Pamiętaj że bierzesz odpowiedzialność za swoje wypowiedzi, dlatego ostrożnie dobieraj słowa uwzględniając fakt, że nie jesteś wystarczająco anonimowy.
Administrator forum, zastrzega sobie prawo do usuwania wątków bądź pojedynczych wypowiedzi, na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną o treści:
„Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych”.
Kokosów może nie ma, ale nie zapomnijmy, że wszędzie jest kryzys. Produkcja leży, to i transport upada. A jak na cheb i coś do niego wystarcza to jakiś czas można sie przemęczyć. Za dobrych czasów wychodziło 5000zł/m-c w K&M i nie widzę powodów, czemu nie miałoby kiedyś to wrócić.
Może dorzucę kilka słów od siebie do dyskusji. Po wymianie kilku meili z jakąś panią z działu kadr (kulturalna i sympatyczna rozmowa) otrzymałem telefon od kierownika transportu. Od niego dowiedziałem się kilku szczegółów dotyczących współpracy z tą firmą. Ja pewne zdanie sobie już wyrobiłem, chciałbym jednak poznać Wasze opinie na ten temat. Otóż sprawa przedstawia się na chwilę obecną następująco:
Osoba młoda bez doswiadczenia (tak jak ja), rozpoczyna od okresu nauki z drugim kierowcą. Okres taki trwa od ok. miesiąca do góra trzech miesięcy chociaż raczej pierwsza opcja jeżeli wszystko idzie wporządku. Po nauce otrzymuje się swój zestaw i dalej rusza się samemu w drogę. Wartość szkolenia firma wycenia sobie na 1500zł za miesiąc. Nie ponosimy tego kosztu pod warunkiem że bedziemy pracowali w firmie minimum 3 lata. Jeżeli wcześniej zrezygnujemy ze współpracy musimy zwrócić koszt szkolenia (jeżeli uczyliśmy sie miesiąc no to 1500zł, jeżeli 3 to 3x1500zł). Dodatkowo za okres nauki nie otrzymujemy żadnego wynagrodzenia.
Co długości wyjazdów, sprawa jest ciężka do określenia, w firmie nie praktykowane są systemy np 3/1 czy 4/1. W praktyce przedstawia się to tak, że w trasie zazwyczaj jest się od miesiąca do dwóch. Oczywiście zdarzają się przypadki, że częściej jeżeli tak podpasują trasy.
Jeżeli chodzi o główne kierunki wyjazdów - cytuję słowa kierownika "jeździmy wszedzie tam gdzie są drogi".
Wynagrodzenie osiągane przez kierowców waha się od 3000 do 5000zł "na rękę". Wypłacane jest według zapewnień zawsze na czas.
Sprawa weksli jest jak najbardziej aktualna, z tymże nie opiewają one na kwotę wspominanych wcześniej 50 tys. lecz na kwotę wyrządzonej szkody. Wszystkie zestawy i towar są ubezpieczone, także w razie czegoś odszkodowanie wypłaca firma ubezpieczeniowa. Weksle mogą zostać egzekwowane jedynie w określonych wypadkach jak np. zniszczenie auta/towaru pod wpływem alkoholu, narkotyków itp. lub też w skutek rażącego niedbalstwa (np. niezabezpieczenie ładunku). Według zapewnień kierownika transportu nigdy nie zdarzyło się jeszcze ażeby była potrzeba sięgania po tą formę dochodzenia roszczeń.
Reasumując.
NA PLUS:
-poważne podejście firmy do pracownika
- nowoczesny tabor
- możliwość zatrudnienia kierowcy bez doświadczenia
- wynagrodzenie wypłacane na czas
NA MINUS:
- stosunkowo bardzo długie wyjazdy
- umowa "lojalnościowa" na 3 lata za przeszkolenie (moim zdaniem okres 3 lat troche zbyt długi jak na spłacenie 1500zł)
- weksle (aczkolwiek sprawa dyskusyjna, bo jeżeli poważnie podchodzimy do sprawy raczej nie ma się czego obawiać)
- w moim przypadku dość odległa baza od miejsca zamieszkania (ok. 250km)
Z najistotniejszych spraw to byłoby na tyle. Jak według was to wszystko wygląda? Czy zdecydowalibyście się na pracę na takich warunkach?
_________________ "... to nie zawód... to styl życia"
Rejestracja:20 mar 2006, 17:46 Posty: 99
Lokalizacja: Włodawa
Jakoś pustki w tym temacie,może ktoś ma jakieś ciekawe informacje na temat i jak obecna sytuacja.
Chyba trochę nowych naprzyjmowali do firmy,ciągle roszady jakieś.Inni odchodzą a inni przychodzą.
Sporo się ogłaszają że poszukują kierowców,czy to na stronie,w prasie lokalnej itp...Jednak to świadczy o firmie jaka jest i brakuje ludzi do pracy,można się domyślić jakie warunki panują że są ogłoszenia.
Dobre firmy się nie ogłaszają i nie potrzebują reklamy a mają kierowców ciągle,takie jest moje zdanie.
dokładnie tak jak kolega mówi.dobre firmy się nie ogłaszają że kierowców szukają.
Co do tego ze okres szkolenia trwa od 1-3mc i się za to jeszcze płaci i nic Ci nie dają w tym okresie to jest parodia jak dla mnie!!!
Czysty wyzysk,nie dziwie się że szukają pracowników...przyjdzie "młody głupi" bo chce zdobyć doświadczenie,tyra nie dość ze za darmo to jeszcze płaci za to...
A raczej nic złego taki młody nie zrobi bo nie dość że pilnuje go starszy drugi kierowca to przecież nawet jak by sie coś stało to zestawy nowe na gwarancji,poubezpieczane...
Rejestracja:01 mar 2009, 17:10 Posty: 151
Lokalizacja: Biała Podlaska (LB)
Zima.Zapadli w sen zimowy-żart. Sporo ich widać ostatnio widziałem parę zestawów jadących na urząd w Białej.I jeden zestawik lecący prawdopodobnie na UA.
_________________ "Nie zazdrość nigdy synu mi,
Nie zazdrość tego chleba.
Nikt nie otworzy Tobie drzwi,
To nie są drzwi do nieba..."
Rejestracja:07 mar 2008, 22:05 Posty: 269
GG: 12975077
Samochód: Ford Transit '98
Lokalizacja: Biała Podlaska
Oj nei dbają o kierowców, nie, nawet plac nie odśnieżony (ten stary pod 117c). Kierowcy dziś po 1,5 h sie ustawiali, taki zapierdzielony śniegiem.
_________________ Powyższy post wyraża opinię autora jedynie w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!
Rejestracja:20 mar 2006, 17:46 Posty: 99
Lokalizacja: Włodawa
O nareszcie coś sie ruszyło w tym temacie.Na święta ponoć pełny plac był zawalony zestawami że kierowcy którzy mieszkają poza Białą to zostawiali pod domami.
Ogólnie mają co wozić,wszędzie można spotkać a dużo jest tras na UA,czyli nie jest źle w tym kierunku i na brak zajęcia nie narzekają.
Zrobili podziały że są trzy grupy i ktoś tam ma pod sobą pewną cześć kierowców,niby jest lepiej tak.
Rejestracja:20 mar 2006, 17:46 Posty: 99
Lokalizacja: Włodawa
Kolonio na tartaku to już parkują same calafiory,a K&M na bazie pksu lub stoją pod domami kierowców.
Przenieśli się z powodu kradzieży paliwa,ale i tak jest też problem z zostawianiem zestawów na pksie na dłużej bo już robią problemy ludzie od spraw taboru żeby szukać gdzieś indziej miejsca bo niby za duże koszty muszą płacić gdy stoją zestawy.Dla mnie to już absurd i szczyt głupoty.Sami kierowcy mają znaleźć miejsce parkingowe i niech pilnują a jak jeszcze stoi załadowany.
Przeraża takie podejście i polityka firmy,naprawdę tam pracuję większość imbecyli patrząc na błache sprawy itp....
Rejestracja:07 mar 2008, 22:05 Posty: 269
GG: 12975077
Samochód: Ford Transit '98
Lokalizacja: Biała Podlaska
Czy ja wiem, moim zdaniem powinni jeszcze się cieszyć ze mogą sobie pod dom zajechać, a nie zostawiać w BiPi a dalej niech się kierowca martwi, bo są i takie firmy, gdzie o trzymaniu auta pod domem możesz pomarzyć. Więc moim zdaniem to już kierowca powinien sobie załatwiać i ewentualnie opłacić parking na własna rekę bo i tak maja dobrze.
_________________ Powyższy post wyraża opinię autora jedynie w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!
Rejestracja:20 mar 2006, 17:46 Posty: 99
Lokalizacja: Włodawa
Nie wiem na ile w tym to co mówią ale w K&M jak i Calafiory to mają mnie latać na unię ze względu na ceny paliwa bo zbyt drogo,dużo mają ciągników w euro3 i większe koszty ponoszą.Więcej tras głównie na wschód jak Rosja itp...
To się co niektórzy kierowcy cieszą z tego powodu.
PS: wysłałem nawet do nich CV i przed chwilą dzwonili żebym przyjechał na rozmowe, coś bardziej pytali czy na Rosje chciałbym jeździć... może i da się po samej UE jeździć tylko trzeba pogadać z kierownikiem... ciekawe... ale wątpie ...
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 15 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę