Kolego wrzuć na luz
byle nie dosłownie
No stress....
u mnie niemal nowa midlumka była na kursie
Ale żeby wrzucic wsteczny trzeba bylo pociagnac dwignie w bok, do siebie.
ło maaaatko z jaką siłą.
iedys po godzinie jazdy na placu intensywniej
tak mnie nawalała ręka na drugi dzien jakbym przebiegł 100 km... na rękach
W sumie ok, moze nie mialem silnej ręki.
Jednak w sumie malo kto ma wycwiczoną ręke, zeby móc szarpać coś w nienaturalnej płaszczyźnie (przyciągać lewarek do siebie w bok).
Pracują zupelnie inne miesnie niz przy roznych silowych cwiczeniach na rece.
edit co do jazdu po łuku pikuś
u nas był z obu stron rzerywane białożółte linie.
Stawało sie tylnym kołem w połowie przedostaniej żółtej i bylo idealnie
Trzeba bylo tylko nabrac wprawy, ze w lusterku połowa linii była znacznie wczesniej niz w rzeczywistosci