Dzisiaj znowu pakowałem sprzęt na auto od Kruka.
Swoją drogą firma musi mieć niezły układ z CATem skoro drugi raz przysyłają taki zestaw w po mini koparke która waży 2850kg....
Szkoda mi tylko kierowców bo organizacja obydwu transportów to jedna wielka porażka.W pierwszym przypadku nikt od nas z firmy nie miał kontaktu z kierowcą,ktoś go pokierował objazdem i zestaw stał w szczerym polu w zaspie pół dnia.Dzisiaj podwójna obsada (Marcin i Tomek o ile dobrze pamiętam) byli na miejscu o 8 rano a dopiero przed 16 wyjechali.