praca na busach - kilka pytan

Cytuj:

Gdyby o prace było łatwo to bezrobocia by nie było...

Bezrobocia by prawie w ogóle nie było, gdyby nie opłacało się być bezrobotnym.

A z pracą na busach jest gorzej niż na zestawach z prostego powodu - każdy może ją podjąć. Jedyny wymóg - kategoria B prawa jazdy, nie jest żadną barierą. Tak więc wbrew pozorom - na ciężarówkach jest łatwiej.

no własnie ta praca stała się bardzo popularna no i każdy wymaga doświadczenia niestety zresztą w każdej branży tak jest ja jestem operatorem maszyn budowlanych koparki, koparko-ładowarki spychy itd i widze jak młodzi maja ciężko dostac taką posadę ale każdy musi jakoś zacząć tylko szkoda że pracodawcy nie chcą dać szansy. 7 kwietnia mam egzamin na kat "C" jak zdam od razu zapisuję się na "C+E" i porobić wszystkie niezebędne papiery aby zostać kierowcą. ale boję sie tego że wydam kupe kasy aa bede tylko patrzał na te papiery i marzył o świecie ogladamym zza kółka :P:P

dostałem propozycje pracy jako kierowca na busa dmc do 3,5t.praca polegałaby na załadowaniu leków,opartunków itp na busa i w nocy wyjazd tak żeby rano być na miejscu i zdać i wrócić do domu i to cala praca czyli głownie jazda nocą, moje pytanie brzmi ile taki kierowca może zarobić czy to powinno byc ogolnie placne z km czy podstawa i km czy jakos innaczej

za odp wielkie dzięki

jest to sprinter blaszak i tylna scianka jest kawałek przesunięta do tylu wyrko nie za duże ale lepsze to niż fotele

Cytuj:

dostałem propozycje pracy jako kierowca na busa dmc do 3,5t.praca polegałaby na załadowaniu leków,opartunków itp na busa i w nocy wyjazd tak żeby rano być na miejscu i zdać i wrócić do domu i to cala praca czyli głownie jazda nocą, moje pytanie brzmi ile taki kierowca może zarobić czy to powinno byc ogolnie placne z km czy podstawa i km czy jakos innaczej

za odp wielkie dzięki

Nie napisałeś ile dokładnie czasowo wyniesie taki kurs. A płatności z kilometra nie powinno być, bo to niezgodne z prawem. Dobra stawka to byłoby 10 zł/h, ale o to ciężko jest. A ile Ci zaproponowali?

Czy mógłby ktoś podrzucić jakieś namiary na firmę gdzie potrzebują kierowcy na busa w okolicach Katowic, Mikołowa i okolic ?? Byłbym bardzo wdzięczny

Cytuj:

Zarobki tez nie sa zle jak na dwóch kierowców 2000 mysle ze to nie najgorzej

Albo jestem zmęczony albo za przeproszeniem Cię poje.... 2000 na łepka za podwójną obsadę w busie chyba że w euro pisałeś

P.S Z pracą na busach jest już lipa. I dla kierowców i dla przewoźników. Ja właśnie zakończyłem przygodę z busami z powodu braku zleceń.

Grzechu na jakich stawkach jeździłeś?

Najpierw 100zł/dzień, później 0,18gr/km. Tylko ja nie ganiałem na przerzutach i nie w podwójnej obsadzie.

A jak ktoś jeździ za 2000zł miesiąc w busie we dwie osoby to jest jakiś niedorozwinięty. Sory za to co piszę, ale jak to inaczej określić

Zaraz wszyscy będziemy za tyle jeździli...

Bo się orientuję jakie stawki są aktualnie bo mam jeździć znów u takiej znajomej i nie wiem na jaką stawkę mogę liczyć. 2 lata temu płaciła mi 20 gr więc liczę, że mniej nie zjedziemy.

znalazłem ofertę pracy na busach ii teraz mam dylemat jak zachęcić lub przekonać pracodawcę żeby dał szanse ??nie mam zbytnio kilkuletniego doświadczenia na międzynarodówce ale mam doświadczenie w prowadzeniu samochodów dostawczych. Aktualnie czekam na egzamin prawa jazdy kat. C mam nadzieje ze to tez jakiś atut. Mam zapał i chcę to robić ale czy pracodawcy to wystarczy ??

A dzwoniłeś już do niego Gadałeś

Ja jak szukałem to wszystkie firmy Siedleckie zjeździłem lub obdzwoniłem i była krótka piłka.

A: Doświadczenie?
B: Nie mam
A: Do widzenia

Tylko w jednej polazłem na rozmowę, ale widocznie żeby dostać się do tej pracy to trzeba zgrywać chama i cwaniaka. Ja siedziałem cicho i odpowiadałem grzecznie na pytania. Jak się później dowiedziałem w oczach tamtego człowieka wyszedłem na ciapę która nic nie potrafi zrobić Ale fakt że pomógł mi załapać się do firmy jego kolegi i jakoś sobie poradziłem

Ja jak pierwszy raz siadałem na busa to mi się udało do znajomej takiej wkręcić i trochę pojeździłem, ale musiałem skończyć bo poszedłem na studia dzienne. Jednak szybko stwierdziłem, że przenoszę się na zaoczne i będę jeździł. No i szukając kolejnej roboty nie było już tak kolorowo i przejrzyście bo nie miałem nic udokumentowane. Wziął mnie koleś na jazdę po kraju, ale płacił grosze śmieszne a jazda od rana do nocy i wieczne potrącenia za towar.

Także kolego może warto powiedzieć, że np jeździłeś w rodzinie u kogoś i nie masz tego udokumentowanego, ale masz pojęcie itd. To nie zestaw, żeby sobie nim nie poradzić

A u mojego taty było całkowicie na odwrót, pewnego słonecznego dnia przyjechał do nas szef i rozmawiał z tatą na temat pracy czy nie pójdzie do niego jeździć, jak wiadomo poszedł bo akurat ''został sprzedany razem z autem i pracą do innego gościa'', a ten sam szef ciągle mnie się pyta kiedy skończę szkołę i przyjdę pracować bo auta już czekają:D ogólnie to życzę wszystkim takiego szefa bo naprawdę super gość z niego:)

Witam dostałem propozycje pracy na auto dostawcze. Sprawa wygląda tak że jest płacone od godziny 10,50 zł trasy do Niemiec, Austrii, Czech, Słowacji, Węgry, Rumunia i Włochy. Po długiej trasie jest dzień odpoczynku czyli jakaś krótka traska. I tu jest teraz pytanie czy opłaca się takie coś?? Co o tym myślicie pozdrawiam

Płacone tylko za jeżdżone godziny czy normalnie od wyjazdu do powrotu

Od wyjazdu do powrotu kolego. Raz w tygodniu muszę umyć auto i je wysprzątać ale to oczywista sprawa nawet sam dla siebie bym wysprzątał.

Ciekawe jak to wygląda w tej firmie w rzeczywistości bo tak obliczając to powiedzmy za 10 dni będąc w trasie, czyli 240h byś miał coś ponad 2400? za 20 dni 4800? Jest jakiś haczyk w tej robocie? Może wieczna gonitwa, typu 2600km w 24 godziny czy coś w tym stylu?? ale spróbować by można było kasa bardzo dobra:)

Powiem Ci tyle kolego że to nie jest żadna firma transportowa. Jest to firma która jeździ na potrzeby własne. Mają dwa autka mam zastąpić kierowce który miał wylew a dostaję tą prace dzięki tacie który jest jego dobrym znajomy. Tabor to Peugeot Boxer z sypialką.

Cytuj:

Powiem Ci tyle kolego że to nie jest żadna firma transportowa. Jest to firma która jeździ na potrzeby własne. Mają dwa autka mam zastąpić kierowce który miał wylew a dostaję tą prace dzięki tacie który jest jego dobrym znajomy. Tabor to Peugeot Boxer z sypialką.

Ja na Twoim miejscu bym poszedł