Cytuj:
Cytuj:
Ale człowieku o czym Ty mówisz. Mega to mega, ma mniejsze zbiorniki to fakt oczywisty i przerabianie standardowych ciągników na low-decki i nie zamieniając przy tym podstawowych części jak zbiornik, który po prostu nie może być normalny, bo zostanie zaraz urwany albo zniszczony to skrajny idiotyzm.
Nawet jak wypoziomujesz (a zdarzy się to raz na 2 miesiące jak będziesz coś załatwiał bez naczepy) to i tak będzie wyglądał jak kupa...
Cytuj:
Jeszcze.. tylko zobacz ile dopiero te Volvo zrobiło km.
Dziwne, 90% Scanii w HKP to megi ze standardowymi zbiornikami i jakoś ani nie widziałem, ani nie słyszałem żeby ktoś urwał albo pogiął zbiornik
Częściej uszkodzeniu ulegają zderzaki, jak te "za duże do megi" zbiorniki.
Widzę że chodź jeden mądry się odważył coś na ten temat napisać
Cytuj:
Długi czy sądzisz że te scanie z max kotłami na low decku też nie wyjeżdżają z autostrad?
Jata trans wkładając max kotły 1000L na jedną stronkę do tandema low decka też się nie boi o zbiorniki a z tego co wiem to te z max kotłami chodzą na Rosję i jakoś wracają całe
http://img69.imageshack.us/i/p1080567.jpg/
http://img100.imageshack.us/i/p1080172.jpg/
ten się wypoziomował i popatrz low deck z max kotłem i idzie aż gwiżdże
http://www3.picturepush.com/photo/a/898 ... ie-023.jpg
Źródło:Google
Volvo z MiraTransu jest opuszczone na maxa na poduchach i dlatego może się wydawać że zbiornik się urwie, jak podniesie na poduchach będzie ok, bo i tak nie może tak jechać bo by nadkole zdarł
EDIT: A nie przepraszam za błąd, jata do tych Volv co chodzą na Rosję wkłada 700L + 500L Czyli łącznie 1200L sory mój błąd