badania lekarskie dla kierowcy z medycyny pracy

Panowie mam pytanie. Mam zaświadczenie lekarskie robione z medycyny pracy. W miejscu gdzie powinna być wpisana nazwa firmy mam wpisane na własny wniosek (bo te badania robiłem do KW). Mój przyszły szef twierdzi, że znowu muszę te badania zrobić bo musi być wpisana nazwa firmy. Co o tym sądzicie?

Cytuj:

Panowie mam pytanie. Mam zaświadczenie lekarskie robione z medycyny pracy. W miejscu gdzie powinna być wpisana nazwa firmy mam wpisane na własny wniosek (bo te badania robiłem do KW). Mój przyszły szef twierdzi, że znowu muszę te badania zrobić bo musi być wpisana nazwa firmy. Co o tym sądzicie?

Bzdura. Nic nie musisz robić jeszcze raz, co więcej: wpis w prawie jazdy potwierdza, że masz badania lekarskie, psychotechniczne i K.W. więc niech nie wymaga badań jeszcze raz. Tak było na starych zasadach. Sam robiłem badania na własną rękę, a i tak musiała być wpisana firma, do której chcę iść (pewnie dlatego, że przy zmianie pracy musiałbym robić nowe badania, a tak mógłbym te okazywać do końca ich ważności - kolejne wyciąganie kasy).

Tez tak myslałem...

Ale na badaniach musi byc nazwa firmy i adres... ze to sa badania dla konkretnej firmy...

Cytuj:

Tez tak myslałem...

Ale na badaniach musi byc nazwa firmy i adres... ze to sa badania dla konkretnej firmy...

Tak było na starych zasadach. Na nowych nie. Sam wczoraj dopełniałem formalności w MPK i takie właśnie badania pokazałem i nie wymagali, żebym robił nowe.

Cytuj:

Cytuj:

Tez tak myslałem...

Ale na badaniach musi byc nazwa firmy i adres... ze to sa badania dla konkretnej firmy...

Tak było na starych zasadach. Na nowych nie. Sam wczoraj dopełniałem formalności w MPK i takie właśnie badania pokazałem i nie wymagali, żebym robił nowe.

To odemnie firma zadała badan aby było napisane ze sa to badania dla ich firmy... bo takowe mam na siebie...

Cytuj:

To odemnie firma zadała badan aby było napisane ze sa to badania dla ich firmy... bo takowe mam na siebie...

Wyjaśnijmy: masz kurs na przewóz rzeczy na starych zasadach czy kwalifikację wstępną?

Kwalifikacje wstepna....

To zupełnie nie rozumiem po co Ci drugie badania z wpisem, że to dla konkretnego pracodawcy. Masz badania lekarskie, psychotechniczne, K.W. wpis w prawie jazdy i tyle ma wystarczyć.

Michał,może Twojemu pracodawcy rozchodzi się o badanie wstępne,które jest wymagane w każdej nowej firmie gdzie podejmujesz prace.

To już sam nie wiem. Jedni mówią tak drudzy tak. A czy jakbym robił drugi raz to znowu się przechodzi okulistę, laryngola itd.? Jest to w ogól gdzieś konkretnie zapisane w ustawie czy muszę robić po raz kolejny te badania czy nie?
Pozdrawiam!

Cytuj:

Michał,może Twojemu pracodawcy rozchodzi się o badanie wstępne,które jest wymagane w każdej nowej firmie gdzie podejmujesz prace.

Jakie znowu badania wstępne? Idąc do pracy załóżmy na produkcję robisz właśnie takie badania, ale w przypadku kierowcy masz już te badania lekarskie i psychotechniczne i to jest to samo i nic więcej nie musisz robić.

Cytuj:

A czy jakbym robił drugi raz to znowu się przechodzi okulistę, laryngola itd.?

Niekoniecznie. Sam przechodziłem takie, gdzie sprawdzono mi wzrok, lekarz szybko wypisał tę ankietę, zapytał czy wszystko ok, skasował 100 zł i wystawił zaświadczenie.

ja mam nieco inne, choć podobne pytanie. do kw robiłem badania lekarskie, z których dostałem "ZAŚWIADCZENIE LEKARSKIE". w wydziale komunikacji powiedzieli mi, że właśnie taki papierek przyjmują oraz że ORZECZENIE LEKARSKIE to jest zupełnie co innego. potem dostałem na forum prywatną wiadomość, że niepotrzebnie brałem ZAŚWIADCZENIE, bo pracodawca i tak będzie chciał ode mnie ORZECZENIE, więc badania będę musiał robić jeszcze raz. jak to jest?

Na podstawie tych dwóch dokumentów oraz Świadectwa Kwalifikacji Zawodowej wymieniłem prawo jazdy w urzędzie na to z wpisem (potrzebne były kserokopie tych dokumentów). Również te dwa zeskanowane dokumenty okazałem pracodawcy i nie było potrzeby robienia żadnych dodatkowych badań.

no właśnie kolego, ty masz orzeczenie lekarskie (nie mówię o psychotestach tylko o tych drugich badaniach). a mi, jak wspominałem, w wydziale komunikacji kazali pokazać po kursie kwalifikacji (przy wymianie prawka) ZAŚWIADCZENIE. widocznie co wydział to obyczaj, słyszałem że była straszna afera z tymi papierami bo przepisy mówiły o ORZECZENIU, a z kolei w kodeksie pracy czy gdzieś był zapis, że orzeczenia są wydawane w formie ZAŚWIADCZENIA i od tego roku chyba przepisy zmieniono i wprowadzono tylko jeden druk jako ORZECZENIE. co za kraj...

Masło maślane widzę jest z tym wszystkim. Dla mnie to ORZECZENIE jest w formie zaświadczenia na papierze i sprawa jasna... Chodziło im o to, że masz mieć na tym papierku napisane ZAŚWIADCZENIE?

Wolfzan mówisz na własnym przykładzie,a ja i wielu innych musiałem zrobić badania wstępne,na życzenie pracodawcy,za które sam zapłacił. Dodam,że też posiadałem takie papiery jak Ty.

Ręce opadają. Dwa razy byłem u Pani doktor która ma uprawnienia do badań kierowców, oczywiście wysłała mnie na te wszystkie badania, ale jak sie okazuje nadal mam złe Orzeczenie czy zaświadczenie Za pierwszym razem dostałem orzeczenie "na podstawie art 122 ust 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 - Prawo o ruchu drogowym.
Druk jak sie okazało taki sam na jakim robiłem badania żeby rozpocząć kurs na kat C., ze zaznaczeniem braku przeciwwskazań do kierowania ... na wszystkich kategoriach prawa jazdy :0

Za drugim podejściem myslałem że sie dogadałem, dostałem ZAŚWIADCZENIE LEKARSKIE, tyle że ... w podstawach zaświadczenia brakuje tego co np ma wolfzan w swoim orzeczeniu. Ja mam wpisane tylko:
W wyniku badania lekarskiego i oceny narażeń występujących na stanowisku pracy, stosownie do przepisów art 43 pkt 2 oraz art 229 paragraf 4 Kodeksu pracy, orzeka się, że: ... Brakuje tego o transporcie drogowym.

Ponad to niewiem czy to przejdzie bo niżej w miejscu gdzie powinno być wpisane zatrudnienie mam wpisane WNIOSEK WŁASNY. Z pieczątką właściwie też jest błąd bo jest tylko pieczątka "Badanie profilaktyczne przeprowadziła ...." a nie ma pieczątki że lekarz jest uprawniony do badań lek. kierowców.

Brak słów, kosztowało mnie to wszystko juz prawie 200zł, osoba ma uprawnienia a wypisuje takie głupoty. Całe szczęście że ITD nie miałem jeszcze okazji spotkać bo by mi mina zrzedła

Cytuj:

Masło maślane widzę jest z tym wszystkim. Dla mnie to ORZECZENIE jest w formie zaświadczenia na papierze i sprawa jasna... Chodziło im o to, że masz mieć na tym papierku napisane ZAŚWIADCZENIE?

właśnie chodzi chyba o to, co jest napisane na papierku. ja mam wpisane ZAŚWIADCZENIE, bo jest inny druk na którym widnieje ORZECZENIE i o to cała ta wojna... polska kraj absurdów...

Cytuj:

Ręce opadają. Dwa razy byłem u Pani doktor która ma uprawnienia do badań kierowców, oczywiście wysłała mnie na te wszystkie badania, ale jak sie okazuje nadal mam złe Orzeczenie czy zaświadczenie Za pierwszym razem dostałem orzeczenie "na podstawie art 122 ust 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 - Prawo o ruchu drogowym.
Druk jak sie okazało taki sam na jakim robiłem badania żeby rozpocząć kurs na kat C., ze zaznaczeniem braku przeciwwskazań do kierowania ... na wszystkich kategoriach prawa jazdy :0

Za drugim podejściem myslałem że sie dogadałem, dostałem ZAŚWIADCZENIE LEKARSKIE, tyle że ... w podstawach zaświadczenia brakuje tego co np ma wolfzan w swoim orzeczeniu. Ja mam wpisane tylko:
W wyniku badania lekarskiego i oceny narażeń występujących na stanowisku pracy, stosownie do przepisów art 43 pkt 2 oraz art 229 paragraf 4 Kodeksu pracy, orzeka się, że: ... Brakuje tego o transporcie drogowym.

Ponad to niewiem czy to przejdzie bo niżej w miejscu gdzie powinno być wpisane zatrudnienie mam wpisane WNIOSEK WŁASNY. Z pieczątką właściwie też jest błąd bo jest tylko pieczątka "Badanie profilaktyczne przeprowadziła ...." a nie ma pieczątki że lekarz jest uprawniony do badań lek. kierowców.

Brak słów, kosztowało mnie to wszystko juz prawie 200zł, osoba ma uprawnienia a wypisuje takie głupoty. Całe szczęście że ITD nie miałem jeszcze okazji spotkać bo by mi mina zrzedła

ja od lekarza dostałem papierek ZAŚWIADCZENIE LEKARSKIE "w wyniku badania lekarskiego i oceny narażeń... bla bla bla... stosownie do przepisów art. 43 ptk.2 oraz art. 229 par. 4 kodeksu pracy orzeka się, że... na stanowisku kierowca kat. BCE wobec braku przeciwwskazań... zdolny do wyk. pracy na ww. stanowisku...data następnego badania:..." i do tego 3 pieczątki:

- u samej góry: indywidualna specjalistyczna praktyka lekarska plus adres
- na dole: lekarz uprawniony do badań lekarskich osób kierujących pojazdami oraz
- badanie profilaktyczne przeprowadził lekarz medycyny... (imię i nazwisko lekarza)

co ciekawe, na samym dole ZAŚWIADCZENIA jest wpis o pouczeniu, które zaczyna sie słowami: "osoba zainteresowana i pracodaca otrzymujący zaświadczenie lekarskie..." - czyli tak, jakby druk ZAŚWIADCZENIA (ciągle mówię o tytule papierka) był respektowany również przez pracodawców...

aha, ja na papierze nie mam wpisane nigdzie "wniosek własny" i również nie mam tej wzmianki o "transporcie drogowym"...

w ogóle w wydziale komunikacji gość niespecjalnie to czytał tylko rzucił okiem na tytuł papierka... zanim zacznę pracować to trochę wody w wiśle jeszcze upłynie więc o wymaganiach pracodawcy zacznę się martwić dopiero jak przyjdzie na to pora

Niestety pracodawca ma chyba rację! Fragment ustawy o transporcie drogowym:

Cytuj:

Art 39l.
1. Przedsiębiorca lub inny podmiot wykonujący przewóz drogowy jest obowiązany do:
1) kierowania kierowców na:
a) szkolenie okresowe,
b) badania lekarskie i psychologiczne
2)-5) (...)
2. (...)
3. Spełnienie przed przedsiębiorcę lub przez inny podmiot wykonujący przewóz drogowy obowiązku, o którym mowa w ust. 1 pkt 1 lit. b, uznaje się za równoznaczne ze spełnieniem obowiązków pracodawcy w zakresie wykonywania wstępnych i okresowych badań lekarskich, o których mowa w art. 229 § 1 i 2 Kodeksu pracy.

Czyli pracodawca musiałby uznać badania robione przy KW lub szkoleniu okresowym za tożsame z badaniami wstępnymi lub okresowymi, gdyby SKIEROWAŁ cię na te badania. Ponieważ je zrobiłeś sam, bo były ci potrzebne do uzyskania uprawnień, pracodawca może je zignorować i żądać zrobienia badań, na które on cię skieruję (tym samym jego dane będą na orzeczeniu).

Ja miałem tak samo - zrobiłem badania przed KW a potem przyjmując się do pracy (w zasadzie do dwóch różnych) musiałem za każdym razem na nowo przechodzić badania lekarskie - tylko psychotechniczne pracodawcy honorowali.

To oczywiście kolejny idiotyzm, ale niestety pracodawcy nie chcą się narażać Inspekcji Pracy. Będziesz musiał więc przejść badania wstępne, które będą - przynajmniej teoretycznie - takie same jak te, które zrobiłeś. Na pocieszenie - za 5 lat podchodząc do szkolenia okresowego postaraj się o skierowanie z zakładu, żebyś miał badania od razu do nowego wpisu dla pracodawcy.

Wolfzan - twoja firma chyba tego nie doczytała. Ciesz się, że nie musisz tego drugi raz przechodzić.

A co do problemów z dostarczaniem ORZECZEŃ / ZAŚWIADCZEŃ to już to opisałem szczegółowo na stronie internetowej, którą właśnie kończę robić:
http://www.kwalifikacja-wstepna.pl/bada ... arskie.php
- w razie problemów w wydziale komunikacji, najlepiej wydrukować sobie te fragmenty z ustaw i mieć pod ręką. Niestety, jedne wydziały chcą orzeczeń, inne zaświadczeń. Kolejny idiotyzm!

ale rozumiem że za te dodatkowe, wstępne badania z polecania pracodawcy płaci właśnie ten sam pracodawca, który wystawia skierowanie?