Cytuj:
kolega Marctos: wystarczający jest sposób nr 1.
kolego Luksmaster12 nie wiem skąd wpadleś na taki pomysł. gdyby przednia ściana była w stanie wytrzymać nacisk 30 ton, to proszę zauważyć, że przy nacisku wyżej niż 1m powinna się cała naczepa unieść, jeżeli rama miałby zachować sztywność. jeżeli nawet ściana wytrzymałaby owe 30 ton to i tak wygięłaby się do przodu, bo zwykła rama nie wytrzymałaby takiego momentu. czyli rama, mocowanie ściany przedniej i sama ściana musiałyby wytrzymać obciążenie 6 krotnie większe.
miałoby to konsekwencje nastepujące:
1. naczepa pusta ważyłaby gdzieś około 15 ton, czyli ładowność zmniejszyłaby się z 25 do 15 ton,
2. naczepa kosztowałaby nie 30 tyś euro tylko 90 tyś euro.
są budowane naczepy specjalistyczne, ale one kosztują majątek, natomiast jeżeli naczepa jest standardowa to jej ściana przednia musi wytrzymać nacisk 5 ton inaczej nie dostanie homologacji.
podobnie rzecz ma się w przypadku zaczepów do pasów, jeżeli na zaczepie nie ma wybitej cechy, zaczep taki może wytrzymać do 2 ton. ponieważ przeciętny pas ma wytrzymałość właśnie 2 ton, jeżeli kierowca przypnie do jednego zaczepu dwa pasy to wiadomo że:
1. nie ma pojęcia o mocowaniu ładunku,
2. służby kontrolujące nie policzą mu tego drugiego pasa.
ps. są produkowane naczepy z podłogami o współczynniku tarcia 0,6 i więcej (na moich Obornickich Spotkaniach Logistycznych 2008 Koegel jedną taką wystawiał) wtedy nie potrzeba stosować mat/gum przeciwpoślizgowych.
przyjmuje się, że mokra lub zaolejona podłoga to 0,1, podłoga deski/płyty sklejkowe/tekstolitowe - 0,3 i maty/gumy - 0,6.
A ja się podłączę do tematu. Co w sytuacji, kiedy ucha wypadają rzadziej niż palety? Dzieję się tak kiedy palety są układane w poprzek, po dwie.