Kolego - wszystko ładnie - nawet przyjemnie się to czyta, ALE ostatnie zdjęcie na tym blogu to Mercedes NG - ten biały 6x2 to nie SK
Aha - no i jest już artykuł na 2 stronie tego tematu
Cytuj:
MERCEDES-BENZ NG/SK
Marka Mercedes od zawsze kojarzona była z innowacjami technicznymi, prestiżem i dbałością o bezpieczeństwo. Jako marka niemiecka tradycyjnie otrzymała, nawiasem mówiąc całkiem słusznie, przymioty będące synonimami solidności i wytrzymałości.
W roku 1973 na terenie Niemiec ma miejsce dość rzadkie widowisko. Mianowicie 30 czerwca dochodzi do całkowitego, trwającego nieco ponad 7 minut, zaćmienia Słońca.
Na ranku samochodów ciężarowych ma miejsce podobne zjawisko. Trójramienna gwiazda ze Stuttgartu rozbłyska po raz kolejny przyćmiewając pozostałych europejskich producentów.
Nowym pojazdem jest ciężki samochód ciężarowy oznaczony jako „Neue Generation”, w skrócie NG. Samochód debiutuje jako pojazd budowlany. To co rzuca się w oczy jako pierwsze to całkiem nowa, zaokrąglona i wysunięta mocno do przodu kabina (rozwiązanie takie dawało możliwość częściowego obniżenia tunelu silnika w czołowej części szoferki). Charakteryzuje ją, gwarantująca świetną widoczność, duża powierzchnia przeszklona z pochyłą przednią szybą oraz wyciągniętymi w dół oknami bocznymi a także szeroki wlot powietrza do chłodnicy z ogromnym chromowanym logo firmy.
Najważniejszym elementem każdego samochodu ciężarowego jest jednak silnik. Aby poznać jednostki, które pracowały pod amortyzowanymi, odchylanymi kabinami NG musimy cofnąć się do roku 1970.
Flagowym wozem koncernu był wtedy model LP. Lekko starzejąca się karoseria z początku lat 60’tych otrzymała wtedy właśnie nowe serce – widlaste silniki typu OM 400. Modułowa konstrukcja jednostki była na tyle elastyczna, że pozwalała na budowę opartych na niej motorówV6, V8 oraz V10. Początkowo w najmocniejszej wersji, jeszcze bez turbiny, 16 litrowy V10 imponował 320’oma końmi mechanicznymi.
Takie też jednostki trafiły do nowych pojazdów. Obok V10 (320KM) dostępny był też 14 litrowy, także wolnossący V8 (256KM).
W roku 1974 dostępna jest już pełna gama NG, można zakupić 2 lub 3 osiowe pojazdy z długimi kabinami oferującymi możliwość wygodnej podróży dwóm kierowcom na międzynarodowej trasie.
Rok 1975 przyniósł kolejną wariację na temat możliwości silników OM. Były to OM352 V6 instalowane w nowych samochodach klas lekkiej i średniej.
Lata 1973-1975 przyniosły światu tzw. pierwszy kryzys naftowy. Zdarzenie to pozwoliło zrozumieć konstruktorom konieczność budowania pojazdów zużywających mniejsze ilości paliwa.
Inżynierowie Mercedesa także ruszyli do boju o „urwanie” kolejnych litrów spalonej ropy.
Dziełem ich pracy jest pokazany w roku 1979 nowy silnik rodziny OM400. Nowa jednostka V8, dzięki wydłużeniu skoku tłoka zwiększyła swoją pojemność do 14,6l. Ten sam silnik dostępny jest w 4 wariantach. Jako jednostka wolnoobrotowa o mocy 250KM, wolnossąca dysponująca 280KM, turbodoładowana osiągająca 330KM oraz wyposażona w turbinę i chłodnicę powietrza doładowującego (Intercooler) zapewniająca 375KM. Mniejszy apetyt na paliwo wspomagała także nowa skrzynia biegów o 16 krótkich przełożeniach.
W lata 80’te Mercedes wchodzi jako marka, która jako pierwsza zastosowała system ABS. W samochodach ciężarowych pojawia się w roku 1981 (debiut w limuzynie S klasse). Rok 1985 przynosi kolejną innowację techniczną na skalę światową. Tym razem wprowadzono system EPS, który stał się na długie lata symbolem Mercedesa. EPS (elektropneumatischen Schalthilfe) czyli system elektropneumatycznej zmiany biegów w znacznym stopniu odciążał kierowcę, który zamiast wybierać kolejne przełożenia lewarkiem operował krótkim, popychanym do przodu lub do tyłu dżojstikiem. W tym samym roku gamę silników V8 uzupełniono o jednostki o mocy 354KM oraz 440KM (podwójne turbodoładowanie) wyposażone w elektroniczny system sterowania EDR. Wartym podkreślenia jest także fakt występowania w specyfikacjach wersji przeznaczonej do jazd w najcięższym terenie, np. pustyniach Bliskiego Wschodu. Pojazdy takie charakteryzował wlot powietrza do filtra zainstalowany z przodu nad drzwiami pasażera, wzmocnione zawieszenie oraz rama. Opcjonalnie można było zamówić montowany na dachu klimatyzator.
Po 15 latach produkcji NG zaprezentowano jego odnowioną kontynuację. Nowy typoszereg otrzymał skrótową nazwę SK („Schwere Klasse”). W wyglądzie zewnętrznym zmieniło się niewiele. Nowy, bardziej opływowy zderzak, nowa atrapa chłodniy oraz nowa linia bocznych okien. Całkowitym modyfikacjom uległa deska rozdzielcza. Gruntowną modernizację przeszły także jednostki napędowe rodziny OM400. Silniki z nowym osprzętem dostępne były w kilku wariantach mocy: 260, 290, 350, 435 oraz 475KM. W chwili prezentacji był to najmocniejszy seryjnie produkowany ciągnik drogowy w Europie. Nowe silniki można było wyposażyć w nowy hamulec silnikowy z klapą dławiącą. W 1990 roku pojawił się jeszcze mocniejszy motor z rodziny OM400 o mocy 498KM.
Kolejna modyfikacja palety silników nastąpiła w roku 1991. Wprowadzono pojazdy o niskiej emisji spalin – LEV („low emission vehicles”). Stopniowo silniki gwarantowały spełnianie norm Euro 1 oraz Euro 2. Pojawiła się kabina z wysokim dachem, otrzymała nazwę EuroCab.
W 1994 roku pojawia się druga generacja modelu SK. Pojazdy przeszły drobny lifting wizualny, a silniki otrzymały system elektronicznego sterowania EDC. Jednostkę 350 zastąpiono 340 konną, pojawił się wariant 380KM a z oferty zniknął motor 500 konny ustępując miejsca silnikowi generującemu 530KM. Ostatecznie produkcję typoszeregu pojazdów NG/SK zakończono, po rekordowych 25 latach, w roku 1998 na rzecz modelu Actros.
Ciężarówki NG/SK zapisały się w historii transportu drogowego jako jedne z najbardziej solidnych. Zdobyły uznanie na całym świecie, od Ameryki przez Europę i Afrykę po Azję. W wielu krajach nadal są użytkowane, a na ich licencji ciągle buduje się ciężarówki, np. w Chinach.
Autor: Mihu. Tekst chroniony prawami autorskimi.
Pozdrówko!
Kontakt
Reklama
Polityka
Napęd 6x4 działa wyśmienicie. Mój tato odbierał go z salonu i jeździł nim przez kilka lat a potem usiadł na niego sąsiad i jeździ do dzisiaj (powiedział, że na emeryturę nie idzie bo mu samochodu szkoda). Samochód za młodszych lat na autostradzie licznik zamykał (125km/h), niestety na dniach dostanie kaganiec 
![:]](./images/smilies/icon_smile5.gif "O_o"){kind=icon}
. Instalacja elektryczna 12V brak systemu świec żarowych - odpalanie za pomocą pompki i płynu "samostart" sterowany z kabiny, hamulec postojowy po prawej stronie, rozruch za pomocą przycisku. Zrobiłem krótki filmik. Pierwsza część zdjęcia, druga manewry na placu 
