Sposoby zabezpieczania i rozmieszczania ładunków

Badys dobrze ja widze, że kliny są przybite goździami
pierwszy raz widze żeby było takie mocowanie klinów i czy to jest poprawne Jeżeli to by była moja naczepa ja osobiście bym nie wyraził zgody na takie mocowanie i niszczenie podłogi

-ja do swojej też bym gwoździ nie wbił. Naczepa jest własnością spedycji pod którą śmigam i to była ich decyzja, co więcej pracownicy magazynu je wbili Papier załadowałem na północy Szwecji, ale jako, że był to tzw "expres - lotniczy" to całość towaru była przeładowana na bazie: celem zważenia każdej rolki z osobna, oklejeniem metkami towarowymi spełniającymi normy dla ładunków lotniczych i zatwierdzeniem jako towar bezpieczny w ruchu lądowym i powietrznym

kliny musisz jakoś zamocować, albo mocujesz listwą (inną odmianą stopbary) która może być mocowana w te otwory w podłodze, albo kliny przybijają do podłogi.

Ja mam pytanie odnośnie zabezpieczania worków układanych na podłodze. Worki mają po 50kg i nie jest to naczepa z burtami tylko firanka.
Jak woziliśmy worki zawsze na górę rzucaliśmy deskę i wtedy pas żeby przygniotło kilka worków.

Jak Wy proponujecie zabezpieczać taki ładunek ?

Cytuj:

Cytuj:

Na leżąco Ci załadowali ? Pierwszy raz widzę.

On też pierwszy raz to widział
ale to przeze mnie wykrakałem stojąc pod tablicą i oglądając sposoby załadunku

Nie przesadzaj. Papier w rolach wożę już od jakiegoś czasu. Ładują różnie, tak jak kolega wyżej wyżej wspomniał. Zależy jak życzy sobie klient. Pod każdą rolkę idą kliny, specjalne papierowe maty, potem oczywiście kątowniki i pasy. Wyjazd z firmy po zabezpieczeniu i dokumentacji fotograficznej. Ładując papier w taki sposób oczywiście rozładunek zawsze tyłem i rolki są po prostu wytaczane. Wózkiem nawet nie wjeżdża na naczepę. Na wyładunku są specjalne "maczugi", którymi wybija się kliny i sztauuje rolkę, gdyby za szybko się rozpędziła na naczepie. Na niektórych firmach są też specjalne stanowiska, np. w jednej takiej koło Paryża, gdzie dosyć często jeździmy. Wjeżdża się na halę, cofa pod rampę i to wygląda jak waga. W rzeczywistości to taki podnośnik, który unosi i pochyla całe auto, żeby łatwiej wytaczać rolki. Dość często tak się wozi i jestem trochę zdziwiony zdziwieniem ogółu.

A tutaj trochę z innej beczki, ciekawe sprzęty:

Cytuj:

w jednej takiej koło Paryża, gdzie dosyć często jeździmy. Wjeżdża się na halę, cofa pod rampę i to wygląda jak waga. W rzeczywistości to taki podnośnik, który unosi i pochyla całe auto, żeby łatwiej wytaczać rolki.

może w Toury (F) mi się kilkakrotnie tam zdarzało zrzucać rolki

Cytuj:

może w Toury (F) mi się kilkakrotnie tam zdarzało zrzucać rolki

Akurat to rozwiązanie mają w Mary-sur-Marne. Ale jeżeli chodzi o F77 to byłem tam w 4 różnych miejscach. Więc sporo tego jest w tej okolicy. Ale w Torcy akurat nie. Za to po sąsiedzku, w Lognes.


Tutaj rolki już na stojąco.





I blacha. Pod i nad podkładkami jak i pomiędzy wszystkimi arkuszami są maty antypoślizgowe.

Z jaką siłą dociągasz pasy z tą blachą?

Cytuj:

Z jaką siłą dociągasz pasy z tą blachą?

No z taką na ile mam siły. Przed dociąganiem pasów jadłem drugie śniadanie.

Jezeli na sniadanie był twazrożek i bułki grachamki to Tak jest to mozliwe po drugim sniadaniu,jezeli nie to konieczna jest przedluzka do pasów najlepiej 120 cm

Nie mam fotek jak ten ładunek zamocowałem. Waga 16 ton, ośmioma pasami zabezpieczony.

Rozładunek jakiejś maszyny. Pierwszy raz musiałem otwierać dach od przodu.

Waga: 4500kg, maty, kliny + 4 pasy mocowane diagonalnie.

Firma GVZ w Göttingen (D). Woziliśmy od nich aluminium w zwojach do La Fleche (F).

Obowiązkowo 3 pasy na jedną rolkę (waga różna, ale średnio 5t). Do tego maty pod palety.

Mam pytanko jak prawidłowo powinien być zabezpieczony taki ładunek...
(nie licząc opierania o ścianę bo sprzęt+operator=0 precyzji; pogięli mi "deski")
Łącznie rurki miały jakieś 24t( nie wiem ile poszczególna)
Ukraińskie żeliwo

ja osobiście zapiąłbym każdy rząd z osobna pas na początku na środku i na końcu i tak każde piętro rur głównie z względu wysokiego środka ciężkości i dużego tonażu

Witam. Chyba mogę udzielić jakichś informacji o sposobach zabezpieczania i rozmieszczania ładunków. Żeby nie pisać książki, trzeba okreslić m.in.: rodzaj ładunku, typ naczepy, posiadane certyfikaty (naczepa) itp. Jeśli ktoś jest jeszcze zainteresowany to proszę o kontakt.

Pozdrawiam
fachowa_porada@onet.eu

Mam kilka pytań do was, mam nadzieje, że na nie odpowiecie




Na tym zdjęciu narysowałem przykładowy towar, który będę woził w nowej firmie, najprawdopodobniej będą to kartony ustawione na palecie i zgrzane listwą.
Dodam, że w tych dużych kartonach będzie mała drobnica np. sprzęt elektroniczny.

1. Czy jeżdżąc do niemiec będę musiał spinać po dwie palety po szerokości z narożnikami? Zakładam, że nie mam desek długich narożnikowych zrobionych a wiem, że narożniki małe mogą skurczych kartony. Z tyłu całego towaru nie mam wolnych luzem palet bo je postawić i zabezpieczyć pasem to co wtedy?

2. Czy w waszych firmach jak zaczynaliście jeżdżić pytaliście się jak to pospinać i iloma pasami kierowników, spedytorów czy kolegów z pracy?


3. Ja sam nie wiem, czy wyślą mnie samego od razu czy z jakimś kierowcą.

Dodam, że będzie to naczepa typu burto plandeka

Pozdrowionka i szerokości !

1.
Ja bym zaciągnął tylko za kłonice ostatnie palety. Tak, żeby towar się nie przewrócił do tyłu.


Bagowiec na pewno się przyczepi, więc delikatnie każdą paletę też powinieneś zabezpieczyć, ale tak, żeby nie pogiąć, nie uszkodzić kartonów, a tym bardziej sprzętu elektronicznego.



2.
Ja pytałem kolegów na załadunku. Z czasem sam zaczniesz to "widzieć" i będziesz wiedział jak zabezpieczać. Jak nie masz pewności, to lepiej poświęcić te 15 minut i dodać kilka pasów, żeby potem nie było niespodzianek.

A mnie wydaje się, że takich kartonów nie idzie jakoś sensownie zabezpieczyć, bo w sumie po co? Z tyłu listwa zabezpieczająca i to wszystko. Pasem tego nie zabezpieczysz tak by nie zniszczyć kartonów, a one czasem (w przypadku sprzętu elektronicznego zawsze) muszą być w dobrym stanie.

ok dzięki koledzy.

Szerokiej drogi !