Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Chyba (w tym kontekście) odbiornik?
Raczej nadajnik. Żeby można było zlokalizować pojazd to urządzenie GPS, zamontowane w aucie, musi wysyłać pakiety, w których zawarte są między innymi informacje o jego położeniu.
A skąd on te informacje o położeniu bierze, dokąd te pakiety nadaje i kto za to płaci? Bo chyba nie nadaje do satelity, nie uważasz?
Tutaj znajdziesz ogólny opis działania systemu GP.
Żeby doprecyzować i nie mylić pojęć.
Nadajnik GPS został przeze mnie użyty jako skrót myślowy.
Zasada działania systemów monitoringu pojazdów polega na tym, że urządzenie zamontowane w danym pojeździe, składa się z 1.
odbiornika sygnału satelitarnego GPS, pozwalającego na lokalizację owego pojazdu z dokładnością do kilku lub kilkunastu metrów (w zależności od stopnia zaawansowania technicznego sprzętu). 2.
Nadajnika GSM, który z pomocą sieci telefonii komórkowej, wysyła informacje do operatora systemu o położeniu pojazdu, zużyciu paliwa, obrotach silnika, średniej prędkości, etc. Każdy użytkownik systemu, w tym przypadku właściciel firmy transportowej, opłaca abonament i ma do tych danych bezpośredni dostęp on-line.