Cytuj:
generalnie przed skrzyżowaniem z załozenia polecam zwolnić.
W żadnym wypadku nie należy zwalniać. Trzeba trzymać stałą prędkość, ale jak wspomniał
Marix jeśli się widzi z daleka zielone światło, to dojeżdżając do sygnalizacji trzeba być gotowym na hamowanie. Ja miałem taką sytuację na egzaminie na C+E. Zapaliło mi się żółte, i gdybym się uparł, to bym wyhamował, ale jednak postanowiłem jechać. Jakieś 300 metrów za skrzyżowaniem egzaminator zapytał się mnie, czy tego żółtego nie widziałem. Odpowiedziałem, że owszem, ale nie podjąłem próby zatrzymania pojazdu, bo mogło to być niebezpieczne. Popatrzył w lusterko, zobaczył, że nic za nami nie jedzie, więc za pytał:
"Niby dla kogo?" Odpowiedziałem mu, że dla nas, że dopiero co wsiadłem do pojazdu, i gdybym zaczął hamować to mógłbym stracić nad nim panowanie w koleinach. Po tym sobie odpuścił.
Więc Panowie, trzeba odpowiednio z tymi ludźmi umieć rozmawiać, i być zdecydowanym. Bo jak się ktoś zesteruje, i nie będzie umiał wytłumaczyć, dlaczego zrobił tak a nie inaczej w danej sytuacji, to raczej jest na przegranej pozycji.