Magazyn logistyczny TESCO-Gliwice

Cytuj:

W takiej sytuacji zrób moim systemem poproś takiego pana o nazwisko i zadzwoń na kontakt który masz podany na dokumencie przewozowym. Zobaczysz jak szybko wymieni Ci ów panek paletę i jeszcze długo będzie Ciebie pamiętał że tego pana się obsługuje poza kolejnością. Pozdrawiam Wilk 09 .

Heh to była grubsza akcja w sobotnie popołudnie, zadzwonili nawet do załadowcy ze skargą na mnie, oczywiście nie minęło 2 minuty ja miałem telefon "No ale co panu szkodzi przełożyć ten towar?" Urocza pani ze słuchawki dostała parę h*jów podobnie jak kierownik zmany i dziwnym trafem paleta okazała się pełnowartościowa.

[Użytkownik usunięty]

PS.w Wojniczu byłem w czwartek (3.11.11r)na rozładunku ze znajomym z którym jędze z piwem z 24ep opisał 20sztuk twierdząc że to złom jest a nie paleta he
od zwiadu po wyjazd (biedronka magazyny) 2.5godziny
dojazd to masakra jest mam tu namyśli dom drogę dojazdowa (dostawy) na wprost bo w prawo jest wyjazd czy coś takiego to tam droga na powrocie lux


obiecuje zwracać większą uwagę na pisownie

Cytuj:

jędze

Aż taka małpa?

o dziwo ładunek po tej drodze się nie przemieścił na paletach (piwo puszkowe) tylko palety nie pasowały że niby straszne dziadostwo i zostają odpisane

Cytuj:

o dziwo ładunek po tej drodze się nie przemieścił na paletach (piwo puszkowe) tylko palety nie pasowały że niby straszne dziadostwo i zostają odpisane

Gdzieś w innym temacie pisałem, że puszka, jak jest porządnie ofoliowana, nie przemieści się w ogóle, a co do palet, to nic kierowca nie zrobi, takie wyszły z magazynu/browaru/hurtowni, z której pobierał ten towar.

znajomy dzwonił to powiedzieli że ok jak odpisali najważniejsze że odebrali towar bez większych zastrzeżeń

witam
mam 1 sprawa z tego co widzę to wszyscy co tu pisali to są kierowcy którzy dowożą coś tesko , a czy jest ktoś kto jeżdzi dla nich , czyli ładują go tam a potem do sklepu tesko , jak to wygląda --- czy czeka się na załadunek-rozładunek ,czy trwa to 24 godziny ( chodzi mi o to czy jest to ładunek-rozładunek do domu i juro od nowa), jednym słowem jak wygląda aspekt Tesko z tej strony

W tym tygodniu mój padre był na Tesco w Gliwicach. Po przeczytaniu tego tematu miał mieszane odczucia co do tej wizyty, jednak przeżył lekki szok. Przyjechał o 12 w nocy, podszedł spać, o 3 zawołali go pod rampę o 4 już pusty z załadowanymi paletami zwrotnymi odjechał spod rampy i spać. o 9 rano 5 minut czekanie na papiery i ogień dalej. Reasumując człowiek wyspany i rozładowany.

Cytuj:

Przyjechał o 12 w nocy, podszedł spać, o 3 zawołali go pod rampę o 4 już pusty z załadowanymi paletami zwrotnymi odjechał spod rampy i spać. o 9 rano 5 minut czekanie na papiery i ogień dalej. Reasumując człowiek wyspany i rozładowany.

Ciekawe

Cytuj:

Cytuj:

Przyjechał o 12 w nocy, podszedł spać, o 3 zawołali go pod rampę o 4 już pusty z załadowanymi paletami zwrotnymi odjechał spod rampy i spać. o 9 rano 5 minut czekanie na papiery i ogień dalej. Reasumując człowiek wyspany i rozładowany.

Ciekawe

Łoj tam łoj tam szczególy czasowe Lepsze takie spanie, jak koczowanie i oczekiwanie na łaske pańską

Cytuj:

witam
mam 1 sprawa z tego co widzę to wszyscy co tu pisali to są kierowcy którzy dowożą coś tesko , a czy jest ktoś kto jeżdzi dla nich , czyli ładują go tam a potem do sklepu tesko , jak to wygląda --- czy czeka się na załadunek-rozładunek ,czy trwa to 24 godziny ( chodzi mi o to czy jest to ładunek-rozładunek do domu i juro od nowa), jednym słowem jak wygląda aspekt Tesko z tej strony

Krótko mówiąc to jeden wielki chaos. Do momentu otrzymania papierów nigdy nie wiesz dokąd tak naprawdę pojedziesz. Potrafią doładować jedną paletę na market oddalony o 150 km od wyznaczonej trasy, bo akurat mają taki kaprys. Załadunek około trzech godzin, 20 minut plomba, kolejne 20 papiery i jazda. Pod warunkiem, że mają towar gotowy, bo jeśli nie to możesz odwalić pod rampą nawet długą pauze. Palety na samochodzie ułożone bez myślenia, byleby postawić, więc zazwyczaj przynajmniej dwie są do przełożenia (na folii też lubią oszczędzać), ale to już nie jest problem kierowcy, no chyba, że masz plandeke i zgubisz paletę na rondzie Najlepiej wychodzą Ci ktorzy targają tescowe naczepy, bo tylko podpinasz załadowaną i jedziesz, ale stawka trochę niższa... Na marketach zazwyczaj nie ma większych problemów- w tych dużych to trza postać w kolejce, ale w 1,5 godzinki przeważnie się z rozladunkiem wyrobisz. Ogólnie to im mniejszy market tym szybciej to idzie. Z powrotem bierzesz puste palety, albo jakiś tam towar do tesca ładujesz (wtedy szybki rozładunek w Gliwicach, bo na papiery nie musisz czekać, a godziny awizacji nie masz). Zazwyczaj jednak wracasz poprostu na pusto (apreo płaci za obie strony). Z logistykami da się dogadać bez problemu, więc sam wybierasz godzine na następny dzień, czy jedziesz daleko, czy bliziutko itp. Na temat stawek nic nie powiem, bo poprostu do końca nie wiem jak to naprawdę wygląda, ale jako kierowca nie mogę narzekać na niskie wyplaty tym bardziej, że praktycznie dziennie w domu jestem, więc chyba nie jest najgorzej. Ogólnie pod teskiem jeżdże od pół roku i nie narzekam na robotę- z początku myślałem, że podpale im ten magazym, ale jak się już przyzwyczaiłem to nawet tą robote polubiłem

ok dzięki to mam już sprawę jasną , dzięki