Witam,
kolego
lucky600 ja dwa lata temu przeszedłem laserową korekcję wzroku. Zabieg robiłem w Gdańsku w Nowym Wzroku. Przed zabiegiem odbywa się konsultacja z lekarzem, sprawdza wzrok m.in. podaje atropinę, więc przynajmniej tego dnia lepiej mieć wolne. Jeśli nie ma przeciwwskazań, wada jest stabilna to można umawiać się na korekcję. Sam zabieg nie należy do przyjemnych - odbywa się w znieczuleniu miejscowym, ale sam fakt że ktoś ci w oku grzebie jest bardzo stesujący. Lekarz zakłada kleszcze na oczodół, żeby powieką nie mrugnąć, odcina kawałek gałki po czym nasuwa nad oko laser którym "upala" oko do właściwego kształtu. Później przemywa oko i nakłada odcięty uprzednio płatek. i to koniec zabiegu. Zchodzisz z fotela i widzisz ostro!!!
Jest tylko jedno małe ale - przez dobrych parę dni widzisz swiat jak przez mgłę-jakbyś poszedł na chlorowany basen a później spawał cały dzień bez maski.
Napewno dużo informacji znajdziesz w necie. Ja jestem ogólnie zadowolony, lekarz nie zdecydował się na całkowita korekcje ze względu na mój młody wiek i możliwość jeszcze zmiany wady. Jak już się raz "upali" to nie ma powrotu. Teraz mam wade -0.5 a wczesniej -4.25.
Dodam że psychotesty i badanie lekarskie przeszedłem bez problemu, mam tylko adnotację na bad. lek. że muszę prowadzić w okularach.
Pozdrawiam