Cytuj:
proszę zauważyć, że firmy działające w tej miejscowości odprowadzają podatki utrzymujące lokalne władze. to nie jest tak, że są tylko intruzami. to my swoją pracą zapewniamy tłuste brzuszki urządnikom i część z nich rozumie, że ich egzystencja zależy od kondycji tych firm. jeżeli firmie odetnie się dojazd przestanie funkcjonować, jeżeli tak nie będzie kasy na pensje np. dla policjanta, jego mundurek, autko i wcześniejszą emeryturę.
proszę zdawać sobie sprawę z własnej wartości.
Własna wartość kosztowała mnie w tą zimę 2 x 150zł mandatu.
Skręciłem załadowany węglem w ulicę i nie było znaku że za kilka kilometów ograniczenie 30 ton - przede mną wyrósł znak, nie było gdzie nawrócić i policja która nie dała sobie niczego wytłumaczyć.
Inna sprawa która mnie bardziej denerwuje. W Sosnowcu woj. Śląskie przed wjazdami do magazynów i na kopalnie węgla kamiennego oraz zakłady przeróbcze stawia się obecnie znaki ograniczenia 12ton. I jak to u nas jest policja stoi cały czas. Mają takie pole do popisu że głowa mała. Tyle tego nastawiali że cały czas kogoś zatrzymują. Najgorsze jest to, że goście z innych województw nie wiedzą jak to objechać. Objazdy - nie dość że wogóle nie oznaczone (nie da rady zawrócić) zajmują od kilku do nawet kilkunastu kilometrów i prowadzą przez wąskie drogi i miejsca zabudowane bardziej niż te co są ograniczone do 12 ton. Na jednym z objazdów jest dodatkowo wiadukt 3,5 m. To jest jakaś paranoja. A znaki wyrastają coraz częściej, głównie przed dużymi firmami.