Cytuj:
W tym dziale był poruszony dokładnie rok temu przez Marixa temat z tego co pamiętam o tytule Sens robienia prawa jazdy kat. C , C+E w wieku 18 lat. Tam masz opisane szeroko za i przeciw tego pomysłu, więcej jest za odwołaj się do niego i to ci uzmysłowi i naświetli Ci tę sprawę.
To prawda, ze drązyłem ten temat, polecam jego lekturę.
Teraz mam już prawie rok prawo jazdy kat. C w kieszeni
no.. pół roku.
Coprawda od egzaminu nie jechałem ciężarówką i na nic mi to prawko to jednak mogę sobie czegoś poszukać na wakacje do 7,5 t.
Co do Twoich watpliwosci powiem tak
Masz kase, rób.
Jak nie zrobisz uprawnień, to nie spróbujesz tego zawodu, a jak nie spróbujesz to nigdy nie będziesz wiedzial czy to jest to.
Jak tego nie zrobisz teraz to może Cie beda takie mysli nachodzić przez wiele lat i np w wieku 40 lat zrobisz prawko, wtedy okaże sie że to jednak nie to, a przez 25 lat niepotrzebnie sobie zaprzątałeś tym głowę
Jeśli jestes w stanie zgromadzić fundusze to ja bym robił.
Z drugiej strony do pierwszej praktyki (do 3,5 t) niepotrzeba Ci tego prawka.
Sam jednak wiem ile frajdy i przyjemnosci daje sam kurs. Fakt, ze to droga przyjemnosć, ale jednak dostajesz też w ręce uprawnienia, które zostaną Ci do konca zycia (no chyba ze Ci je odbiorą
).
Nawet jeśli ma się okazac po paru latach, że to jednak nie to, to trudno. Będziesz płakał, że to nie była robota na całe życie?
Jeśli te pare lat masz być zadowolony z roboty, to na pewno warto. Potem można zmienić teoretycznie.
Ja rok temu byłem tak napalony jak Ty, albo i bardziej.
Jeżdżenie nie przeszło mi ani troche (no moze 10%). Jednak zapal do ciężarówek trochę osłabł.
Nie mam możliwości jeździć i trzeba z tym poczekać jeszcze 2 lata. Akurat skończe technikum i droga wolna.
Gdyby nie kwalifikacja wstepna to mógłbyś sie zastanawiac, jednak z racji tego, ze jest kw to nie masz za bardzo wyboru jeśli myślisz w najbliższych latach o takiej pracy.