Zaciekawił mnie ten temat ze względu na to że przez kilka lat czytałem wiele artykułów i opracowań na temat zabudów (kurtyn) między osiowych i kiedyś posiadałem coś takiego w samochodzie dostawczym. Krąży w tym temacie wiele mitów (stereotypów) które stworzyli sami przedsiębiorcy transportowi. Z tym co napisał kolega Jester na początku się zgadzam:
Cytuj:
Zwróć proszę uwagę, że osłony tworzą gładką przestrzeń pomiędzy osiami. Liczne załamania, puste przestrzenie sprzyjają zawirowaniom powietrza opływającego auto, a co za tym idzie zwiększają opór aerodynamiczny.
Teraz moje pytanie jest dla czego wszyscy producenci samochodów ciężarowych do testów spalania dają samochody które posiadają te osłony
Odpowiem na pewno nie chodzi tu o wygląd i estetykę bo w pojazdach użytkowych nie ma zbędnych rzeczy. Co do ilości zużycia paliwa nie chcę się wypowiadać bo trzeba by faktycznie zrobić test dwóch identycznych pojazdów i kierowców na danym odcinku. Teraz Stereotypy :
Cytuj:
- utrudniony dostęp do kół, nawet do samego obejrzenia podczas przygotowania sie do jazdy kierowcy oraz demontaż przy wszelkich naprawach,
Jeśli kierowca ma ochotę sprawdzić stan ogumienia (obsługa codzienna) na pewno osłona mu tego nie uniemożliwi, demontaż to ledwie cztery za trzepy.
Cytuj:
- podatność na uszkodzenia podczas przejeżdżania przez nierówności, co w naszym kraju jest na porządku dziennym,
Ma taką samą wytrzymałość na uszkodzenia jak przedni zderzak czy lusterka bo jest zrobiony z plastiku. Może ulegać faktycznie uszkodzeniu w ciągnikach typu mega ze względu na wysokość. Cena to faktycznie duży mankament. A teraz plusy zastosowania których nie napisaliście to czynnik bezpieczeństwa nie tylko samego zbiornika na uderzenia przy cofaniu (bo pierwszy dostanie zabudowa, a nie zbiornik), ale także dostania się osób trzecich między osiami pojazdów (piesi, i rowerzyści) co może skutkować kalectwem lub śmiercią takiej osoby. Do autora wybór należy do ciebie . Pozdrawiam Wilk 09
.
_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09
.