Jaki jest średni czas trwania kursu C i C+E?

Jak w temacie, zależy mi na uzyskaniu odpowiedzi, w jakim czasie mniej więcej można ukończyć oba te kursy?

Nie pytam tu o czas włącznie z egzaminami, tylko średnio sam kurs. Możecie odpowiadać na własnym przykładzie...

PS. Byłbym wdzięczny jakby odpowiedzi mógł udzielić także ktoś z Zielonej Góry/okolic.
Wtedy mógłby również dopisać czas oczekiwania na egzamin.

Pozdrawiam

kurs nie moze trwac krocej niz 30 dni - a jak sobie poustalasz jazdy - to juz twoja sprawa - bo mozesz jezdzic raz na tydzien po 2 godziny, mozesz jezdzic dwa razy w tygodniu po 2 godziny (czyli 4 godziny w tygodniu), a mozesz jezdzic kazdego dnia roboczego.
Zalezy od auto szkoly, twojego czasu, instruktora i....ilosci kursantow
tak na luzie to mozna liczyc 2 miesiace na kazdy kurs + do tego czas czekania na egzamin

Wszystko zależy ile godzin w tygodniu będziesz jeździł. Możesz się umówić na 3h dziennie i w ciągu 10 dni zrobisz kurs na kat. C. Ale czy jest sens kiedy okres oczekiwania na egzamin jest taki długi? Sądzę, że na kurs C i C+E łącznie z egzaminami musisz liczyć 4-6 miesięcy.

W przypadku C wiele kursów startuje tak, że jazdy masz od razu, a czasem nawet przed pierwszym wykładem.

W miesiac, poltora kurs jest do zrobienia, tak jak koledzy pisali wyżej.
Oczekując na egzamin moglbys zaczac C+E.... wiesz jak to jest... układy układziki zwyczaje itd... jak sie uprzesz to zrobisz błyskawicznie, ale.....

Tak całkiem na zdrowy rozum to pół roku byś musiał liczyć. Żeby spokojnie sobie bez kombinacji C wyjeździć, zdać egzamin, wyśmigać C+E (i od razu wziac papiery na egzamin). W kazdej szkole prawie dają papiery wczesniej, jak sie uprzesz moze nawet na początku.

Szkoly nauki jazdy działają sobie własnym życiem i po swojemu

to tez prawda... co szkoła to obyczaj...

Ja zacząłem kurs na C 30.10 ( czwartek ) i kończę jakoś w przyszłym tyg. w weekendy nie jeżdżę. To już zależy od ciebie jak się ugadasz z instruktorem. Codziennie po 3h jeżdże.

mi zajęły obydwie kategorie (C i C+E) 10 miesięcy z hakiem (u mnie długo czeka się na egzamin...) najpierw zdawałem teorie, potem 1,5 czekałem na praktykę... nie zdałem i kolejne 1,5 miesiąca... egzamin zdany, i ta sama sytuacja na kat C+E tez za drugim a od zaczęcia kursu, do odebrania plastiku 11 miesięcy... długo, ale radość z odebrania plastiku, bezcenne

wiadomo że wszystko zależy od miasta
także wytrwałości życzę tak na wszelki wypadek

Pozdrawiam

Właśnie założyłem ten temat z ciekawości, ponieważ przymierzam się do rozpoczęcia kursu no i jak wszyscy wiemy zależy mi (i wszystkim, którzy chcą go wykonać) aby zdążyć ukończyć go przed wrześniem.

Zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli chodzi o jazdę to jestem dość kumaty, jednak co by nie patrzeć na danych egzaminach jest nieco więcej powodów, niż na "B" przez które możemy zostać za przeproszeniem "udupieni" ...

Także chyba będę musiał zabrać się za to jak najszybciej...

noo... nie ma na co Kolego czekać, im wcześniej tym lepiej

z tym, że wystarczy ze zrobisz C przed wrzesniem.
C+E już potem nie wpłynie na ewentualne zalapanie sie na kwalifikacje wstepna

chyba ze juz mi sie wszystko pomieszało

Dokładnie, masz rację, z tym, że chcę zrobić od razu 2 kategorie tak czy tak, żeby podwójnie nie płacić za wydawanie dokumentów, badania, etc.

A znając nasz piękny kraj i prawo w nim istniejące, to podejrzewam, że wcale bym się nie zdziwił jakby przekombinowali jeszcze tak przepisy, żeby na to C+E tez życie utrudnić...

w tej sytuacji ja bym chyba zrobił samo C i kurs na przewóz rzeczy... a potem dorobił C+E, za plastik zapłacisz dwa razy... ale to nie jest jakiś straszny koszt, bo bodajże 70 złotych

No tak ale z badaniami na kurs to jest 200 zł wiec po czesci szkoda to placic 2x.

Poza tym możesz negocjować cene kursu jak robisz naraz, chociaz jak bedziesz robil po jakims czasie C+E tez powinni dac rabat

ja poszedłem po zdanym egzaminie na C do WORDu i tam mi pani za free skserowała , no tylko trzeba przy robieniu badań przypilnować, aby lekarz Ci wypisał na C i C+E (ja nie odbierałem po C)
albo jak wyjdziesz od lekarza, prosto do xero idziesz i to robisz

ja robiłem w jednym ośrodku i na C+E dostałem rabat w wysokości 100zł

No ja właśnie będę miał rabat 100 PLN, albo więcej, bo będę robić w tej samej szkole co robiłem B i spróbuję się z szefową jakoś dogadać

Wiem z rozmowy telefonicznej, że dają 100 zawsze rabatu jak robi się te 2 kategorie, tak więc zobaczymy w tygodniu co z tego wyniknie

Słuchajcie mam pytanie

Jak u Was było z wykładami? Bo z tego co zrozumiałem to mam zaliczyć 4 wykłady na kat.B po 1,5h i 2 wykłady po 2h na kat. C? Czy dlatego muszę chodzić na B, żeby mieć 50% obecności z 20h?

Hmm... trochę dla mnie to dziwne, tymbardziej że kilka miesięcy temu chodziłem na B i się potwornie nudziłem, a teraz znów to samo

Kolego ja za bardzo nie wiem ale u mnie jest tak ze zbierają grupę kilkanaście osób na C i wtedy ustalają wykłady podobno maja być 4 po 2h. Jak na razie wyjeździłem 17h i o wykłady nie dzwonią wiec może obejdzie się bez nich. A instruktor z którym jeżdżę mówił ze na wykłady z kat B tez się chodzi gdyż są podobne tematy

Wszystko zależy od ośrodka.
W moim były osobne zajęcia dla A/B i osobne dla C/D/E.
Ale znam mały ośrodek, w którym są wspólne dla wszystkich kategorii.

Chodzi o to, że musisz mieć zaliczone wysłuchanie 20 godzin. A już od uczciwości ośrodka zależy, czy zrobi dla "zawodowych" kategorii osobne zajęcia, czy zmusi kursantów do powtórki z podstaw. Swoją drogą, to drugie też się przydaje, o ile zajęcia są dobrze prowadzone.

Załatwiłem sobie żeby nie chodzić na B, jedynie dwa wykłady na C i koniec teorii.
Od lutego zapewne rozpocznę jazdy

Ja przy kursie na kategorie C wogule nie miałem teorii dostałem tylko testy do domu ale za to 30 godzin w aucie było