Wader
dziennie ok. 16t
pracownicy, troszkę mnie to martwi, bo na początku mieli małe problemy z nauką przełączania biegów
Jelcze dla cukrowni, a inne autka gdzie indziej jeżdżą
Wiązki elektryczne, ok, 1 raz był chyba problem bo coś przekaźnik nie tak podłączyłem czy coś i stanął rozrusznik
Do którego roku, hmmm niewiem wydaje mi się że 93,94,95 ?
Z różnych źródeł informacji, jestem poinformowany że takich jelczy jak ja mam z fabryki wyjechało tylko 10, niewiem czy w sumie tylko 10 detroitów czy tylko seria takich jak ja mam 10 ? Może ktoś z forum pomoże mi ustalić ile z fabryki wyjechało takich jelczy?
Moim jednym marzeniem, jeśli było takich jelczy tylko 10 było by wykupienie wszystkich
Borek
Z FSO Warszawa te jelcze kupiliśmy, poprzednimi właścicielami z tego co mi wiadomo było FSO Nysa które kupiło je na przetargu chyba w 95 z jakiejś wystawy.
Nic mi nie mówią ci Kosimi ?
Poniżej są obiecane zdjęcia
dwie z czterech ulubionych marek
Jelczyk pod plandeką
Jelczyk pod beczką(jescze starą, kurs awaryjny)
I kilka moich zdjęć z oględzin Jelcza z Gostynia