Cytuj:
...ale z drugiej strony jak się trafi dobra sztuka długo posłuży...
biznes to nie jest loteria, ale zimna, czysta kalkulacja.
wystarczy przeliczyć, że w przypadku marki Renault lub Iveco będziesz miał w roku około 7-8 planowanych obsług, do tego trzeba dodać z 10 nieplanowanych wizyt w warsztacie - usuwanie drobnych usterek. razem prawie 20 wizyt, co trzeba wkalkulować i na tym samym jesteś stratny około 40 roboczogodzin, właśnie przez te nietypowe rozwiązania, mniejszy dostęp do części, na które trzeba dłużej czekać niż w przypadku MAN/Scania.
to są pewne koszty, ale również do tego trzeba dodać dwie dniówki kierowcy, oraz to czego to auto nie zarobi w ciągu tych dwóch dni.
ale gdy trafią się awarie nieplanowane różnica ta zwiększa się.
na koniec trzeba wziąć pod uwagę utratę wartości pojazdu, które w jakimś momencie trzeba będzie zbyć i tu przypadku Renault/Iveco straty są duże do marek MAN/Scania.