Czas pracy kierowców

Po co piszesz dwa razy to samo

Odpowiedzialem ci tu viewtopic.php?f=45&t=23415

Cytuj:

pytanie drugie, co kiedy mam przerwe dłuższą niż 11 godzin, mam po 24 godzinnym okresie dobowym wsadzać nową tarczkę i dalej ma się pauza rysować czy jak to zrobić ? bo czasami jade w poniedziałek wracam we wtorek popołudniu na baze jade do domu i wyjeżdżam dopiero w środe wieczorem i nie wiem jak rozgryźć te długie pauzy.

We wtorek po skończeniu pracy wyciągasz tarczkę i z tyłu od godziny o której wyjąłeś rysujesz kopertę jeśli np. wracałeś pół godziny autobusem do domu, lub młoteczki jeśli wracałeś autem i Ty prowadziłeś, a następnie do 24 rysujesz łóżeczko. Oczywiście nikt się tak nie bawi i od razu rysuje się łóżeczko. Przychodząc w środę od godziny 24 do godziny, w której rozpoczynasz pracę rysujesz łóżeczko z tyłu, a czas, w którym dojeżdżałeś do pracy oznaczasz tak jak poprzedniego dnia, np. pół godziny jechałeś autobusem, to pół godziny przed rozpoczęciem pracy rysujesz kopertę, lub jeśli jechałeś swoim autem i prowadziłeś to rysujesz młoteczki. Tutaj też nikt tak raczej się nie bawi i rysuje się łóżeczko do godziny, w której wkładasz tarczkę do tacho.

Nie wiem jak w tym przypadku czy jest takowa możliwość ale prościej aby pracodawca wystawił zaświadczenie

Cytuj:

Nie wiem jak w tym przypadku czy jest takowa możliwość ale prościej aby pracodawca wystawił zaświadczenie

Jeśli minie więcej niż 24h, to tak.

A co w przypadku jeżeli ja odpoczynek tygodniowy odbieram w trasie, ale nie jestem w pojeździe, bo ja do tej pory robiłem to tak że na odwrocie tarczki rysowałem ręcznie odpoczynek i opisałem- odpoczynek tygodniowy.

Cytuj:

A co w przypadku jeżeli ja odpoczynek tygodniowy odbieram w trasie, ale nie jestem w pojeździe, bo ja do tej pory robiłem to tak że na odwrocie tarczki rysowałem ręcznie odpoczynek i opisałem- odpoczynek tygodniowy.

Takie postępowanie jest jak najbardziej prawidłowe, ale coraz częściej szczególnie na zachodzie zaczyna to być niewystarczalne. Niestety sytuacja dosyć patowa, bo niby jak pracodawca ma Ci dostarczyć zaświadczenie?

A ja mam takie pytania:

1. Mam wystawioną urlopówkę na której pisze, (przykładowo) że nie prowadziłem pojazdu do PONIEDZIAŁEK godz. 6:00 a ja ruszam spod własnego domu samochodem o godz. 8:00 do której godziny mam czas pracy?? Czy do 21 czy do 23??

2. Mam w dobie tylko 6 godzin jazdy ale czas pracy wynosi 15 godz. Czy oznacza to, że w tym tygodniu przepada mi już jedna z możliwości przedłużenia czasu jazdy do 10 godz. (W tym 15-sto godzinnym okresie nie było przerwy ciągłej trwającej co najmniej 3 godz.)

Cytuj:

A ja mam takie pytania:

1. Mam wystawioną urlopówkę na której pisze, (przykładowo) że nie prowadziłem pojazdu do PONIEDZIAŁEK godz. 6:00 a ja ruszam spod własnego domu samochodem o godz. 8:00 do której godziny mam czas pracy?? Czy do 21 czy do 23??

2. Mam w dobie tylko 6 godzin jazdy ale czas pracy wynosi 15 godz. Czy oznacza to, że w tym tygodniu przepada mi już jedna z możliwości przedłużenia czasu jazdy do 10 godz. (W tym 15-sto godzinnym okresie nie było przerwy ciągłej trwającej co najmniej 3 godz.)

1. Według mnie to masz liczone dopiero od 8 bo możesz mieć problem z odpaleniem auta i wtedy nie wykonujesz pracy, na wszelki wypadek możesz jeszcze na odwrocie ręcznie narysować odpoczynek od 6 do 8
2. Przecież 10 godzin jazdy możesz zrobić w 13 godzinach pracy, ja tak mam jak jadę na przykład do Belgii (4,5 godz+45 min+4,5 godz+45 min+1 godz) to daje 10 godz. jazdy a 11,5 godz pracy.

Cytuj:

Cytuj:

A ja mam takie pytania:

1. Mam wystawioną urlopówkę na której pisze, (przykładowo) że nie prowadziłem pojazdu do PONIEDZIAŁEK godz. 6:00 a ja ruszam spod własnego domu samochodem o godz. 8:00 do której godziny mam czas pracy?? Czy do 21 czy do 23??

2. Mam w dobie tylko 6 godzin jazdy ale czas pracy wynosi 15 godz. Czy oznacza to, że w tym tygodniu przepada mi już jedna z możliwości przedłużenia czasu jazdy do 10 godz. (W tym 15-sto godzinnym okresie nie było przerwy ciągłej trwającej co najmniej 3 godz.)

1. Według mnie to marz liczone dopiero od 8 bo możesz mieć problem z odpaleniem auta i wtedy nie wykonujesz pracy, na wszelki wypadek możesz jeszcze na odwrocie ręcznie narysować odpoczynek od 6 do 8
2. Przecież 10 godzin jazdy możesz zrobić w 13 godzinach pracy, ja tak mam jak jadę na przykład do Belgii (4,5 godz+45 min+4,5 godz+45 min+1 godz) to daje 10 godz. jazdy a 11,5 godz pracy.

nie dopisałem chodzi o tachograf cyfrowy

2.Źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że mam czasem taki dzień że mam np. dużo punktów załadunkowych-rozładunkowych, a mało jazdy. I stąd moje pytanie.

Mam w dobie tylko 6 godzin jazdy ale czas pracy wynosi 15 godz. Czy oznacza to, że w tym tygodniu przepada mi już jedna z możliwości przedłużenia czasu jazdy do 10 godz. (W tym 15-sto godzinnym okresie nie było przerwy ciągłej trwającej co najmniej 3 godz.)

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

A ja mam takie pytania:

1. Mam wystawioną urlopówkę na której pisze, (przykładowo) że nie prowadziłem pojazdu do PONIEDZIAŁEK godz. 6:00 a ja ruszam spod własnego domu samochodem o godz. 8:00 do której godziny mam czas pracy?? Czy do 21 czy do 23??

2. Mam w dobie tylko 6 godzin jazdy ale czas pracy wynosi 15 godz. Czy oznacza to, że w tym tygodniu przepada mi już jedna z możliwości przedłużenia czasu jazdy do 10 godz. (W tym 15-sto godzinnym okresie nie było przerwy ciągłej trwającej co najmniej 3 godz.)

1. Według mnie to marz liczone dopiero od 8 bo możesz mieć problem z odpaleniem auta i wtedy nie wykonujesz pracy, na wszelki wypadek możesz jeszcze na odwrocie ręcznie narysować odpoczynek od 6 do 8
2. Przecież 10 godzin jazdy możesz zrobić w 13 godzinach pracy, ja tak mam jak jadę na przykład do Belgii (4,5 godz+45 min+4,5 godz+45 min+1 godz) to daje 10 godz. jazdy a 11,5 godz pracy.

nie dopisałem chodzi o tachograf cyfrowy

2.Źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że mam czasem taki dzień że mam np. dużo punktów załadunkowych-rozładunkowych, a mało jazdy. I stąd moje pytanie.

Mam w dobie tylko 6 godzin jazdy ale czas pracy wynosi 15 godz. Czy oznacza to, że w tym tygodniu przepada mi już jedna z możliwości przedłużenia czasu jazdy do 10 godz. (W tym 15-sto godzinnym okresie nie było przerwy ciągłej trwającej co najmniej 3 godz.)

Jeżeli nie zmieścisz się w 13 godzinach to logiczne że nie możesz, a według mnie to jedno czy masz kartę czy tarczki, ja na przykład dostaje już wcześniej od szefa że mam wolne do 3:00 a startuje o 4:00 i tej godziny nie opisuje i jeszcze nikt mi się nie doczepił.

Wg ustawy o czasie pracy kierowcy możesz pracować 12 godzin dziennie
więc 13 odpada...
a 15 tylko wtedy kiedy robisz w międzyczasie 3h przerwy co wynika z 561/2006

Cytuj:

dopatrzyłem się niprawidłowości przerwa powinna wynosić 45 min. ale można ją dzielić w sposób następujący w czsie 4.5 godzinnego cyklu jazdy 15min a następnie 30min jednym słowem ostatnia przerwa nie może być krótsza niż 30min wówczas przerwa będzie zaliczona pozdrawiam edward

oraz dobowy odpoczynek moze byc podzielony na max 2 czesci
jedna 3h druga 9h aby zostało to zaliczone jako regularny dobowy odpoczynek

Cytuj:

Wg ustawy o czasie pracy kierowcy możesz pracować 12 godzin dziennie
więc 13 odpada...
a 15 tylko wtedy kiedy robisz w międzyczasie 3h przerwy co wynika z 561/2006

Pewny jesteś ze masz racje

chyba że źle interpretuje ta ustawę...

sam jeżdżąc robiłem 13stki wychodząc z założenia że mam obowiązek zrobić 11h nieprzerwanego odpoczynku w ciągu 24h...

tyle że:
"Art. 11
1. Czas pracy kierowcy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy, z zastrzeżeniem art. 15 ust. 1 i 3-5.

"Art. 15
1. Do kierowców zatrudnionych w transporcie drogowym mogą być stosowane rozkłady czasu pracy, w których jest dopuszczalne przedłużenie wymiaru czasu pracy do 10 godzin na dobę, a do pozostałych kierowców do 12 godzin na dobę - w ramach systemu równoważnego czasu pracy.

2. W systemie równoważnego czasu pracy wymiar czasu pracy przedłużony w poszczególnych dniach jest równoważony skróconym czasem pracy w innych dniach lub dniami wolnymi od pracy.

3. Okres rozliczeniowy nie może być dłuższy niż 1 miesiąc, z zastrzeżeniem ust. 4 i 5.

4. W szczególnie uzasadnionych przypadkach okres rozliczeniowy może być przedłużony, nie więcej jednak niż do 3 miesięcy.

5. Przy pracach uzależnionych od pory roku lub warunków atmosferycznych okres rozliczeniowy może być przedłużony, nie więcej jednak niż do 4 miesięcy."


Sytuacje ratuje
"Art. 19
W uzasadnionych przypadkach w ramach systemu równoważnego czasu pracy, o którym mowa w art. 15, dopuszcza się stosowanie przerywanego czasu pracy określonego w art. 16, według z góry ustalonego rozkładu czasu pracy oraz z uwzględnieniem przepisów o obowiązkowym dobowym odpoczynku; rozkład czasu pracy powinien obejmować okres co najmniej miesiąca."

jednak tutaj też musisz zrobić przerwę

Nie wiem z czego ty to wziąłeś ale przejrzałem kilka ustaw w internecie (561/2006) i nie mogę znaleźć takich artykułów jakie zacytowałeś

to jest Polska ustawa o czasie pracy kierowcy z dnia 16 kwietnia 2004
która pomimo 561/2006 narzuca na kierowców zatrudnionych w Polsce przestrzegania owych przepisów

http://www.google.pl/search?q=ustawa+o+ ... =firefox-a

2gi link (1wszy PDF)

Tutaj jest bezpośredni link do ustawy.

Zwróć uwagę na

Cytuj:

Art. 3. Przepisy ustawy nie naruszają postanowień zawartych w rozporządzeniu (WE) nr 561/2006 i Umowie AETR.

co powinno rozjaśnić wszelkie twoje wątpliwości. Reasumując, w skrócie: jeśli będziesz przestrzegał przepisów rozporządzenia 561/2006/WE oraz umowy AETR, powinieneś być w zgodzie z w/w ustawą.

Cytuj:

Tutaj jest bezpośredni link do ustawy.

Zwróć uwagę na

Cytuj:

Art. 3. Przepisy ustawy nie naruszają postanowień zawartych w rozporządzeniu (WE) nr 561/2006 i Umowie AETR.

co powinno rozjaśnić wszelkie twoje wątpliwości. Reasumując, w skrócie: jeśli będziesz przestrzegał przepisów rozporządzenia 561/2006/WE oraz umowy AETR, powinieneś być w zgodzie z w/w ustawą.

wg mnie nie ponieważ to czego nie reguluje 561/2006 zawiera się Polskiej ustawie o czasie pracy kierowcy
i niestety należny uwzględniać obie aby działać w 100% zgodnie z przepisami


bo wg tego co mówicie to możnaby pracować 6*13 co daje 78h w tygodniu (robiąc co dzień 11h dobowego odpoczynku, a gdzie jeszcze skrócone, to by wyszła masakra[wtedy jeszcze +3*2=6 co daje w sumie 84godziny pracy], wiadomo, że później się lekko skórczy ale to i tak będzie dużo za dużo)

z czego nasza ustawa mówi o pracy max 60h w ciągu jednego tygodnia z tym ze 40h w całym okresie rozliczeniowym także to nie jest takie proste

sam się czasem zastanawiam czy inspektorzy ogarniają co się dzieje w przepisach

Cytuj:

to jest Polska ustawa o czasie pracy kierowcy z dnia 16 kwietnia 2004
która pomimo 561/2006 narzuca na kierowców zatrudnionych w Polsce przestrzegania owych przepisów

Jak dla mnie 2006 jest później niż 2004 i to tej ustawy należy przestrzegać tym bardziej ze są to ogólnoeuropejskie przepisy i to z nim kontroluje cie ITD, BAG itp

Tym bardziej ze takich przepisów uczą na kursie na przewóz rzeczy

bardzo dobrze że takich uczą bo ustawa europejska ma pierwszeństwo przed ustawami krajowymi, natomiast 561/2006 nie jest jedyna ustawą regulującą czas pracy...

tak samo każdy pracownik podlega pod kodeks pracy, który został zatwierdzony w 74r

to, że jedna jest z 2006, a druga z 2004 nie ma znaczenia jeżeli mówią o czym innym
561/2006 nie traktuje o czasie pracy, a jedynie o czasie prowadzenia pojazdu oraz odpoczynkach; dlatego dzięki niemu możesz podzielić odpoczynek dobowy na 2 części bo ustawa czasie pracy kierowcy już tego zabrania.

jednak w ciągu dnia możesz pracować max 12 godzin

Wprowadzacie tutaj niepotrzebne zamieszanie. Czas pracy max 13h/dobę, 3 razy w tygodniu max 15h/dobę (skrócenie odpoczynku do 9h). Łączny czas PROWADZENIA pojazdu w ciągu dwóch tygodni 90h, jednak w ciągu jednego tygodnia max 56h (6x9h + dwa razy przedłużenie czasu jazdy do 10h = 56h, jednak w następnym tygodniu już tylko 34h, żeby nie przekroczyć 90h prowadzenia w ciągu dwóch tygodni). Przecież rzadko zdarza się, żeby ktoś jechał 9h, a potem jeszcze te 6h pracował wykonując inne czynności.