Sposoby zabezpieczania i rozmieszczania ładunków

Trzeba namówić Cyryla, co by nam wydał jakąś książkę itp nt. mocowania ładunków.

Byłoby miło, bo w tych innych książkach to piszą w takim języku że nie za bardzo rozumiem o co im chodzi...

Taka sytuacja z jednej tegorocznej trasy.
Ładowaliśmy w Mondi w Ruzomberoku (Słowacja) celulozę do Polski. Nie była ona w balach, tylko w takich paczkach, chyba na paletach (nie wiem dokładnie, bo oczywiście nie wpuścili mnie na zakład ). Paczki nie wypełniały szczelnie naczepy. Ładunek oczywiście ponad 20 ton. Na zakładzie obowiązywały surowe zasady (kaski, okute buty i te sprawy). Tata pyta załadowcę czy zabezpieczać to pasami. Załadowca pyta gdzie to idzie. Jak dowiedział się że do PL to powiedział od razu że nie, że jakby szło na Nemecko (Niemcy) lub Rakousko (Austria) to oczywiście trzeba by było zabezpieczyć.

Cytuj:

Trzeba namówić Cyryla, co by nam wydał jakąś książkę itp nt. mocowania ładunków.

zrobiłem taką broszurkę 17 stron i w połączeniu z dwugodzinnym szkoleniem jest całkowicie wystarczające dla kierowców. natomiast unijne normy mają 217 stron i są nieczytelne nawet dla przewoźników, ale kierowców całkowicie nieprzydatne.

jeżeli zebrałoby się jakieś 6-8 osób z forum we Wrocławiu lub okolicach, zrobiłbym dla nich szkolenie gratis.

Cytuj:

Lepiej więcej niż mniej, jeżeli ma i ma ochotę to spina 5, a nie 2 czy 3. Nawet podkładając gumy można założyć trochę więcej pasów, nikomu to nie zaszkodzi, 10 minut pracy więcej, a spokoju na całą trasę

chodzi o to, że 5 pasów to o jeden za mało, a podłożenie gum ogranicza pasy do 2. zabezpieczenie w ten sposób ładunku powoduje, że będzie traktowany przez BAG jak dyletant, osoba nie mająca pojęcia o zabezpieczaniu.

to tak jakbyś Ty zobaczył gościa zmieniającego naczepę, który nie korzysta z podnoszenia tylnego mostu, ale pałuje się z ręcznym podnoszeniem naczepy w całym zakresie. lub lepiej, podnosi naczepę ręcznym lewarkiem do zmiany kół, jakie będziesz miał o nim zdanie?

Cytuj:

jeżeli zebrałoby się jakieś 6-8 osób z forum we Wrocławiu lub okolicach, zrobiłbym dla nich szkolenie gratis.

Jeśli byłby to termin nie kolidujący z pracą lub innymi zajęciami, to ja bardzo chętnie.

a mógłbyś ta broszurkę wstawić nam na forum?
Czy nie ma takiej możliwości?

Cyryl co sądzisz o tym, ładunek 39 belek aluminiowych, łączna waga ok 23t, 7 "paczek" po 5 bel, 1 "paczka" po 4, belki na kołkach drewnianych, spięte taśmą stalową, przez te kołki, po 3 taśmy przez 3 kołki na paczkę, jednak niektóre paczki dość luźno spięte taśmą. Pod każdą paczką pod belki gumy, z przodu i z tyłu belki opasałem pasem, dodatkowo 11 pasów do ramy, z przodu palety z pasem.



Uploaded with ImageShack.us

Cyryl ja bym sie pisał na takowe szkolenie jeśli tylko by sie zebtrała ta grupa osób, okreslimy kost szkolenia i nie ma problemu ja sie pisze na takie szkolenie.
A swoja droga nie sztuką założuyć 15 pasów i miec nadzieje ze jesty dobrze.
Sztuka założyć 5 i wiedziec ze to jest na 100 % dobrze.

belki aluminiowe.

23t to trzeba zniwelować 18,4t, jeżeli nie możesz zaprzeć o przednią ścianę ze względu na przeważenie osi ciągnącej, to bez gum (mat przeciwpoślizgowych) nie da rady.

jeżeli zastosujesz maty przeciwpoślizowe to musisz zniwelować około 7,5t.
więc przy zastosowaniu palet i 2 pasów (nałożenie czołowe) jak na zdjęciu wystarczy 6 pasów założonych normalnie.

Jeśli termin zostanie podany z wyprzedzeniem to i ja chętnie się zjawię:)

niestety za darmo nie da się tego zrobić.

w firmie z którą współpracuję przeforsowałem zrobienie takiego kursu, oni mają sale wykładowe, oraz coś ważniejszego markę i będzie można wypisać dla uczestników zaświadczenia o ukończeniu takigo kursu. jako że szkoła KURSANT jest największą we Wrocławiu i jedną z większych w Polsce (rocznie szkoli ponad 3000 kierowców) dokument taki będzie w jakiś sposób wiarygodny dla przyszłych pracodawców.

koszt szkolenia ustaliłem z właścicielem szkoły na 200zł brutto od osoby.

szkolenie będzie trwało 3-4h i zakończy się wydaniem świadectwa ukończenia kursu mocowania łądunków według norm europejskich w transporcie.

jeżeli będą chętni proszę o kontakt ustalimy termin.

tel. 794 267 764

6 rolek papieru, każda 2,8 m wysoka i waży ok. 4 ton. Skacze się jak małpa z pasami i do tego mało komfortowe do jazdy.

Cytuj:

6 rolek papieru, każda 2,8 m wysoka i waży ok. 4 ton. Skacze się jak małpa z pasami i do tego mało komfortowe do jazdy.

Syna musisz sobie zrobić, w sam raz do spinania takich rzeczy

Przewóz materiałów budowlanych po czesku.



Autorem zdjęcia jest Dolar.

Efekt kontroli Polaka przewożącego elementy drewniane, były to bodajże części domków z drewna.. Oczywiście w Niemczech..

Ciekawe skąd tyle miał pasów?, może BAG ma na stanie pasy w busie i sobie dorabiają

Z tego co pamiętam, drugi kierowca pożyczał mu swoje, część chyba dokupił..

Brat miał coś podobnego, to dowozili mu z bazy pasy. Powiem mu niech tu coś napisze o tej swojej przygodzie.

Głupi naród i tyle... Gdzie go tak wyłapali?

Cytuj:

Brat miał coś podobnego, to dowozili mu z bazy pasy. Powiem mu niech tu coś napisze o tej swojej przygodzie.

Głupi naród i tyle... Gdzie go tak wyłapali?

No to pisze towar to była siatka pod wylewkę załadowana w Zawierciu w hucie do Dani do Padborga,wys.2.6 szer.2.4 dł.6m dwie takie paczki waga około 23-24 ton,kontrol miała miejsce o 4 nad ranem za ringiem w kierunku Hamburga.Miałem zapięte 14 pasów ale Polizei stwierdzili że mało :shock:po wprowadzeniu do komputera danych ładunku + waga wyszło że mam założyć 72 pasy zabrali dokumenty od auta + licencje+CMR i na koniec powiedzieli że jak założe 56 pasów to będzie dobrze.Na drugi dzień z firmy przywiezli mi pasy 42szt.nowych + 14 moich używanych,po zamocowaniu pasów kolega z firmy pojechał do domu a ja zadzwoniłem do firmy żeby zadzwonili na policje że towar jest zabezp. tak jak chcieli.czekałem 4-5 godz.jak przyjechali pani i pan bardzo nie miła pani powiedziała że ona ma tu napisane że min.56 nowych pasów a ja mam 42 a reszta używane no i ona nie może i oddać dokumentów i pojechali kontrol trwała 2-3mnt.zadzwoniłem do firmy i kazali mi czekać bo coś będą załatwiać.I tu WAŻNE info.słuchając radia WARSZAWA zadzwoniłem do radia kierowców i opowiedziałem im swoja historie, puścili ją na antenie w serwisie dla kierowców i tu przełom zadzwonił do Mnie ambasador Polski z Berlina i powiedział że radio kierowców poinformowało go o mojej sytuacji i że chce do mnie przyjechać-przyjechał za 3 godz.obejrzał zabezpieczony ładunek i powiedział że nie będą nas Polaków ośmieszać,powiem że stałem już drugi dzień.Zadzwonił na policje że mają natychmiast przyjechać,przyjechała ta nie miła para powiem tak nie wiem co im powiedział ale głośno się darł na nich trwało to 2mnt.oddali mi dokumenty i ambasador powiedział że mam jechać, a on się z nimi rozprawi.Sprawa się do tej pory nie zakończyła jakieś 3 lat,bo dostałem mandat 75 euro za zle zabez.ładunek -ambasador ten mandat potargał na miejscu przy nich powiedzieli że nie będzie żadnego mandatu a tu pózniej przychodziły mi do domu mandaty coraz większe ostatni wzrósł do 134 euro a ja je odsyłam do Berlina do ambasadora,bo on prowadzi sprawę która założył przeciwko niemieckiej policji.A powiem że zatrzymali mnie na tak zwanym rękawie z zakazem wjazdu(stary dzikus) bez wc i wody-to ambasadora też ruszyło.Strasznie długie ale chciałem to jakoś przedstawić.pozdrawiam.

to jest najlepszy przykład, że większość polskich kierowców zna tylko jedną metodę zastosowania pasa - przez opasanie i do tego najmniej skuteczną.

1. zabezpieczanie jest to niewelowanie sił z jakimi ładunek będzie oddziałowywał w czasie jazdy do przodu i na boki. i wartości tych sił trzeba znać.

2. jeden pas najczęściej używany o wytrzymałości 2t zabezpiecza ładnek przed przesunięciem z siłą 400kG. jeżeli pas zapięty jest pod kątem mniejszym niż 60st wartość się zmniejsza.

to nie jest wcale takie trudne.