Gdy łapie cię spanie

Witam.
Koledzy mam takie pytanie jak radzicie sobie ze spaniem podczas jazdy a raczej z uczuciem zasypiania. Macie moze jakies metody zeby nie lamalo bardzo za kierownica??

Właśnie po to wymyślono czas jazdy, pracy, żeby takich sytuacji nie było.

no dobrze ale pomysl jest tak jak dzisiaj niedziela wstales o 9 jedziesz do rodziny itd a o 22 musisz ruszyc. Spanie cie nie zlapie nie wierze...

na krotka mete mozesz pogadac z kim przez cb, lub zadzwonic do kogos, ale wiesz nie ma co przesadzac muli cie mocno to na cpn i w kime, sen - siła wyższa

Gdzieś coś kiedyś czytałem, że "kopa" daje kawa robiona na coca-coli. Ale to tylko słyszałem, nie próbowałem, nie miałem takiej potrzeby(mówię od razu, nie jestem kierowcą!)

Cytuj:

Gdzieś coś kiedyś czytałem, że "kopa" daje kawa robiona na coca-coli. Ale to tylko słyszałem, nie próbowałem, nie miałem takiej potrzeby(mówię od razu, nie jestem kierowcą!)

hmmm kawa z cola, młody człowiek szkoda serca

W nocy najlepiej skręcić ogrzewanie a jeśli to nie pomaga to otwierasz na jakieś 2 minutki obie szyby i przez jakiś czas spanie Cię nie bierze jak dostaniesz zimnym powietrzem po głowie

Cytuj:

no dobrze ale pomysl jest tak jak dzisiaj niedziela wstales o 9 jedziesz do rodziny itd a o 22 musisz ruszyc. Spanie cie nie zlapie nie wierze...

Jeśli wiesz że masz o 22 ruszyć w trasę to trzeba coś odpuścić i zrobić kilkugodzinną drzemkę przed wyjazdem. Wszystkie opisane przez kolegów metody na przegonienie snu są bardzo dobre żeby obudzic się w rowie.

a ja nigdy nie stosuje żadnej coli z kawą itp tylko zwyczajnie parkuje w najbliższym możliwym miejscu,nastawiam budzik z powtarzaniem na X czasu (godzina sporo potrafi zmienić-dwie to już luksus) i wskakuje w objęcia morfeusza=gwarantuje że pomaga

Bo wlasnie dzisiaj o 22 jade na belgie jedzie ktos moze w tamtym kierunku z Opola?? i we dwoch zawsze razniej:] i nie wiem czy da sie przespanie godzinki czy tam dwoch po obiedzie.

czyli tak jak mowicie dojade do olszynki i pojde spac na godzinke:) jak bedzie zle:D

Jak spanie daje o sobie znać już przez dłuższą chwilę gdzie te wszystkie sposoby czyli otwieranie szyb rozmowa przez cb czy to przez fona, zapalenie cygara nie pomagają to najlepiej stanąć nastawić budzik później walnąć sobie kawę siekierę i można lecieć dalej. Z tym nie ma zabawy nawet się nie wie kiedy się zasypia.

Niektórzy walną sobie kawę z cytryną, inni gadają przez CB, inni robią przeciąg-sprawdzone ale nie dla każdego-najlepiej stanąć i się te 2 godziny

[kastyk]

Cytuj:

Witam.
Koledzy mam takie pytanie jak radzicie sobie ze spaniem podczas jazdy a raczej z uczuciem zasypiania. Macie moze jakies metody zeby nie lamalo bardzo za kierownica??

Zatrzymuję się i idę spać. Tylko i wyłącznie. Uwierz mi, ze snem w końcu przegrasz.

Za tych, którym zdawało się inaczej, i za ich ofiary [*]

Myślę, że niezłym wynalazkiem jest zakup specjalnych okularów z czujnikami zamknięcia powiek, tylko nie mam pojęcia jak to się nazywa toteż nie mogę pokazać linka.

Jeszcze są różnego rodzaju tabletki i inne ADRy ale lepszego sposobu niż drzemka nie ma. Kiedyś na radiu była kłótnia dwóch kierowców busów że najlepszym sposobem jest wypicie napoju energetycznego, że jak go wypije to nie ma mowy żeby zasypiał, oczywiście jeden się nie zgadzał bo on zaś był za kawą.

jak latasz na zasadach 561/2006
to masz duzo czasu i sie zatrzymaj tak jak koledzy mówią

Cytuj:

Bo wlasnie dzisiaj o 22 jade na belgie jedzie ktos moze w tamtym kierunku z Opola?? i we dwoch zawsze razniej:] i nie wiem czy da sie przespanie godzinki czy tam dwoch po obiedzie.

czyli tak jak mowicie dojade do olszynki i pojde spac na godzinke:) jak bedzie zle:D

Jedzie mój tato z DG do Niemiec przez Opole. Tylko, że w podwójnej i o 22 dopiero załadunek

Cytuj:

Jeszcze są różnego rodzaju tabletki i inne ADRy ale lepszego sposobu niż drzemka nie ma. Kiedyś na radiu była kłótnia dwóch kierowców busów że najlepszym sposobem jest wypicie napoju energetycznego, że jak go wypije to nie ma mowy żeby zasypiał, oczywiście jeden się nie zgadzał bo on zaś był za kawą.

z kawą i innymi dopalaczami jest tak,wypijesz masz kopa przez jakiś czas a tu nagle jak Cie puści "dopalacz" to wtedy tak zmuli człowieka że bardzo łatwo o zaśnięcie.trzeba by to pić co jakiś czas , następny.-ale zdrowie po jakimś czasie...

Jak nas dopada spanie dobrze jest tak jak koledzy pisali zmniejszyć temp. w środku, przewietrzyć auto. puścić jakąś dobrą muzykę która nas pobudzi,albo stanąć na chwilę i rozprostować kości pooddychać świeżym powietrzem.
Dobrze mają Ci którzy mogą szybko zasnąć (jak tego chcą oczywiście) stają na spanie przez np. godzinkę i dalej w drogę.
Ps.obżeranie się sprzyja senności.

Na szybkie zaśnięcie jest prosty sposób, gdy zjażdżasz na parking przez chwilę dajesz ogrzewanie na full, rozbiera w momencie wtedy kojo i kima.Tylko nie spac za długo bo wtedy jast jeszcze gorzej.

Ja przez ponad pięć lat się przyzwyczajałem do jazdy w nocy ,jezdze pięć dni w tygodniu i to prawie cały czas w nocy,trzeba się przestawic,ja np gdy czekam na załadunek to wykorzystuje ten czas na odpoczynek ,pózniej kawka konkretna najlepiej czarna bez cukru i mleka i nawet powieka nie zadrzy.