Jestem zdania, że lepiej szarpnąc się na te 2 godziny, no powiedzmy godzinę w OSK z tandemem niz mieć dużo mniejsze szanse na zdanie egzaminu i bardziej się denerwowac...
Samo precyzyjne podjechanie do dyszla nie jest takie proste, jeśli chce się to zrobić wzorowo.
Trzeba kilka razy mieć to za sobą, żeby na egzaminie w stresie dobrze cofnąć. Ja na przykład nie miałem na kursie żadnego problemu, z reguły od razu szło idealnie, albo po jednym opuszczeniu pojazdu i zobaczeniu, czy dobrze idzie, z jedną delikatną korektą toru jazdy udawało się.
Jednak robiłem to tylko kilkukrotnie, a na egzaminie, przy ogromnym stresie spinanie zajęło mi dobre 5 minut, albo lepiej.
Po prostu za cholerę nie mogłem cofnąć do dyszla, a próby poprawienia sytuacji, tylko ją pogarszały
Najważniejsze jest jednak wiedzieć, jakie lokalny WORD ma "procedury", bo tak naprawdę to masz się popisać ich znajomością.
W wielu Wordach nie robi się rzeczy, które to robi się w innych i vice versa. Część rzeczy robi się inaczej.