Pamiętaj że bierzesz odpowiedzialność za swoje wypowiedzi, dlatego ostrożnie dobieraj słowa uwzględniając fakt, że nie jesteś wystarczająco anonimowy.
Administrator forum, zastrzega sobie prawo do usuwania wątków bądź pojedynczych wypowiedzi, na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną o treści:
„Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych”.
Tak dobrze wyszli na kryzysie, że w zeszłym roku część samochodów jeżdżących na szkle odstawili pod płot, bo SGG nie dawał tyle roboty co wcześniej. Mają podpisaną umowę z hutą i muszą ją zrealizować. Inaczej by się nie wywiązywali z robotą. Zarobki na szkle, kiedyś huta płaciła 1,50E od kilometra. Płatne w dwie strony, czyli Huta-miejsce rozł.-Huta.
Delta nie jest na rynku od dzisiaj wiec za marne grosze by raczej nie jeździli. Jakąś renomę maja wyrobiona. A z jakim kierowcą bym nie gadał to narzeka na deltę i zresztą na każda firmę transportowa na tej planecie. nasłuchałem się na ten temat już tyle ze jestem w trakcie robienia prawka i chodzą mi po głowie myśli żeby zrezygnować (nigdy w życiu )
teraz na Chebziu widzialem zestawy ciągnik z PiW Poznań i naczepa na szkło z delty, nówki ciągniki i naczepy
_________________ Aby zostać dawcą organów nie musisz kupować motoru. Wystarczy stary rower i wypad nim do wiejskiego sklepu po krajowej drodze którą idzie tranzyt ciężarówek!
Cześć A jak wygląda ta robota na szkle. Jezdzi się po Polsce, czy są wyjazdy na EU, bo z tego co słyszałem, nie wiem jak jest w Delcie, ale przeważnie to są ładunki tylko w jedną stronę a potem wraca się na pusto.
szkło to Rumunia albo Anglia.
Na Rumuni widziałem osobiscie duzo Schade i Delty.
_________________ Aby zostać dawcą organów nie musisz kupować motoru. Wystarczy stary rower i wypad nim do wiejskiego sklepu po krajowej drodze którą idzie tranzyt ciężarówek!
Szkło to jest cała Europa, a nie tylko Anglia i Rumunia. Wraca się na pusto, bo nie ma skąd brać ładunków powrotnych, a płacone i tak jest w dwie strony.
Wielkie dzięki za potwierdzenie. A wie ktoś jaka jest sytułacja w Delcie, bo czasami od ludzi z Delty nie słyszę pochlebnych uwag o "plandekach" i "firankach"
Wtrącę swoje pięć groszy na temat Delty. Mimo że pracowałem tam dość krótko wyrobiłem sobie pewną opinię o firmie a dokładnie o jej części (spedycja krajowa). Do Delty przyszedłem jako młody kierowca z ok. pół rocznym doświadczeniem na trasach krajowych. W czasie gdy ja przychodziłem do firmy na kraj byli przyjmowani praktycznie wszyscy. Pierwsze obietnice dyrektora spedycji krajowej bo to on prowadził rekrutację były następujące: 1300zł netto podstawy + 0,35zł od kilometra „zrobi pan ok. 8000-9000km to niech sobie pan policzy” (cytat z p. dyrektora) do tego diety (do tej pory nie wiem jakie) i pakiet socjalny z bonami świątecznymi na czele. Bardzo szybko okazało się że podstawy brak, płatne tylko za kilometry, pakiet socjalny po roku. Od razu napisze że nie tylko ze mną była taka rozmowa bo nowych kierowców było wielu i wszystkim p. dyrektor opowiadał takie bajki. Auto odebrałem po tygodniu (nie wiem czy tylko ja miałem takiego pecha ale przez pierwsze 3 tygodnie użytkowania go przeze mnie 5 dni przestało na warsztacie). Ilość kilometrów przejeżdżanych w miesiącu zależy głównie od tego pod opiekę którego spedytora się trafi. Z sześciorga spedytorów 2 jest dobrych. Ja nie miałem szczęścia żeby na nich trafić. Średnia realna ilość kilometrów to 6500 miesiąc. Auta mają ustawioną normę spalania 27,5l/100km na pusto + 0,36l/na tonę. Za przepały finansowo odpowiada kierowca. Ja zanim zdążyłem odstawić auto do warsztatu na usunięcie owych przepałów zostałem obciążony kwotą 250 zł za 189l przepału. Na plus należy zaliczyć terminowe wypłaty nigdy nie było opóźnień a jeździłem na „legalu”. Niestety Delta to moloch w którym jesteś jedynie numerem bocznym i wszyscy mają cię gdzieś.
Podsumowując nie polecam pracy na kraju (chyba że ktoś chce zdobyć doświadczenie bez względu na koszty. Ja pracę w Delcie zakończyłem z końcem grudnia 2009r.
Oczywiście to co napisałem ma zastosowanie jedynie do spedycji krajowej chodź kierowcy z międzynarodówki twierdzili że kto jest w kręgu pupili dyspozytorów i dyrektora właściwego międzynarodówce ten jeździ a kto nie ten „ma problem”.
a ty sie przyjmowałeś to były jeszcze TZW kastingi z P. Karwackim bodajże na czele?
_________________ Aby zostać dawcą organów nie musisz kupować motoru. Wystarczy stary rower i wypad nim do wiejskiego sklepu po krajowej drodze którą idzie tranzyt ciężarówek!
Rejestracja:14 lut 2006, 16:55 Posty: 1364
Samochód: Duży
Lokalizacja: WLKP
Wczoraj na A10 mijałem się z nowym FH od nich.Kolor standard czerwony,kabina XL,silnik 420.Był to ciągnik Low deck który był zespolony z naczepą do przewozu szkła.
_________________ Fan Transportu
Nowe spodnie - 300zł,
Nowy telefon - 1500zł,
Obecność na WC - bezcenne...
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 20 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę