Oj , trochę namieszaliście.....
Pod hasłem "Przewóz na Potrzeby Własne" jest nie tylko np.przewożenie kartofli z własnego pola do własnej stodoły itp.
ale także przewożenie tychże kartofli z pola do hurtowni, gdy ani pole, ani hurtownia nie jest własnością Kierowcy , a jedynie Kierowca ten pracuje u danego Rolnika na stanowisku Kierowca
Co z tego , że Kierowca dostaje za pracę wynagrodzenie
Kartofle nie są jego, a Rolnika. Rolnik dostaje pieniądze za kartofle, a nie Kierowca.
Gdyby ten sam Kierowca przewoził buraki z sąsiedzkiego pola , które należy do kogoś innego , nawet do tej samej Hurtowni, to już by była inna sytuacja.
Dlaczego
Ponieważ Kierowca przewozi "towar" który jest własnością osoby "trzeciej".......
Identyczna sytuacja jest w przypadku przewożenia mebli z Manufaktury w której zatrudniony jest Kierowca.
Są to meble TEJ Manufaktury, a nie sąsiada.
Czyli są to Przewozy na Potrzeby Własne.
Większość Pracodawców na wszelki wypadek wysyła Pracowników na szkolenie na Przewóz Rzeczy lub wymaga tego od nowego pracownika....... (o ile Kierowca kwalifikuje się do Szkolenia na Przewóz Rzeczy, a nie "KW").
Przykład-
Mój kolega pracuje od "X" lat w Fabryce Wyrobów Tłuszczowych.... Zapytałem Go ostatnio, czy już się szkolił na KW lub "Okresowe"
Powiedział, że zakładowy Prawnik sprawdzał wszystkie możliwe procedury i potwierdził brak konieczności szkolenia Kierowców, ponieważ oni wożą TYLKO produkty własne i podlega to pod "Przewóz na Potrzeby Własne".
NIGDY nie mieli problemów z Policją, ITD i innymi służbami.
I przykład z Moja osobą.
Ja osobiscie mam "papiery" na Przewóz Osób i Rzeczy, które zrobiłem jakiś czas temu na wszelki wypadek
Jednakże pracując w jednej z Firm na stanowisku MECHANIK jeździłem "awaryjnie" za np.chorych Kierowców i Pracodawca wcale nie chciał słyszeć o Moich "papierach" twierdząc, że wcale nie muszę ich mieć.... i oni nie mają zamiaru prowadzić osobnej Ewidencji Godzin Pracy za kółkiem, ponieważ są to potrzeby WŁASNE Zakładu.
Prawo Prawem, a Sprawiedliwość.......