Śmieszne teksty na CB;)

ja na razie do 3,5 tony pomykam więc można depnąć i uniknąć takowych tekstów ;p

ale myślę że zrobię do końca roku do 7,5 ;p

stoję na parkingu kolo s3 i słusze taki tekst

k1:mobile ma ktoś może ipoda do sprzedania?
K2:ta kup sobie ipoda to ci zrobi loda.


przez pic minut cisz była na 19 wszyscy mieli brechta

Cytuj:

stoję na parkingu kolo s3 i słusze taki tekst

k1:mobile ma ktoś może ipoda do sprzedania?
K2:ta kup sobie ipoda to ci zrobi loda.


przez pic minut cisz była na 19 wszyscy mieli brechta

??????
ja czytając to poczułem sie jakbym sie cofnął 14 lat wstecz i pił z kolegami oranżade po komunii.
teksty były podobne

Leciałem ostatnio przez Bydg i coś takiego słyszałem na radiu :

K1: Co jest szczylu ?
K2: Szczyla to najpierw sam sobie zrób ....

ten pierwszy już nie odpowiedział

5 min później jakiś ^%#$^#$ puszczał ruskie techno i nie dało się jechać więc wyłączyłem radyjko ...

Kolejny przykład chamstwa na #19

Cytuj:

Kolejny przykład chamstwa na #19

No cóż .. nic na to nie poradzimy . Właśnie z ciekawości na kompie sobie załączyłem stacjonarkę ze Szczecina i jakiś nawalony oszołom krzyczy "JE!!! Toruń Je!!! !!" to jest już jednak szczyt bezmyślności żeby takie rzeczy na radiu krzyczeć . W sumie jeżdżąc po Niemczech też można usłyszeć co nie co ale jednak zamknięcie w "budzie" robi swoje

Cytuj:

No cóż .. nic na to nie poradzimy .

to przynajmniej nie powielaj:/
przeciez w ostatnich 20 postach, 15 to kompletna żenada. wciąż zaglądałem w ten temat, a nóż ktoś opowie coś "ŚMIESZNEGO" ale dzisiaj po przeczytaniu 3 postów powyzej mojego zwątpiłem. może by tak moderatorzy na to rzucili okiem bo temat zszedł na psy.

jak chce sie ktoś pokazać to niech przytoczy jakas śmieszna (i kulturalna, choćby minimalnie) rozmowe, coś ciekawego choćby, bo do jasnej cholery co to jest

Cytuj:

W Czechach ostatnio ktoś wydzierał się na radiu... "wypier.... do polskiej dupy" a że staliśmy w korku to trochę tego się nasłuchaliśmy.

Cytuj:

W Pradze non stop jakiś czech drze mordę Polacy spier.... do domu itp itd z jego akcentem całkiem fajnie to brzmi jak się stoi na coca coli to idealnie słychać

po to otwieramy ten temat, zeby cos takiego ujrzec. poeci kurde

no na Pradze non stop jakiś idiota się drze ostatnio stałem 3h i go musiałem słuchać bo chciałem się dowiedzieć czemu stoimy i jak długo jak by go znalazł to by go własna matka nie poznała.

Pod koniec sierpnia jechałem z tatą z Katowic do Opola i jadac słyszymy tekst
K1: Mobile jak drozka do domu?
chwila ciszy i nagle
K2: Czysto miałes kolego.
xD

Wracam ostatnio z nad morza i słysze w radyjku

k1: Chłopaki jak tam dróżka w kierunku Gorzowa?
k2: Na xx kilometrze misiaki stoją.

i po chwili misiaki na radyjku

k3: My nie stoimy, tylko jedziemy.


Często w mojej okolicy jak smigam to słysze wieczorem chłopaków na radyjku z tekstami typu: 'Chłopaki, gdzie tu sie mogę zabawić w okolicy?'

Albo raz padło pytanie:

"Panowie po ile są lody w okół (nazwa miejscowości)"
i zaraz odpowiedź: "Po 30 kolego"

--A te towary przy Rabenie to dobre sa??
--(cisza)
--Ludzie dobre sa te laski przy Rabenie??
--Jest dwie opcje, albo dziewice i nikt nie zna, albo kazdy ma z nimi dziecko i milczy...

Na Jedynce od Katowic w stronę Bielska w tych lasach

-Koledzy uważajcie tam na poboczu sarny się pasą blisko drogi
~To nie sarny tylko jakieś Jelenie czy łanie...
*Oooo prze h*j ma większe rogi odemnie

Na obwodnicy Legnicy.Troszkę się przykorkowało,a na skrzyżowaniu ze światłami,pierwszy "przysnął" na zielonym.....
M1-no i stoi..i czeka żeby k...a mu się chyba bardziej zazieleniło...
M2-ej zostaw go...jak gośc widzi trzy kółka na szaro,to się nie dziwmy

Przejeżdżając bodajże przez Głogów:
-mobile,uwaga!uwaga!dziadek na Piłsudskiego zapier...a pod prąd!

Usłyszane z rok temu w zime w okolicach Łasku:
-Kolego z tego białego spintera włącz sobie światełka
- K*rwa gdybym miał to bym włączył....

Auto-Boss - salon samochodowy


Wyjeżdżam, z pewnego miasta i słysze że na CB mówią coś o jakiejś Vectrze.

Ja: Mobilki gdzie ta Vectra?
Mobilek1 (trzask): koło Autobusu...
Ja: Gdzie?
Mobilek1: koło autobusu
Ja: ale koło którego autobusu? gdzie ten autobus?
Mobilek 2: AUTO-BOSS
Ja: śmiech
Zagubiony mobilek: Mobilki gdzie ta Vectra?... pod autobusem?

Kiedyś w Wawie stałem w dosyć konkretnym korku, a obok stały dwie lawety wiozące ciągniki (chyba Dafy) Nagle jeden do drugiego, z takim fajnym wschodnim akcentem, niczym Kargul

- Janek patrzaj... gdzie to wszystko jedzie... my to musim, no ale łoni...

Tak to zabrzmiało, że ja mało nie spadłem z fotela.




Raz jadąc A4 z Rudy Śląskiej w Kierunku Krakowa przed dobre 20-30 km słyszałem pysio pysio. Cały czas z taką samą jakością - dobrą, czyli był gdzies niedaleko.
Wyrzedzając koleją ciężarówkę słyszę znowu jak nadaje, z tym że jak bylem koło niego, coś zapiszczało w radiu. Dokładnie tak jakby nadający był bardzo blisko, tak więc byłem pewny, że go namierzyłem.
Skończyłem wyprzedzanie, podjechałem tak z 5 metrów przed nim i daję na radyjku :

- To co Pysio... w tym żółtym Stralisie... sprawdzamy czy Ci hamulce dobrze działają?

Delikatnie nacisnąłem na stop, a on w momencie został z tyłu na jakies 20-30 m...
Do samego Krakowa już nie słyszałem pysia ani raz

To pierwsze to skumałem w 100% i uśmiałem się co nie miara xD. Jeżeli znowu chodzi o "Pysiowanie" to u nas tak chłopak w Poznaniu bawił się i w końcu chłopaki go namierzyli podjechali na parking w trzech i go wyciągnęli z kabiny . Skończyło się na tym ,że dostał liścia i ze skulonym ogonem wrócił do kabiny ...

Cytuj:

Raz jadąc A4 z Rudy Śląskiej w Kierunku Krakowa przed dobre 20-30 km słyszałem pysio pysio. Cały czas z taką samą jakością - dobrą, czyli był gdzies niedaleko.
Wyrzedzając koleją ciężarówkę słyszę znowu jak nadaje, z tym że jak bylem koło niego, coś zapiszczało w radiu. Dokładnie tak jakby nadający był bardzo blisko, tak więc byłem pewny, że go namierzyłem.
Skończyłem wyprzedzanie, podjechałem tak z 5 metrów przed nim i daję na radyjku :

- To co Pysio... w tym żółtym Stralisie... sprawdzamy czy Ci hamulce dobrze działają?

Delikatnie nacisnąłem na stop, a on w momencie został z tyłu na jakies 20-30 m...
Do samego Krakowa już nie słyszałem pysia ani raz

szkoda,że nie wiedziałem,bo może bym się bardziej rozgladał....
Ze dwa tygodnie temu "pysia" słyszałem za Krakowem w kierunku na Tarnów,a dzisiaj w Pszczynie....
Delikatnie mówiąc-podnosił ciśnienie innym kierowcom.

Z ciekawych tekstów:
-mobile,w którą stronę patrzy fotoradar w /....../???
- ...cisza....
-mobile,w którą stronę patrzy fotoradar w /....../???
-....cisza....
-mobile,w którą stronę patrzy fotoradar w /....../???
-zwolnij chłopie to napewno zdążysz zobaczyć w którą stronę patrzy!!!

Usłyszane wczoraj na radyjku CB:
- mobilki uważajcie na "50" stoją misiaki, ale turbodynomen zawstydził policjantów i stoji na "30"

Piszecie o innych, ale ja sam walnąłem numer taki, że mało ze wstydu nie spadłem pod kierownicę.
Jechaliśmy przez Czechy (Republikę Czeską - jak kto woli) na 2 samochody na przejście Znojmo-Chate. Gdzieś w pewnym momencie słyszę w radiu pytanie:
- Koledzy, jak tam droga na Chate...
- Czysto i spokojnie masz kolego aż do Cieszyna (ja powiedziałem)
Na to kolega:
- Ty, to przecież ja się pytam jak na granicę droga a nie jak do domu...

Tak to jest, jak się jedzie pierwszy raz, nie kuma do końca tematu i się udziela hahahaha