Strona 8 z 27 [ Posty: 539 ] Przejdź na stronę Poprzednia 16 7 8 9 1027 Następna
Autor
Wiadomość
Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 12 lut 2009, 9:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 sty 2009, 13:37
Posty: 48
GG: 0

Mi sie wydaje że jednak najtrudniejsze jest parkowanie tyłem. Jak źle sie złamiesz to w lusterku nie widać końca naczepy. Narazie ćwiczyłem parkowanie tyłem tylko przez godzinę więc wszystko przedemną. Za to po dwóch godzinach łuku wykonuje go bez problemu 8)


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 12 lut 2009, 20:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 gru 2007, 16:55
Posty: 35
Lokalizacja: POLAND

Cytuj:
Mi sie wydaje że jednak najtrudniejsze jest parkowanie tyłem. Jak źle sie złamiesz to w lusterku nie widać końca naczepy. Narazie ćwiczyłem parkowanie tyłem tylko przez godzinę więc wszystko przedemną. Za to po dwóch godzinach łuku wykonuje go bez problemu 8)
Dokładnie tak kolego ja dwa razy sie wysypałem w bielskim Wordzie na parkowaniu tyłem tzw.prostopadły tyłem raz bo za mocno sie złamałem i nie zdarzyłem wyprostowac a drugi raz bo się za mało złamałem i wyjechałem przyczepą.
W bielskim wordzie ma się 5 minut czasu na wyjechanie z łuku i nie mozna podczas cofania wysiadac z auta.
Ale 95% zdających oblewa na prostopadłym tyem to najtrudniejsza figura w bielskim wordzie.
Pzdr
TD


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 12 lut 2009, 21:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 paź 2008, 22:51
Posty: 48
GG: 0
Samochód: Narazie BMW
Lokalizacja: Radom

A co różnica w jakim WORDzie? Tył nie jest taki tragiczny ale chyba najtrudniejszy, sam na egzaminie to miałem i wjeżdżałem dwa razy, może i bym coś tam jeszcze wykombinował za pierwszym ale wolałem nie tracić czasu i nerwów i podjechałem drugi raz już lepiej się ustawiając. A ustawić dobrze jest się pod kontem tzn. zestaw prosty ale pod pewnym kontem do wjazdu, tak mi powiedział instruktor i u mnie to pomogło,na placu jest sporo miejsca więc nie ma z tym problemu a o wiele łatwiej jest w lusterku zobaczyć wjazd.


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 13 lut 2009, 10:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 sty 2009, 13:37
Posty: 48
GG: 0

Wczoraj przez 2 godziny ćwiczyłem parkowanie tyłem. Nie powiem, szło mi bardzo dobrze, mam nadzieje że na egzaminie będzie podobnie :) Nie jest to takie trudne jakby się mogło wydwać na początku. Myślę że jest to kwestia "wyczucia" odległości patrząć w to pomocnicze lusterko.


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 13 lut 2009, 11:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 paź 2008, 18:00
Posty: 36
GG: 0
Samochód: mazda 3

Za to po dwóch godzinach łuku wykonuje go bez problemu

manfred 86 to jesteś gość,ja miałem po 10 godzinach czasem małe trudnośći z opanowaniem teściowej przy cofaniu :lol:


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 13 lut 2009, 20:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 gru 2007, 16:55
Posty: 35
Lokalizacja: POLAND

Cytuj:
A co różnica w jakim WORDzie? Tył nie jest taki tragiczny ale chyba najtrudniejszy, sam na egzaminie to miałem i wjeżdżałem dwa razy, może i bym coś tam jeszcze wykombinował za pierwszym ale wolałem nie tracić czasu i nerwów i podjechałem drugi raz już lepiej się ustawiając. A ustawić dobrze jest się pod kontem tzn. zestaw prosty ale pod pewnym kontem do wjazdu, tak mi powiedział instruktor i u mnie to pomogło,na placu jest sporo miejsca więc nie ma z tym problemu a o wiele łatwiej jest w lusterku zobaczyć wjazd.
No właśnie dobre ustawienie przy prostopadłym tyłem to podstawa jeżeli zle sie ustawisz to nie wjedziesz w bielsku jest strasznie ciasno choć odległości powinny być ogólno krajowe i pewnie są ale w bielsku plac jest mały i ustawienie tam zestawu pod kątem jest trudne chociaż nie niemożliwe być moze to jest to klucz do zdania tego egzaminu.
Pzdr
TD
Ps.Powiedz mi jeszcze jak masz ten zestaw ustawiony pod kątem do wjazdu to jaka jest odległość przyczepuy od słupków??
Dość bliska i wtedy mocnej go łamiesz i szybko prostujesz czy masz większa odległość??


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 14 lut 2009, 0:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 sty 2009, 13:37
Posty: 48
GG: 0

Ja sie ustawiam tak żeby widzieć pachołki przy prawej krawędzi prawego, głównego lusterka:) Mam nadzieje że zrozumiale to napisałem:)


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 14 lut 2009, 2:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 paź 2008, 22:51
Posty: 48
GG: 0
Samochód: Narazie BMW
Lokalizacja: Radom

Na kursie miałem mały plac i ciężko mi było się wpasować tyłem(po prostu nie wiedziałem kiedy i jak mocno mam się łamać) to regulowałem sobie lusterko żeby widzieć wjazd, ale wykupiłem jazdy przed egzaminem w innej szkole na dużym placu i tam instruktor mi powiedział żeby się ustawić pod kątem.Wtedy szybciej widać w lusterku wjazd.Poćwiczyłem z 5x i trochę załapałem. Na egzaminie jak mieliśmy losowanie to egzaminator wyjaśniał co i jak i ja zapytałem o regulowanie lusterka podczas wjazdu i usłyszałem że nie można regulować podczas jazdy lusterek.Na placu ustawiłem się prawie prostopadle do wjazdu i nie wyszło za dobrze, za drugim razem postanowiłem wykorzystać rade z dodatkowych jazd i się udało. Jechałem wolno i cały czas kontrolując w lusterku słupek tak żeby mieć go w miarę blisko ale z drugiej strony uważałem aby za bardzo nie łamać przyczepy bo może być już za późno na wyprostowanie. Ogólnie moja rada przy manewrach z przyczepą to unikanie mocnych łamań przyczepy bo mogą być problemy z wybrnięcia z tego.Co do pytania TD to w Radomiu jest sporo miejsca, nawet jak byłem pod kątem to jeszcze przyczepa miała sporą odległość od wjazdu.
Pozdrawiam i życzę udanych egzaminów.


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 14 lut 2009, 21:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 lut 2009, 23:05
Posty: 81
GG: 0

Przy parkowaniu prostopadłym masz 16 merów miejsca od pachołka garażu ( jeżeli samochód na egzaminie jest z przyczepą, z naczepa jest więcej miejsca).


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 15 lut 2009, 12:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 gru 2007, 16:55
Posty: 35
Lokalizacja: POLAND

Cytuj:
Przy parkowaniu prostopadłym masz 16 merów miejsca od pachołka garażu ( jeżeli samochód na egzaminie jest z przyczepą, z naczepa jest więcej miejsca).
16 metrów szerokości?? No co Ty w bielsku nie masz tyle miejsca nie umiem sie teraz określic ile tam jest miejsca ale napewno mniej niż 16.
Pzdr
TD
Ps.
Jeżeli jest mniej miejsca w takim wordzie to gdzie to zgłosić do kogo można się zwrócić aby poszerzyli linie?
Egzaminator raczej nie ma nic do gadania być moze ktoś specjalnie zawęził obszar manewrowy aby udupić więcej zdających ( a noż może nikt się nie zoriętuje )


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 15 lut 2009, 16:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2008, 22:34
Posty: 53
GG: 0
Samochód: Renault Midlum

Ludzie, ludziska, ludziki...

Wymiary placow manewrowych i stanowisk do wykonywania poszczegolnych zadan egzaminacyjnych sa narzucone odgórnie, dla wszystkich Osrodkow Ruchu Drogowego, przez rozporzadzenie ministra infrastruktury.

Jezeli ktos sie blizej tematem interesuje, podaje link:
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2005/1834.htm

Plac w Bielskim WORDzie musi miec wymiary zgodne z rozporządzeniem.
I bylo to na 100% sprawdzane podczas oddawania placu manewrowego do uzytku (wcale nie bylo to az tak dawno, linie przemalowywano raptem pare miesiecy temu).

Dzialalnosc WORDów jest kontrolowana przez zarządy województwa.
Co jakis czas odbywaja sie kontrole (m.in. przegladane są losowo nagrania z egzaminow).

Bardzo prosze o nietworzenie teorii spiskowych i tego rodzaju mitow, gdyz maja one to do siebie, ze zyją bardzo długo wlasnym zyciem, nawet wtedy gdy Wy juz o nich dawno zapomnieliscie.

_________________
Ósma pasażerka mazdy.

Szczesliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie
A i D - w planach.

Stażystka w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej.
Dział Szkoleń i Kursów oraz Biuro Obsługi Klienta.


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 15 lut 2009, 19:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 gru 2007, 16:55
Posty: 35
Lokalizacja: POLAND

Cytuj:
Plac w Bielskim WORDzie musi miec wymiary zgodne z rozporządzeniem.
I bylo to na 100% sprawdzane podczas oddawania placu manewrowego do uzytku (wcale nie bylo to az tak dawno, linie przemalowywano raptem pare miesiecy temu).
Hmm widze że jesteś świetnie poinformowana na temat tego wordu moze sie pochwalisz skąd masz aż tak dokładne info na ten temat bo ja nie daje sobie reki uciąć ze na kat. C+E ta odległość jest dobra ( na kat.c wszystko jest ok ale na c+e prostopadły jest za ciasny i to nie tylko moje zdanie ale zdanie każdego egzaminowanego wiadomo ze nie moze byc szeroki jak lotnisko ale Panowie i Panie nie róbmy sobie jaj z pogrzebu )
Pzdr
TD


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 16 lut 2009, 11:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2008, 22:34
Posty: 53
GG: 0
Samochód: Renault Midlum

Jezeli chodzi o to, skad wiem, ze linie byly przemalowywane, to odpowiedz jest bardzo prosta :wink: zdawalam tam kategorię B w lipcu, a kategorię C w styczniu.

Gdy zdawalam B- byly tylko 4 tunele dla kategorii B
Gdy zdawalam C - tuneli bylo juz 6 oraz zostal zmieniony ich uklad.

Co do reszty: moglabym napisac to samo apropo kazdego Osrodka Ruchu Drogowego w Polsce. Takie rzeczy jak wymiary placu są sprawdzane. I nie moze byc inaczej.

Czy jestescie w stanie wyobrazic sobie, co byloby gdyby taka sprawa, jak zle wymalowane linie, wyszla na jaw? Prasa by ich nie oszczedzila, bylaby afera na cala Polske. Do tego doszloby pewnie zawieszenie dzialalnosci calego Osrodka. Myslicie, ze zaryzykowaliby? Dla tych paru zlotych? Przeciez my i tak te egzaminy oblewamy, nawet bez ich pomocy :D .

Dlaczego egzaminowanym wydaje sie, ze miejsca jest malo?
Na to pytanie odpowiedzi nie znam. Moze poprostu w OSKach place są szersze, niewymiarowe? W OSKach nikt tego nie sprawdza. A w WORDach - tak.

Osoby, ktore oblaly egzamin zawsze szukaja jakiegos winnego.
Niestety - nie tam gdzie trzeba.

Winny jest zawsze:
-egzaminator (bo byl zlosliwy, mial zly dzien, chcial mnie oblac!)
-zla pogoda (bo padal snieg, bo bylo ciemno, bo swiecilo slonce i mnie razilo)
-niesprawny pojazd (ach, te zepsute sprzegla!)
-inni kierujacy itp.

A ja wam powiem jedno: jak ktos umie jezdzic, to zda. O!
I nie mowie tego jako osoba, ktora wszystkie egzaminy ma juz za sobą.
Bo jeszcze dluga droga przede mną. Ale za egzaminy, ktorych nie zdam, bede winic tylko i wylacznie siebie.
Amen :wink:

_________________
Ósma pasażerka mazdy.

Szczesliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie
A i D - w planach.

Stażystka w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej.
Dział Szkoleń i Kursów oraz Biuro Obsługi Klienta.


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 16 lut 2009, 13:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 gru 2007, 16:55
Posty: 35
Lokalizacja: POLAND

Cytuj:
A ja wam powiem jedno: jak ktos umie jezdzic, to zda
W 95% zgadzam się z Twoim postem ale rozmawiałem niedawno z kolegą co zdawał na początku lutego on miał na godzine 12 było ich 3 wylosowali prostopadły tyłem i nikt nie wjechał wszyscy się na nim wyłożyli poźniej został do godziny 16 popatrzeć na następną grupe ten sam zestaw wylosowali nikt nie zdał jeden sie wyłożył na tunelu dwoch na prostopadłym.
Być może byli źle przygotowani do egzaminu być może potrzebują jeszcze troche poćwiczyc ale w bielsku takie przypdaki ze na 6 osbó ( dwie grupy ) nie zdaje ani jedna wcale nie należą do rzadkości.
Czyżby kierowcy z podbeskidzia byli az tak cięcy??
Ta sprawa dotyczy tylko kat.C+E inne kategorie zdaje się lajtowo
ja zdałęm B za pierwszym razem i C tez tak jak większość moich znajomych.
Przepraszam za OFF-TOPA
Pzdr
TD


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 17 lut 2009, 23:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 wrz 2008, 21:06
Posty: 22
GG: 6816625
Samochód: brak

Ja też zgadzam się w dużym stopniu z Duszek-Szkodnik, i zawsze mówię że oblałem egzamin czy się nie udało, a nie że egzaminator mnie uwalił, ale patrząc po gościu którego znam z widzenie i teraz zrobił egzaminatora, to jest też taka prawda, że może on wstać lewą nogą i ktoś będzie dobrze jeździł i go obleje, to też są tylko ludzie iu mogą pokazać "focha", bo i tak z tego ich nikt nie rozliczy, bo jeśli nawet ktoś się odwoła od wyniku egzaminu, to wszyscy inni egzamintorowie będą o tym wiedzieli, i ten ktoś będzie miał ciężko zdać. A teraz napisze swój przypadek w zeszłym tyg. zdawałem kat. CE oblałem, a na tym że przy podjeżdżaniu do przyczepy nie zapiąłem pasów i też mogę tłumaczyć się że instruktor mnie nie douczył (bo mówił że nie trzeba, pytałem się kolegów którzy zdawali i nie zapinali a zdawali tam gdzie ja, więc myśle że bardzo dużo zależy od egzaminatora. Ja przyjąłem do wiadomości że oblałem i tylko komentują a n ie tłumacze się.
A jazdę każdego weryfikuje DROGA a nie egzaminator.


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 17 lut 2009, 23:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 gru 2007, 16:55
Posty: 35
Lokalizacja: POLAND

Cytuj:
A teraz napisze swój przypadek w zeszłym tyg. zdawałem kat. CE oblałem, a na tym że przy podjeżdżaniu do przyczepy nie zapiąłem pasów i też mogę tłumaczyć się że instruktor mnie nie douczył (bo mówił że nie trzeba, pytałem się kolegów którzy zdawali i nie zapinali a zdawali tam gdzie ja, więc myśle że bardzo dużo zależy od egzaminatora
Oj Kolego ja myśle ze tu powinieneś się odwołac bo zostałeś jawnie oszukany przez pseudo "egzaminatora" nie wiem czy jest taki przepis ale zawsze podpiecie robi się bez pasów bo trzeba wyjsc z auta zobaczyć jak jest ustawiony dyszel itd.
Swoja drogą mogłes sie zapytać gościa na poczatku czy trzeba sie zapinac do podpięcia ale to juz nie jest wazne.
Cytuj:
bo jeśli nawet ktoś się odwoła od wyniku egzaminu, to wszyscy inni egzamintorowie będą o tym wiedzieli, i ten ktoś będzie miał ciężko zdać
Tu z Toba nie do końca moge sie zgodzić bo to moze podziałac w 2 strony albo egzaminatorzy się uczepia bardziej albo jezeli ty się odwołasz plus dotego napiszesz zażalenie na prace egzaminatora to taka akcja moze troche ich utęperowac i sprawi ze poczują sie mniej bezkarni.
Więc ryzyk fizyk
Pzdr
TD


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 18 lut 2009, 7:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 lut 2009, 23:05
Posty: 81
GG: 0

Prawidłowo musisz zapiąć pasy, prostym przykładem jest jak naprzykład będziesz miał szczepiać zestaw na parkingu przy jakieś firmie to jak by policja przyjechała a ty byś nie miał włączonych świateł i zapiętych pasów to też mają prawo wlepić ci mandat. A niebujcie się pytać egzaminatorów czy zapinać pasy podczas szczepiania i czy używać świateł na placu. Przecież egzaminator to też człowiek a kto pyta ten nie błądzi.


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 18 lut 2009, 12:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 gru 2008, 0:34
Posty: 53
GG: 0
Samochód: volvo

Cytuj:
Prawidłowo musisz zapiąć pasy, prostym przykładem jest jak naprzykład będziesz miał szczepiać zestaw na parkingu przy jakieś firmie to jak by policja przyjechała a ty byś nie miał włączonych świateł i zapiętych pasów to też mają prawo wlepić ci mandat. A niebujcie się pytać egzaminatorów czy zapinać pasy podczas szczepiania i czy używać świateł na placu. Przecież egzaminator to też człowiek a kto pyta ten nie błądzi.
no nie wiem czy trzeba pasy zapinać, i co za każdym razem gdy wysiadam/wsiadam muszę odpinać/zapinać? Mnie uczono bez zapinania pasów i tak też zdałem. Owszem na egzaminie należy zapiąć pasy ale już po szczepieniu zestawu. Świateł na placu też nie trzeba włączać. A myślałem, że jeśli jesteś na prywatnym parkingu firmy to nie musisz zapalać świateł i zapinać pasów. To jak z tym jest?


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 18 lut 2009, 16:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 gru 2007, 16:55
Posty: 35
Lokalizacja: POLAND

Cytuj:
A myślałem, że jeśli jesteś na prywatnym parkingu firmy to nie musisz zapalać świateł i zapinać pasów. To jak z tym jest?
Jeżeli jesteś na prywatnym parkingu firmy czy na prywatnej drodze to nie musisz zapinać pasów i włanczać swiateł bo policja nie ma prawa kontroli w takim miejscu te przepisy obowiązują tylko na drogach publicznych.


Tytuł: Re: Egzamin C+E
Post Wysłano: 18 lut 2009, 17:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 lut 2009, 23:05
Posty: 81
GG: 0

Cytuj:
Cytuj:
Jeżeli jesteś na prywatnym parkingu firmy czy na prywatnej drodze to nie musisz zapinać pasów i włanczać swiateł bo policja nie ma prawa kontroli w takim miejscu te przepisy obowiązują tylko na drogach publicznych.
Dokładnie a w życiu sami zobaczycie ile razy będziecie szczepiać na parkingu lub drodze która nie należy do zakładu, a na egzamine to lepie sie spytać bo to jest tak samo jak z kolejnoscia podpinania węży i elektryki. Jeden egzaminator paczy na to a inny nie.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 8 z 27 [ Posty: 539 ] Przejdź na stronę Poprzednia 16 7 8 9 1027 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: