Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 24 lut 2009, 22:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lut 2009, 22:36
Posty: 7
GG: 7557857
Samochód: MAN
Lokalizacja: Piła EPPI

Witam !

Założyłem temat dla forumowiczów którzy starają się Zdać pozytywnie egzamin na kat C. a mają problemy z jazdą ciężarówką. (mam nadzieje że temat się nie powtórzył i powstał w odpowiednim miejscu)

Jako pierwszy przedstawię Wam dwa problemy które muszę pokonać
(Rozmawiałem na ten temat z moimi instruktorami Wink ale chciałbym poradzić się doświadczonych kierowców )

Jestem na półmetku, mam wyjeżdżonych 15h (Piła) na MAN-ie i DAF-ie

Mój pierwszy problem to skrzynia biegów w MAN-ie
Wbicie jedynki graniczy z cudem ;( bo żeby wrzucić pierwszy bieg muszę drążek pociągnąć do siebie, lekko popuścić on minimalnie odskoczy i pchnąć do przodu. W teorii to nie wygląda tak strasznie ale w praktyce na skrzyżowaniu mam mało czasu i dla egzaminatora wygląda to tak jakbym nie potrafił zmieniać biegów ;( do tej pory korzystałem z tego że samochód jest pusty więc ułatwiam sobie jazdę ruszając z "dwójki" jednak dowiedziałem się, że na egzaminie obydwa pojazdy (MAN 10-163 i STAR M69 12-157) są obciążone o połowę dopuszczalnej ładowności i co teraz ? Czy na egzaminie będę mógł ruszyć z dwójki ? wydaje mi się że nie.


2 problem to jazda po łuku
Znacie jakiś sposób na to żeby przy cofaniu zatrzymać pojazd idealnie przed linią i pachołkami na końcu "Fajki"? bo zwykle jest tak że lekko wyjadę za albo zatrzymam samochód za blisko linii ;(
Instruktor powiedział tyle : "Musisz to wyczuć"


Dzięki z góry za zrozumienie
pozdrawiam

_________________
KAT B- 03.10.2008
KAT. C- 26.03.2009
KURS NA PRZEWÓZ RZECZY- 05.2009


Post Wysłano: 24 lut 2009, 22:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 lis 2008, 21:36
Posty: 49
GG: 2335824
Lokalizacja: Szczecin

Ja na kursie uczyłam się ruszać z 2, jedynkę tylko na placu.
Na egzaminie egzaminator kazał ruszać z dwójki.
Nie mam propozycji co do "wbicia" jedynki w samochodzie na którym się uczysz.

Zatrzymanie 1 m od słupków - instruktor powinien powiedzieć Ci jak masz to robić - nie jeździłam tymi samochodami to nie potrafię Ci powiedzieć.
Natomiast na egzaminie obierz sobie jakiś punkt strategiczny np. linie, drzewo.
Jedź do Wordu gdzie będziesz zdawał i poobserwuj w jakim miejscu zatrzymują się.
Samochód będzie ustawiony dokładnie tak jak Ty masz się zatrzymać.

pozdr


Post Wysłano: 24 lut 2009, 23:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 gru 2008, 23:19
Posty: 53
GG: 0
Samochód: fiat 126p

jeżdżę MAN-em TGL 12.240 ten sposób pokazał mi instruktor: boczny bort przedzielony jest w połowie czarnym słupkiem patrząc w lusterko dolny koniec tego słupka ma się zgrać z linią zatrzymania zostaje wtedy około 0.5m wolnego miejsca, a jeśli chodzi o biegi to zawsze ruszam z 3 na placu z 2 i jest ok

_________________
B- styczeń 2008
C- luty 2009
C+E- kwiecień 2009


Post Wysłano: 24 lut 2009, 23:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Na egzaminie nawet jak MAN będzie załadowany to ruszaj z 3. Używać będziesz według mnie 3,5, 5,6 ewentualnie na prostej 7 i tyle. No i na placu albo C albo 1.
A co do łuku to wybierz się do WORDu i obserwuj gdzie zatrzymuje się MAN lub gdzie ustawiony jest przed ruszeniem na łuku i potem postaraj się go postawić w takim samym miejscu jak Ty będziesz zdawał.

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 24 lut 2009, 23:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2008, 11:46
Posty: 489
GG: 8812652
Samochód: Czerwony
Lokalizacja: Śląsk/Zagłębie

Jeśli w aucie, na którym się uczysz, nie wchodzi 1, to nie przejmuj się - przecież na egzaminie nie będziesz nim jechał, tylko autem z WORD-u!

A łuk - słuchaj rad kolegów. Do WORD-u, najlepiej gdy będą egzaminy na C i zaobserwuj jakiś punkt. A najlepiej, spróbuj się jakoś dostać na plac i pogadaj z tymi, którzy akurat zdają. Na pewno jest jakiś punkt orientacyjny (jakaś barierka, jakieś drzewa na wysokosci kabiny itp).

Idealnie byłoby opanować umiejetność wyczuwania tego 1 metra, ale to powinien powiedzieć ci instruktor.

A ja już widzę, że należysz do baaaaaardzo dużej grupy kursantów, którzy mają instruktorów do d***. Niestety, poziom większości instruktorów na C i C+E jest żenujący.
:(

_________________
B, C, D. Instruktor kat. B.
http://www.kwalifikacja-wstepna.pl - wszystko o kwalifikacji wstępnej
http://www.szkolenia-okresowe.pl - wszystko o szkoleniach okresowych
http://www.walpdrive.pl - mój blog o zdobywaniu zawodowych kategorii


Post Wysłano: 25 lut 2009, 0:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Cytuj:
A ja już widzę, że należysz do baaaaaardzo dużej grupy kursantów, którzy mają instruktorów do d***. Niestety, poziom większości instruktorów na C i C+E jest żenujący.
:(
No niestety doświadczyłem czegoś takiego. Lipa straszna.

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 25 lut 2009, 0:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Kolego wrzuć na luz
byle nie dosłownie :lol: :lol:

No stress....

u mnie niemal nowa midlumka była na kursie
Ale żeby wrzucic wsteczny trzeba bylo pociagnac dwignie w bok, do siebie.


ło maaaatko z jaką siłą.

iedys po godzinie jazdy na placu intensywniej
tak mnie nawalała ręka na drugi dzien jakbym przebiegł 100 km... na rękach :mrgreen:

W sumie ok, moze nie mialem silnej ręki.
Jednak w sumie malo kto ma wycwiczoną ręke, zeby móc szarpać coś w nienaturalnej płaszczyźnie (przyciągać lewarek do siebie w bok).

Pracują zupelnie inne miesnie niz przy roznych silowych cwiczeniach na rece.


edit co do jazdu po łuku pikuś

u nas był z obu stron rzerywane białożółte linie.

Stawało sie tylnym kołem w połowie przedostaniej żółtej i bylo idealnie :mrgreen: :mrgreen:


Trzeba bylo tylko nabrac wprawy, ze w lusterku połowa linii była znacznie wczesniej niz w rzeczywistosci


Post Wysłano: 25 lut 2009, 0:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 30 maja 2006, 18:00
Posty: 503
GG: 7138832
Samochód: Jelcz-Scania
Lokalizacja: Tarnów

Nawet w pełni załadowanym pojazdem bardzo rzadko rusza się z jedynki, ja zarówno na placu jaki i mieście używałem dwójki, nigdy nie ruszałem z jedynki, co do łuku to Ci za wiele nie pomogę ja zdawałem egzamin na innym pojeździe ale miałem jeden patent, gdy już dojeżdzałem do końca zawsze starałem się patrzeć na linie końcową dla łuku C+E, dojeżdzalem do momętu gdy przednia oś znajdowała się metr przed linią zatrzymania dla C+E zawsze było idealnie, tyle że zdajesz na innm pojeździe więc dlugość jest inna.

_________________
Szybszy, nie znaczy lepszy.
B,C,E


Post Wysłano: 25 lut 2009, 10:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2008, 11:46
Posty: 489
GG: 8812652
Samochód: Czerwony
Lokalizacja: Śląsk/Zagłębie

Ja uczyłem się na dwóch MANach.
Na jednym - przy instruktorze A ruszałem z 3, przy instruktorze B - z 2.
Na drugim - przy instruktorze C z 1.

Uczyłem się tez na dwóch autobusach. W jednym ruszałem z 1, w drugim z 3.
:lol: :lol: :lol:

_________________
B, C, D. Instruktor kat. B.
http://www.kwalifikacja-wstepna.pl - wszystko o kwalifikacji wstępnej
http://www.szkolenia-okresowe.pl - wszystko o szkoleniach okresowych
http://www.walpdrive.pl - mój blog o zdobywaniu zawodowych kategorii


Post Wysłano: 25 lut 2009, 11:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
Mój pierwszy problem to skrzynia biegów w MAN-ie
Wbicie jedynki graniczy z cudem ;( bo żeby wrzucić pierwszy bieg muszę drążek pociągnąć do siebie, lekko popuścić on minimalnie odskoczy i pchnąć do przodu. W teorii to nie wygląda tak strasznie ale w praktyce na skrzyżowaniu mam mało czasu i dla egzaminatora wygląda to tak jakbym nie potrafił zmieniać biegów ;( do tej pory korzystałem z tego że samochód jest pusty więc ułatwiam sobie jazdę ruszając z "dwójki" jednak dowiedziałem się, że na egzaminie obydwa pojazdy (MAN 10-163 i STAR M69 12-157) są obciążone o połowę dopuszczalnej ładowności i co teraz ? Czy na egzaminie będę mógł ruszyć z dwójki ? wydaje mi się że nie.
1. Nie przejmuj się biegami w samochodzie, na którym sie uczysz. W WORD będzie inny, na 99% lepszy.
2. Nie ruszaj z jedynki tylko z dwójki. Na pustym mógłbyś z trójki, ale przy obciążonym aucie na egzaminie trójka może okazać się zbyt wysokim biegiem i lepiej przyzwyczajać się do ruszania z dwójki.
3. Jedynkę na drodze publicznej w mojej krótkiej praktyce zawodowej do tej pory wrzuciłem tylko raz, kiedy wyciągałem zestaw z naczepą z zaspy.
Cytuj:
2 problem to jazda po łuku
Znacie jakiś sposób na to żeby przy cofaniu zatrzymać pojazd idealnie przed linią i pachołkami na końcu "Fajki"? bo zwykle jest tak że lekko wyjadę za albo zatrzymam samochód za blisko linii ;(
Instruktor powiedział tyle : "Musisz to wyczuć"
Instruktor dobrze powiedział. Mógłbyś sobie znaleźć jakiś punkt na samochodzie, ale na egzaminie tego punktu może już nie być, bo inne auto.[/quote]

_________________
---


Post Wysłano: 25 lut 2009, 13:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 paź 2008, 13:50
Posty: 45
GG: 0

nie szukaj żadnych punktów tylko naucz się sam cofać bo ci się to przyda jak będziesz sam jeździł, nie wiem czemu ludzie chcą zawsze na łatwiznę iść... ja jak zdawałem na C to patrzyłem tylko w lusterka a nie rozglądałem się po całym placu szukając jakiegoś punktu !
wpatrz się dokładnie w lusterku na lewy dolny róg paki i cofniesz z dokładnością co do kilku cm, tylko pamiętaj patrz cały czas w lusterko na ten kant i nie spuszczaj go z oka i dojedziesz niemalże idealnie
pozdrawiam.

_________________
Ciągła linia to drobiazg,
Ale prawa fizyki to nie ciągła linia..


Post Wysłano: 25 lut 2009, 15:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Cytuj:
nie szukaj żadnych punktów tylko naucz się sam cofać bo ci się to przyda jak będziesz sam jeździł, nie wiem czemu ludzie chcą zawsze na łatwiznę iść... ja jak zdawałem na C to patrzyłem tylko w lusterka a nie rozglądałem się po całym placu szukając jakiegoś punktu !
wpatrz się dokładnie w lusterku na lewy dolny róg paki i cofniesz z dokładnością co do kilku cm, tylko pamiętaj patrz cały czas w lusterko na ten kant i nie spuszczaj go z oka i dojedziesz niemalże idealnie
pozdrawiam.
Mi się wydaje że dla kogoś po niespełna 30 h kursie ciężko dojeżdżać patrząc tylko i włyłącznie na lusterka to może okazać się dosyć trudne dla niektórych....

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 25 lut 2009, 15:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 paź 2008, 13:50
Posty: 45
GG: 0

Cytuj:
Mi się wydaje że dla kogoś po niespełna 30 h kursie ciężko dojeżdżać patrząc tylko i włyłącznie na lusterka to może okazać się dosyć trudne dla niektórych....
ja jakoś dałem radę :) i nigdy wcześniej przed kursem nie jeździłem ciężarówką...

_________________
Ciągła linia to drobiazg,
Ale prawa fizyki to nie ciągła linia..


Post Wysłano: 25 lut 2009, 17:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lut 2009, 22:36
Posty: 7
GG: 7557857
Samochód: MAN
Lokalizacja: Piła EPPI

Beata3, koleś, Misztal, Walp, Marix, Kamil, bruno666, nexus
Dzięki za porady :!: :!: :!:
jeden problem rozwiązany ;) będę śmiało ruszał z dwójki :D
Pomysł z wycieczką do WORD-u to świetna myśl :!:
jak znajdę wolny czas to podjadę zobaczyć jak wygląda egzaminacyjna manewrówka w regionie pilskim ;) :)

Jeszcze raz wielkie dzięki :!:
pozdrawiam :!:

_________________
KAT B- 03.10.2008
KAT. C- 26.03.2009
KURS NA PRZEWÓZ RZECZY- 05.2009


Post Wysłano: 25 lut 2009, 18:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 lis 2008, 21:36
Posty: 49
GG: 2335824
Lokalizacja: Szczecin

Cytuj:
Cytuj:
nie szukaj żadnych punktów tylko naucz się sam cofać bo ci się to przyda jak będziesz sam jeździł, nie wiem czemu ludzie chcą zawsze na łatwiznę iść... ja jak zdawałem na C to patrzyłem tylko w lusterka a nie rozglądałem się po całym placu szukając jakiegoś punktu !
wpatrz się dokładnie w lusterku na lewy dolny róg paki i cofniesz z dokładnością co do kilku cm, tylko pamiętaj patrz cały czas w lusterko na ten kant i nie spuszczaj go z oka i dojedziesz niemalże idealnie
pozdrawiam.
Mi się wydaje że dla kogoś po niespełna 30 h kursie ciężko dojeżdżać patrząc tylko i włyłącznie na lusterka to może okazać się dosyć trudne dla niektórych....
Ja również jestem podobnego zdania.
Na same lusterka to jeszcze chłopak zdąży się nauczyć.
A dlaczego nie iść na łatwiznę? Nawet jak się jeździ to na początku trzeba mieć jakiś punkt (po co sobie utrudniać jak można ułatwić ?) a z czasem praktyka przyjdzie...

Filipsky życzę powodzenia na razie na egzaminie :-) Jak pójdziesz do jakiejś pracy to wtedy dopiero zaczynają się schody...
Na szczęście z 1 nie będziesz ruszać, ale np. już wsteczny trzeba wbić - ja mam z tym problem bo ciągle "wybija" i jedną ręką trzymam bieg a drugą kręcę :-D
pozdr


Post Wysłano: 25 lut 2009, 19:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 30 maja 2006, 18:00
Posty: 503
GG: 7138832
Samochód: Jelcz-Scania
Lokalizacja: Tarnów

Ja zawsze na jazdach jak i egzaminach jedną ręką kręciłem a drugą zmieniałem biegi, nigdy mi o to nie zwrócono uwagi, co do wsteczego to czasem te pojazdy mają tendencje do wybijania biegu cofania lub nie chcę wejść, wtedy należy drugi raz wspomoż się sprzęgłem a nie walczyć ze skrzynią.

_________________
Szybszy, nie znaczy lepszy.
B,C,E


Post Wysłano: 25 lut 2009, 19:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 lis 2008, 21:36
Posty: 49
GG: 2335824
Lokalizacja: Szczecin

Kamil - jeszcze nie walczę. Grzecznie sprzęgiełko - bieg - wybicie i znowu sprzęgiełko i bieg i tak...
Ale kiedyś moja cierpliwość się skończy i będę kombinować jak tutaj nie jeżdzić na wsteczym, chociaż za bardzo sie nie da...


Post Wysłano: 25 lut 2009, 19:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 30 maja 2006, 18:00
Posty: 503
GG: 7138832
Samochód: Jelcz-Scania
Lokalizacja: Tarnów

Najwyraźniej pojazd na którym jeździsz jest już trochę wyeksploatowany, trzeba się trochę pomeczyć, życzę powodzenia. Ja na codzień jeżdzę pojazdem w którym zmiana biegu okazuje się czasem nie lada wyzwaniem.

_________________
Szybszy, nie znaczy lepszy.
B,C,E


Post Wysłano: 25 lut 2009, 19:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 lis 2008, 21:36
Posty: 49
GG: 2335824
Lokalizacja: Szczecin

dzięki
pozdr


Post Wysłano: 01 mar 2009, 20:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 mar 2009, 20:05
Posty: 213

Witam mam pytanie czemu trzeba ruszać z 2? Nie można z 1?

_________________
szerokiej i suchej a w domu wąskiej i wilgotnej.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: