Cytuj:
każdy, który chociaż trochę zetknął sie z pojazdami typu autobus wie, że prędkościomierz jest do 125km/h.
Gość niby wykręca na Scanii 134 km/h
Where is your god now?*
*Tak wiem, że zacytowana wypowiedź ma dosłownie inny wydźwięk, ale nawiązuję tutaj do całego kontekstu Twoich wypowiedzi w stylu "tyle ma licznik i więcej się nie da".
http://www.youtube.com/watch?v=r2ngmtfWfr8 - Przypadek zbliżony do problemów autora. Gość ciśnie osobówką ~150 km/h i ledwo może dogonić autobus.
http://www.youtube.com/watch?v=_hu-iCl3 ... age#t=256s - Tutaj gość ciśnie w miarę równo za autobusem prawie 125 km/h.
http://www.youtube.com/watch?v=Fp_YkKRY2J0 - Coś z naszego podwórka. Wprawdzie na ciężarówce, ale też gość zamyka budzik na 125 km/h, może nawet trochę więcej.
O co mi chodzi? Fakt faktem, że wypowiedzi arturoowiskiego nie są najszczęśliwsze i siłą rzeczy mógł sobie zasłużyć na małe "bęcki", ale mam wrażenie, że sami trochę pogubiliście się w tym cały swoim "hejtingu". Dobrze tutaj wszyscy wiemy, że istnienie pewnych ograniczeń prawnych [np ograniczenia prędkościowe/tonażowe], czy też nawet technicznych [tachograf/kaganiec] automatycznie
NIE sprawiają, że ludzi ładnie, pięknie i grzecznie się do tego stosują. Jak się jeszcze popatrzy na fakt, że siedzicie na tym forum nie od wczoraj, a w "branży" to już w ogóle nie od przedwczoraj, to wychodzi na to, że od Was promieniuje większa ignorancja niż od autora i całego tego wątku razem wziętych.
Co do sedna tematu, to jak pokazują powyższe filmiki - dla chcącego nie ma nic trudnego. Autor trochę podkolorowała rzeczywistość, co jest normalne, ale to nie oznacza, że właśnie spadł z księżyca.
Więc odrzućmy wszelką nienawiść oraz dzielące nas granice i otwórzmy się na przyjaźń i miłość bliźnich, bo jak tak dalej pójdzie to wszyscy będziemy jeździć jak w Road Rashu, albo Carmageddonie.