Cyrylu- zważ na to że nie wszyscy chłopacy latający z aparatami to terroryści i złodzieje. Złodziej chcąc ukraść i tak ukradnie, więc chyba nie normalne jest zaczynanie zwalczania kradzieży od zabraniania fotografowania? Nie lepszym wyjściem jest założyć monitoring, albo po prostu wpuszczać auta na teren zakładu? Jeśli jest miejsce to nie rozumiem. Owy 'Pan' także argumentował się kradzieżami, ale to że robie sobie zdjęcia nie oznacza od razu że mogę wrzucić to zdjęcie.
Drugą kwestią jest fakt zamazywania twarzy i tablic. Jeśli kierowca nie zabroni lub nie poprosi gestem lub w inny sposób dla nas widoczny np. zasłonienie twarzy ręką czy pokazanie choćby środkowego palca. W sumie zależy to od interpretacji, jedni mogą to odebrać jako to że nie chce żeby był jego wizerunek, więc zamazujemy twarz, tablice i kasujemy EXIF. No właśnie, to ostatnie. Jak zauważyłem, większość osób nie podaje dat, oraz przy obróbce zapewnie nieświadomie kasuje EXIF. To już jest praktycznie nie do odzyskania. Nie znamy daty, godziny, miejsca jak nie podamy, no i co z takim zdjęciem ktoś może zrobić? No nic, złodziej pojedzie, zobaczy i dopiero na podstawie własnych obserwacji zaplanuje kradziez. Ostatnio właśnie firma która ma siedzibę naprzeciwko sławetnej firmy której nie podam nazwy a przypadek jest opisany kilka postów wyżej, zainwestowała w bezpieczeństwo i dorobiła dodatkowy parking dla ciężarówek. Monitoring i te sprawy. Więc pierwsze może zadbać we własnym zakresie o bezpieczeństwo, a potem dopiero wydzierać się na fotografujących? Bo podejżewam iż teraz będę tam chodził częściej, mimo to że nie będę robił zdjęć, albo przynajmniej publikował. Wiem że prawo jest po mojej stronie.
Swoją drogą trzeba mieć spore szczęście, trafić na samego kierownika
A co do ofiar wypadków- nawet po śmierci bez zgody delikwenta nie możemy publikować. Zrobićmożemy, ale gdy chcemy publikować, musimy uzyskać zgodę ustną lub nabyć prawa autorskie..
Ze swojej strony usunę z netu wszystkie zdjęcia z tamtąd, jednak dalej uważam że osobnik zachował się nadwyraz chamsko.