W piątkowy wieczór zgubiłem swoja karte kierowcy. Najsmieszniejsze jest ze akurat czekam na brytyjska i przy odbieraniu brytyjskiej powinienem oddac polska, inaczej mi nie wydadza. Troche smieszne im sie moze wydac jak pojde prawdopodobnie za 2-3 dni i powiem ze zgubilem, tak akurat teraz
prosiłbym o małą pomoc, otóż:
pierwsze co, powinienem zgłosić do PWPW, od nich chyba dostaje taki certyfikat o utracie karty i ten certyfikat powinienem oddac zamiast karty polskiej?
drugie - przez te pare dni musze robic wydruki po zakonczeniu pracy. czy musze sporzadzac jakies inne notatki odnośnie mojej pracy?
trzecie - czy ustawia sie cos w tacho, bo inaczej bedzie pikało, mrugało i pieron wie co jeszcze, no i te komunikaty na komputerze - przeciez to mi sie bedzie co pare sekund zapalać. szlak mnie chyba trafi.
PS. wódka jest dla ludzi