - proste i wytrzymale. Przy przebiegu 100tys. km byl robiony remont silnika. 100tys. bo bil od poczatku... Jezdzilismy nia do przebiegu ok. 300 tys. km. I sprzedalismy ja. U nowego wlasciciela ciagala wanne. Tez dowalona musiala byc. Ale dalej jezdzi. Teraz mamy 2 magnumki. AE i E-techa. AE sprawuje sie lepiej. Ale wg. mnie zasluga kierowcy... AE lata ojciec, a et kierman... Przy ae nic nie bylo jeszcze robione (odpukac). Przy e-techu wymienialismy turbine i pompe wodna (przy tym drugim zawalil serwis, ktory zle zakrecil wiatrak i on wlasnie ja roz**walil...) Na razie nic powaznego sie nie dzieje na szczescie (odpukac). Wiadomo Renowka to nie volvo... Ale to bardzo wytrzymale auta (chociaz inni sie moga nie zgadzac z tym).
Scanie tez mielismy... 113M 360. Przy przebiegu 700tys. km rozlecial sie dyfer... Olej mial wymieniany regularnie... Nie wiadomo czemu...
Zeby nie bylo mielismy porownanie...
A teksty typu: "wolalbym jezdzic jelczem niz renowka" to niech ci ktorzy to mowia sie lecza... Chodz do nas do firmy... renowki mamy, ale dla ciebie kupimy jelcza i lataj sobie po kraju czy ue... Powodzenia;]
Zal.pl


Post Wysłano: 09 sie 2008, 18:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 paź 2007, 21:16
Posty: 56
Lokalizacja: Pasłęk

Cytuj:
Cytuj:
, nigdy nie widziala paliwa z rowu ani czerwonej.
Powiedz mi kolego w czym czerwone jest gorsze od normalnej ropy :?: :wink:
Gorsze jest w tym, ze jest bardziej suche od normalnej roby. Pompa jak i wtryski sa slabiej smarowane. Wiem co mowie, sami jezdzilismy na czerwonej wiele lat, oczywiscie jak jeszcze nikt sie do tego nie czepial.


Post Wysłano: 09 sie 2008, 21:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 mar 2008, 20:59
Posty: 165
GG: 0

To nie są głupie domysły,tylko stwierdzam fakty,co ty czytac nie umiesz?


Post Wysłano: 10 sie 2008, 0:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2008, 10:25
Posty: 99
GG: 0

Jeśli pojazd był od początku utrzymany w należytym stanie to nie widzę przeciwskazań dla reno. Nie Odpowiedniego traktowania nic nie powstrzyma nawet volvo jak mu się będzie ładować po 40t. Ktoś tu wspominał o słabocie renówki, ale o ivecu nie wspomniał.
Ktoś kto miał w życiu tylko scanie nie będzie miał obiektywnej oceny i nie chce o innym aucie słyszec jak scania.
przykład; iveco, dużo spalało, ciągle serwis, ->
zmiana kierowcy->
oooooo auto zaczęło mniej palić, i na serwis nie jeździ,
Powiem tak:
iveco i renault są może mniej odporne na super kierowców, lecz jeśli są zadbane i dobrze utrzymane, wszystko wymianiane na czas to jest ok.


Post Wysłano: 10 sie 2008, 11:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2008, 19:04
Posty: 25
Lokalizacja: Józefów

Powiem tak, mieliśmy magnumkę 420 95r prod. Przejechała już 1,6 mln km, wszystkie oleje były zmieniane systematycznie czasami sie psuły jakies pierdołki. Oleju nie brała nic, pod górki na A4 w niemczech wchodziła bez problemów nie raz wyprzedzaliśmy nowe scanie,volva bo nie dawały rade pod te górki i nie dawno sprzedaliśmy ta magnumke za 30 tyś zł i teraz dalej lata pod patelnia po polsce i nowy własciciel jest bardzo zadowolony. MIeliśmy tez kiedys majorke 1,4mln km 340 km zimą jechaliśmy po naczepe do firmy gtl w gdańsku na poboczach stały pozamarzane nówki bryki a majorka z wydmuchaną uszczelką z pod głowicy szła na mleku więć ja na renówke nie powiem złego słowa i nie wiem dlaczego wiekszość ludzi myśli "iveca i renówki to nie są ciężarówki". Z iveciem nie miałem do czynienia dlatego na jego temat sie nie wypowiadam.

_________________
->>http://www.btcdriver.yoyo.pl/pwn.php?ID=2805<<-


Post Wysłano: 10 sie 2008, 13:48

Założyciel tego tematu jest chyba totalnym dzieckiem neo.
Pojedyncze samochody z danej marki mogą być dobre. Ale liczy się całokształt a nie konkretny samochód. Prawda jest taka że francuzą i włochą lepiej wychodzi produkcja osobówek niż samochodów ciężarowych. A to że dużo osób inwestuje w Renault Magnum np to kwestia głównie tego iż ten samochód używany jest tani co jednak później się odbija na jego bezawaryjności.

A pozatym ten "mit" nie pojawił się z nikąd tylko te marki na niego zapracowały.


Post Wysłano: 10 sie 2008, 16:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 sie 2007, 19:19
Posty: 385
GG: 0
Samochód: midlum

Mój mechanik mi mówił że w samochodzie nie psuje się tylko to czego nie ma,więc wraz ze wzrostem skomplikowania konstrukcji osprzętu samochodu ilość elementów mogących ulec awarii rośnie.Nie ma tu znaczenia marka pojazdu ponieważ podzespoły do nich są wykonywane przeważnie w tych samych wyspecjalizowanych fabrykach i różnią się drobnymi zmianami konstrukcyjnymi zgodnie z potrzebami danego modelu i oczywiście logo producenta.Aktualnie nie ma marki która od początku do końca produkuje cały samochód.Nie wiem jak jest teraz ale za komuny tłoki do VOLVO były produkowane przez WSK Kraśnik,Sam jestem fanem Reni nie przepadam za Mercami ale jeździłem nimi ,starszymi modelami i pomimo zastrzeżeń do komfortu i prowadzenia muszę powiedzieć że dzięki prostocie konstrukcji były mało awaryjne a naprawy proste.Nijak to się ma do czasów obecnych kiedy złą opinie o samochodzie może wykreować mała wada podzespołu powielona w setkach egzemplarzy.Podstawową różnicą w traktowaniu ciężarówek między polską a np. niemcami jest serwis,u nas po gwarancji zaczyna się cięcie kosztów i oszczędzanie na wszystkim a w krajach o wyższej kulturze technicznej samochód dostaje to co mu się należy i dlatego wolimy kupować używki z niemiec.


Post Wysłano: 10 sie 2008, 21:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2008, 10:25
Posty: 99
GG: 0

No tak pompa bosch, skrzynia zf, fuller ew b18,
wabco itp,


Post Wysłano: 14 sie 2008, 0:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 paź 2007, 13:26
Posty: 67

tak jak czytam to widze ze coponiektórzy sa zniecheceni na starcie juz ... o czym my tu piszemy ... można krytykowac marke , kiedy ma się auto wprost z salonu i klepie się nim duże kwoty km . a z tego co tu czytam to wnioskuje ze Wasza krytyka bierze się z aut uzywanych wleczonych w dodatku z zachodu . Więc najpierw kupmy auto nowe z salonu i dopiero rozmawiajmy o wadach ,a nie gadajmy bzdur ze kupiłem szmelc . . . Za odrą auta z 2005 roku mają juz po poł miliona nadziergane i pełno ich na stronach sprzedawców czy to polskich czy zagranicznych , szkoda ze większośc nadaje się do gruntownego remontu -scanie ,many, volva, dafy, renie .
Pozdrawiam .

_________________
Najlepsza cięzarówka to taka... która sie nie psuje ;-d


Post Wysłano: 14 sie 2008, 13:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2008, 10:25
Posty: 99
GG: 0

Jak auto po pół miliona jest do remontu generalnego to tylko przykro może byc z tego co piszesz. Są elementy które się naturalnie zużywają ale nie zaraz generalny remont! :roll:


Post Wysłano: 14 sie 2008, 14:01

No nic dziwnego , jak się nie szanuje auta to musi mieć swoje konsekwencje. Jednak to nie zmienia faktu że w Iveco czy Renault te generalne remonty wypadają wcześniej nie np w Scania lub Manie przy tych samych warunkach pracy. Zaraz się sypnie fala odpowiedzi że jak ja mogę tak pisać o tych markach i itp. Każdy bardziej doświadczony kierowca który jeździł z 15 lat powie wam że Iveco to jest ch*j a nie auto a francuzi nie powinni się chwytać produkcji ciężarówek.


Post Wysłano: 14 sie 2008, 17:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2008, 10:25
Posty: 99
GG: 0

No tak pekaes mówi ci to coś. W takim razie według ciebie zrobił pekaes błąd kupując nowe stralisy.
lUDZIE PODAWAJCIE konkrretnie jakies przykłady a nie coś tam.


Post Wysłano: 14 sie 2008, 18:28

TGX600 według mnie tak ale firma kupuje zazwyczaj to co jej pasuje a nie kierowcą, jeżeli będą dobrze płacić to kierowcy pojadą nawet jelczem. Mój tata pracował w firmie w której kupili 18 nowiutkich euro-tech i 5 stralisów za gotówkę po pierwszej zimie wszystko sprzedali bo auta dosłownie więcej stały na serwisach niż jeździły i kupili dafy które jeżdżą do dziś.

Co do firmy Pekas to trudno mi się wypowiadać bo jedne auta jakie widzę na co dzień z tej firmy to stare 113 i fh


Post Wysłano: 14 sie 2008, 19:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2008, 10:25
Posty: 99
GG: 0

A dlaczego to niby kamaz jest zły? Zależy jaka robota, do niektórych robót szkoda jest lepszych aut


Ostatnio zmieniony 14 sie 2008, 19:28 przez TGX680, łącznie zmieniany 2 razy.

Post Wysłano: 14 sie 2008, 19:17

TGX680 > Wiedzę że twoja wiedza o transporcie za duża to nie jest. Ty myślisz że w dzisiejszych czasach to jedyna rzeczą jaką się kierują kierowcy przy wyborze firmy to żeby mieć najlepsze , najmocniejsze i najbardziej wypasione auto z firmy , najlepiej takie żeby każdemu na drodze kopara opadała jak je zobaczy , zarobki i reszta nie gra roli.
Zresztą nie mamy o czym rozmawiać.


Post Wysłano: 14 sie 2008, 19:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2008, 10:25
Posty: 99
GG: 0

Powiem tak, byli tacy co chcieli za 1000zł jezdzić scanią r 500 w pełnej opcji.. Nie mów mi, że nie kieruja się autem, ile razy jak powiesz, że na scanie trójkę, to ci zaraz powie dziękuję.... Wiem co mówię,


Post Wysłano: 14 sie 2008, 19:51

Bo to są z reguły gówniarze którzy pojęcie transport rozumieją przez jeżdżenie najlepszym autem z byle kasę. Ktoś kto ma rodzinę na utrzymaniu nie będzie przebierał weźmie to co mu dadzą pod warunkiem że zarobki będą dobre. Tym bardziej jak ktoś chce robić doświadczenie to jedyne czym się zazwyczaj kieruje to żeby było to najzwyklejszy zestaw. We łbach się im poprzewracało od tych R-ek i nowych Fhaczy co się na autostradzie naoglądają.

Dobra kończmy już off topa.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: